Polskikoks [BLOG] - moje zmagania z siłownią i powrotem do zdrowia

Nowy lekarz w stercie badań, które ostatnio wykonałem i wyszły wzorcowo znalazł, że brakuje mu badania na kandydozę jelita grubego. 1 czerwca oddałem próbkę do labu, ale na wyniki czeka się minimum 3 tygodnie. Jeżeli wyszłoby, że to jest źródłem moich problemów to aspekt sylwetkowy na pewnien czas odszedłby na bok.
Objawy pasują. Kolejna sprawa, że do takiej choroby mogą przyczynić się często stosowane antybiotyki, inhibitory kwasu żołądkowego i rany na błonach śluzowych układu pokarmowego, a to też u mnie zgadzałoby się w 100%.

Głupio pisać ale trzeba się cieszyć że tak blisko rozpoznanie choroby ...

Chciałbym... wcale nie głupio. Najgorsze to nie wiedzieć co to jest. Jednak nie chcę zapeszać.

To czekam z toba z niecierpliwością ... Powodzeni!!!

Czas na kolejną wypiskę,

Jestem pozytywnie zaskoczony po kolejnych treningach „10”. Wszędzie, gdzie się dało mniej lub więcej dołożone, a to najważniejsze. Wyniki z ostatnich serii:
Wyciskanie leżąc – 95kg x 6 (+1 powt.)
Przysiad – 100kg x 8 (+ 3 powt., tu już znacznie mniej dokuczał ból lewego kolana)
Przysiady bułkarskie – 2x16kg 4s x 10 (+1kg w każdej serii)

Dieta na obecnym etapie 3600/3100 kcal + jeden dzień, gdzie kalorie sięgają blisko 4 tys. Jutro do nabicia takiej ilości pójdzie domowej roboty pizza na mozzarelli i goudzie light.




Zdjęcia obecnej formy, gdzie wagowo jest +2kg po niespełna 4 tygodniach. Sylwetkę jedynie lekko zamgliło. Jest to moja pierwsza masa, kiedy po mocnej redukcji nie rzuciłem się na jedzenie i nie mam odbicia rzędu 6-7 kg już w pierwszym tygodniu.




No i na koniec mały prezent jaki sobie sprawiłem. Sorry Czawaj też jestem fanem „złotej ery”, a „Pumping Iron” od 2007 roku obejrzałem chyba ze 20 razy





Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2018-06-14 20:17:47

kozacka sylwetka, sucho jakbys kończył redukcję a nie był w etapie masowym ;) koszulka na propsie

Świeżo po treningu "5" góry, gdzie mimo bólu brzucha podczas treningu dołożyłem w każdym ćwiczeniu:
Wyciskanie leżąc - 105kg x 4 (+2 powt.)
Podciąganie podchwytem - +30kg x 4
Wyciskanie żołnierskie - 70kg x 4
Wioslowanie jednorącz - 68 kg x 3s x 6p (tu dalej zapas)

Banan - dzięki Jakość na żywo wydaje mi się, że widocznie gorsza, ale w ogóle mnie to nie martwi. Ilość kalorii już dla mnie w obecnym stanie trudna do przejedzenia. Za 2 tygodnie na pewno ucinam, ale czy będzie to typowa redukcja zależy od wyników badań i konsultacji z lekarzem.

Koszulka Ci się jak najbardziej należy! Niech każdy ma, tym bardziej, że prezentujesz ładny klasyczny wygląd
Bądź w Łodzi na ustawce, też wezmę koszulkę

Na ustawkę się wybieram oczywiście to się widzimy!

No to pięknie!
Ja na 99% też