Pyra RMX
Witam
Mam taki oto problem, genetyka dała mi słabe stawy skokowe i wygląda to tak że jak pójdę grać w siatkę to podkręcę kostkę i 2 tyg z łowy, zagram w ręczną i to samo, zagram w piłkę nożna to samo. Za każdym razem ból o opuchlizna są coraz większe. Postanowiłem wybrać się do ortopedy, dał mi zabiegi które nic nie daja, przepisał ściągacz niby refundują 60% ale za taki główniany zapłaciłem 140zł (jak się nie śpi na kasie to trzeba było wziąć tam a jak widzę na allegro podobne są po 60 zł ;X:X:X:X:X::X) Dał mi jakieś tabletki ale jak przyszło kopnąć piłkę to i tak cała noga bolała.. pół roku było spokoju i znów się zaczeło... Nie ubrałem ściągacza ani nic i w środę podkręciłem prawa kostkę - 4 dni bolało, teraz jest opuchnięta ale nie boli, wczoraj poszedłem zagrać w ręczna na wcześniej podkręconą prawa nogę ubrałem ściągacz a na lewa na wszelki wypadek bandaż ale i tak to nic nie dało bo w sumie szedłem, stanołem koledze na buta, wywróciłem się i kostka lewa tak masakrycznie podkręcona/skręcona że w życiu nie miałem nic tak spuchniętego i siwego. Nie jadę na pogotowie bo mi wsadzą w gips i tyle będzie. W czwartek jadę do ortopedy i tu moje pytanie - o czym z nim gadać, co z tym zrobić, myślę żeby kupić 2 porządne stabilizatory na nogi ale nie wiem jakie (firma, model bo w sklepie to babka wciska to co i nie schodzi, już jeden taki kupiłem). Wiem że powinno się jeść galaretki, żelatynę ale jak to jeść jak w jakimś stopniu stosuje się dietę kulturystyczna.
Co robić ? Proszę o jakieś porady, gdzie w necie można zapytać (jakieś pro medyczne forum gdzie daja porady etc). Za wszystko będę bardzo wdzięczny
Mam taki oto problem, genetyka dała mi słabe stawy skokowe i wygląda to tak że jak pójdę grać w siatkę to podkręcę kostkę i 2 tyg z łowy, zagram w ręczną i to samo, zagram w piłkę nożna to samo. Za każdym razem ból o opuchlizna są coraz większe. Postanowiłem wybrać się do ortopedy, dał mi zabiegi które nic nie daja, przepisał ściągacz niby refundują 60% ale za taki główniany zapłaciłem 140zł (jak się nie śpi na kasie to trzeba było wziąć tam a jak widzę na allegro podobne są po 60 zł ;X:X:X:X:X::X) Dał mi jakieś tabletki ale jak przyszło kopnąć piłkę to i tak cała noga bolała.. pół roku było spokoju i znów się zaczeło... Nie ubrałem ściągacza ani nic i w środę podkręciłem prawa kostkę - 4 dni bolało, teraz jest opuchnięta ale nie boli, wczoraj poszedłem zagrać w ręczna na wcześniej podkręconą prawa nogę ubrałem ściągacz a na lewa na wszelki wypadek bandaż ale i tak to nic nie dało bo w sumie szedłem, stanołem koledze na buta, wywróciłem się i kostka lewa tak masakrycznie podkręcona/skręcona że w życiu nie miałem nic tak spuchniętego i siwego. Nie jadę na pogotowie bo mi wsadzą w gips i tyle będzie. W czwartek jadę do ortopedy i tu moje pytanie - o czym z nim gadać, co z tym zrobić, myślę żeby kupić 2 porządne stabilizatory na nogi ale nie wiem jakie (firma, model bo w sklepie to babka wciska to co i nie schodzi, już jeden taki kupiłem). Wiem że powinno się jeść galaretki, żelatynę ale jak to jeść jak w jakimś stopniu stosuje się dietę kulturystyczna.
Co robić ? Proszę o jakieś porady, gdzie w necie można zapytać (jakieś pro medyczne forum gdzie daja porady etc). Za wszystko będę bardzo wdzięczny
Krzysztof Piekarz
dzomba13
oska5
xrico6
sądze że przydałą by ci sie rehabilitacja i narazie odpoczynek od sportu... a sam od siebie jakbyś już noge miał w miare zdrową starał sie biegać i naciągać te stopy - ja z tego byłem zadowolony ale będe musiał znów to praktykowac 
