...
Napisał(a)
Wczoraj bylem na swoim pierwszym treningu bokserskim, treningi są za darmo, podobalo mi sie tam ale większość ćwiczeń było takich bardziej wydolnosciowych, tylko 2 z uderzeniami, a mi chodzi bardziej o to zebym umiał obronić się w sytuacji na ulicy. Warto chodzić na boks jeśli chodzi mi głównie o obronę samego siebie?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
MMAMasonski poganiacz bydlaMoże trzeba było ściągnąć rolkiCiekawostka :) Kiedys przedblokiem odpoczywalem po jezdzie na rolkach z kumplem i zaczelismy sobie lekko technike w sparingu cwiczyc. Dopiero po chwili zauwazylem, ze mam lewa noge dokrecona do wewnatrz. Pomyslalem sobie ... KIDA! (inside joke hahahah)
bylo bez rolek i helmow
Hard work beats talent when talent doesn't work hard
...
Napisał(a)
Jak za darmo to chodź xd Byłeś dopiero na pierwszym treningu także bardzo możliwe że trafiłeś na dzień w którym akurat był trening wydolnościowy. Na każdym treningu nie będziecie cały czas trenowali samych technik.
1
...
Napisał(a)
No dobra masz rację, wydaje mi sie ze boks bedzie lepszy na ulice, a co sadzisz o np muay thai, co na ulicy (powinno) wypaść lepiej?
...
Napisał(a)
Wydaje mi się że muay thai. Jest bardziej wszachstronne. Ale żeby się obronić boks powinien w zupełności wystarczyć.
1
...
Napisał(a)
Kalisteniczny12Wczoraj bylem na swoim pierwszym treningu bokserskim, treningi są za darmo, podobalo mi sie tam ale większość ćwiczeń było takich bardziej wydolnosciowych, tylko 2 z uderzeniami, a mi chodzi bardziej o to zebym umiał obronić się w sytuacji na ulicy. Warto chodzić na boks jeśli chodzi mi głównie o obronę samego siebie?
Warto, każdy sport kontaktowy opanowany na odpowiednim poziomie pozwoli Ci mieć szansę w razie napaści - refleks, odruchy, instynkt walki, uniki, zwiększona odporność
Od razu Ci mówię: treningi to nie film że po 3 miesiącach szkolenia u mistrza z Tybetu rozwalisz Generała Bisona i uratujesz świat
Sport to mozolna i ciężka, systematyczna praca miesiąc za miesiącem . Powtarzanie tych samych kombinacji po 1000 razy, piłowanie tych samych schematów i opanowywanie ich do perfekcji. Najpierw na sucho, później w walce
Na muay thai jeszcze cięższa wydolnościówka, tak dla Twojej informacji. Bo nie da się pałować samych uderzeń 6x w tyg, przez cały trening. Kondycja i ćwiczenia specjalistyczne pod dany sport też muszą być...
2
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
Jeśli głównie zależy Ci na samoobronie to najlepsza wydaje się być Krav Maga ale nie zrażaj się do boksu bo było mało uderzeń. Na początku zazwyczaj stawia się na zbudowanie bazy tlenowej i uczeniu podstawowych zasad poruszania się oraz wyprowadzania ciosów. Po co macie sparować na samym początku jak jeszcze niewiele umiecie :D Boks na pewno da Ci sporo jeśli chodzi o samoobronę a przede wszystkim nabierzesz pewności siebie także powodzenia i samych sukcesów :D
Zmieniony przez - K.L Sport w dniu 2018-03-25 21:07:35
Zmieniony przez - K.L Sport w dniu 2018-03-25 21:07:35
2
...
Napisał(a)
Z tą krav magą by się tak nie rozpędzał, że jest to najlepszy system pod ulicę. Zależy od sekcji, trenera i jego podejścia do walki. Widziałem sporo ludzi, którzy byli najlepsi na swoich sekcjach, a nawet trenerów przychodzących do nas na treningi i nie potrafili sb poradzić z przyjęciem ciosu, a jak dochodziło do klinczu to już całkiem. Rozumiem, że są tam kopnięcia w krocze i ataki na oczy, krtań ale, żeby to wykorzystać nie trzeba uczęszczać na krav magę. Wystarczy sama świadomość.
1
vivere militare est
...
Napisał(a)
Niegocin...Rozumiem, że są tam kopnięcia w krocze i ataki na oczy, krtań ale, żeby to wykorzystać nie trzeba uczęszczać na krav magę. Wystarczy sama świadomość.
Pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Oczywiście są techniki łatwiejsze i trudniejsze. Ale żeby coś zastosował automatycznie w walce musi być wielokrotnie przetrenowane.
1
...
Napisał(a)
_NOWAK_Wydaje mi się że muay thai. Jest bardziej wszachstronne. Ale żeby się obronić boks powinien w zupełności wystarczyć.
Tak srednio 2 razy w miesiacy mamy dyskusje jaki sport walki bedzie idealny na ulice. Za kazdym razem dochodzimy do tego samego wniosku: ZADEN nie bedzie idealny i niesie zagrozenia w obronie na ulicy.
Roznice:
- Sporty walki sa opisane przez reguly a przeciwnicy sa w podobnej kategorii wagowej.
- zawsze jest 1 na 1
- z reguly zna sie przeciwnika tj. jego mocne i slabe strony
- nie ma sytuacji losowych jak np. ze przeciwnik wyciagnie kastet, noz, zdjecie swojej brzydkiej zony, pistolet, luk i kolczan
Zalety boksera:
- techniki reczne
- moze footwork
- "widzenie" ciosow i reakcja (uniki, jesli nie sa zbyt glebokie itp)
Wady boksera:
- szeroki rozstawienie nog. Powoduje, ze bokser jest narazony na kastracje i gwalt
- obserwowanie tylko tulowia i ignorowanie innych zagrozen jak np. kopniecia, kolana i lokcie czy obalenia
- po obaleniu, lub gdy walka sprowadzi sie do parteru, wiaze sie raczej w tym przypadku z trauma po zebranych beckach i mozliwe, ze rowniez gwaltem
- bokser wykonuje uniki, przyruchy calkiem nisko, kolana same podskakuja. Kilka razy juz sie na tym zlapalem, jak po tajskim szedlem od razu na boks i stopa czasami sama mi sie odrywala od maty, gdy kolega "nurkowal". To jest intuicyjne wydaje mi sie, dlatego tak niebezpieczne. Bijesz sie z kims on obniza sie i przyglada sie twojemu kolanu, mimo ze sytuacja jest niebezpieczna i niecodzienna, to przez szacunek i kulture spoleczna, pokazujesz mu to kolano blizej Czysta reakcja, mysle ze nasi przodkowie przekazali nam to w genach
Zalety tajskiego:
- mocne techniki reczne i nozne, ogolnie uderzane.
- dobra walka w klinczu, lecz moze to byc tez wada, gdyz mozna z tego klinczu taja przy troche doswiadczenia bezproblemowo obalic, najczesciej po przechwycie, lub kolanie.
Wady taja:
- kopanie na ulicy nie sa dobrym pomyslem. Nie znana nawierzchnia, latwo sie poslizgnac, przestrzelic, skontuzjowac. Podczas wykonywania kopnieca, jak sie np. skontuzjujemy, walka bedzie trwac dalej
- klincz latwy do obalenia jw. a jak walka na ziemi, to jak w przypadku boksera, raczej ... penetracja
Ogolne problemy z SW na ulicy:
- problem kazdego sportu walki jest taki, ze zawsze jest 1 na 1 i nie uczymy sie jak poruszac sie "madrze", gdy agresorow jest wiecej.
- kolejnym problemem jest sposob poruszania sie. Na boki i do przodu na ulicy jest ok, ale do tylu to juz ogromne ryzyko. W SW lubimy sie cofac, zeby ustawic przeciwnika, sprowokowac go i skontrowac itp. Na ulicy jak sie cofniemy, nie mozemy kontrolowac agresora gdy siegnie do kieszeniu po noz, ma rowniez czas podniesc z ziemi kubel, kamien itp. Jak jestesmy w dystansie mozemy zareagowac jak siega do kieszeni mozna od razu go powstrzymac i skontrowac, jak schyla sie po kamien, to mozemu mu tylko podziekowac za ulatwienie sprawy
- wiekszosc sportow uderzanych nie zna technik obrony przed roznego rodzaju chwytami, duszeniami, glownie mam na mysli duszenia w stojce.
Zawsze jednak jest lepiej trenowac jakies SW, bo zwiekszaja nasze szanse na obrone, niz lezec na kanapie i wierzyc, ze "system" nas obroni, w sumie nie musi, bo spoleczenstwo jest tak wielkoduszne
2
Hard work beats talent when talent doesn't work hard
...
Napisał(a)
K.L SportJeśli głównie zależy Ci na samoobronie to najlepsza wydaje się być Krav Maga ale nie zrażaj się do boksu bo było mało uderzeń. Na początku zazwyczaj stawia się na zbudowanie bazy tlenowej i uczeniu podstawowych zasad poruszania się oraz wyprowadzania ciosów. Po co macie sparować na samym początku jak jeszcze niewiele umiecie :D Boks na pewno da Ci sporo jeśli chodzi o samoobronę a przede wszystkim nabierzesz pewności siebie także powodzenia i samych sukcesów :D
Zmieniony przez - K.L Sport w dniu 2018-03-25 21:07:35
Krav Maga jest dobra do pewnego momentu. Warto na pewno opanowac techniki obrone przeciwko duszeniom, chwytom, jak sie poruszac, gdy jest wiecej agresorow, obrona przed uzbrojonym przeciwnikiem, w tym najwazniesze jest jednak, zeby zrozumiec jak uzbrojony przeciwnik jest niebezpieczny. Ile razy wygarnie sie cos kijem, czy gumowym nozem, mimo, ze technikie mamy opanowana do perfekcji. To uczy pokory i ratuje zycia.
Natomiast po dluzszym czasie wg mnie to juz strata czasu, bo techniki glownie przeciwko uderzeniom, kopniecia sa raczej dobre w zastosowaniu dla blokowych pijaczkow, dla dresa, ktory juz sie troche poobijal na ulicy moze byc nie wystarczajace. Techniki na ziemi sa rowniez wg mnie raczej tylko przeciwko waskiej niedoswiadczonej grupie agresorow :)
Mimo wszystko 1 rok intensywnie mozna trenowac i to co najlepsze z tego sie nauczyc. Po za tym zbudujemy wytrzymalosc i wole walki... moze :)
1
Hard work beats talent when talent doesn't work hard
...
Napisał(a)
NiegocinZ tą krav magą by się tak nie rozpędzał, że jest to najlepszy system pod ulicę. Zależy od sekcji, trenera i jego podejścia do walki. Widziałem sporo ludzi, którzy byli najlepsi na swoich sekcjach, a nawet trenerów przychodzących do nas na treningi i nie potrafili sb poradzić z przyjęciem ciosu, a jak dochodziło do klinczu to już całkiem. Rozumiem, że są tam kopnięcia w krocze i ataki na oczy, krtań ale, żeby to wykorzystać nie trzeba uczęszczać na krav magę. Wystarczy sama świadomość.
Zgadzam sie! Po drugie jesli gosc przyjmie szczelna garde. To nie jest tak latwo go trafic w krtan czy oczy. Dlatego w krav madze, tak sie stawia na kontre, bo inaczej jak nie z kontry, to nie trafisz. A to nie jest prosta spraw. Odnosnie tych paru milionow kopniec i uderzen na klejnoty, to wystarczy, ze kazdy kto wywodzi sie z SW na ulicy dokreci lekko wykroczna noge do wewnatrz i po problemie.
Oczywisnie latwo jest trafic kogos w jaja na sparingu np. na tajski ale tam nikt nie dokreca lewej nogi, bo po pierwsze kopniecia te sa zabronione, a po drugie po kilku lowkikach noga sama sie odkreca na wlasciwa pozycje :P Ja kilka razy zostalem trafiony na TB i MMA na sparingach w klejnoty ale to byl raczej zbieg okolicznosci i zawsze przy inside lowkikach.
Ciekawostka :) Kiedys przedblokiem odpoczywalem po jezdzie na rolkach z kumplem i zaczelismy sobie lekko technike w sparingu cwiczyc. Dopiero po chwili zauwazylem, ze mam lewa noge dokrecona do wewnatrz. Pomyslalem sobie ... KIDA! (inside joke hahahah)
Hard work beats talent when talent doesn't work hard
Polecane artykuły