Na początek napisze jakim sprzętem dysponuje ponieważ ćwiczę w domu.
Profesjonalna ławeczka pod sztangę ze wszelakimi regulacjami, hantle, drążek do podciągania, modlitewnik, gryf prosty i łamany i wystarczającą ilość obciążenia.
Ważę około 68 kg przy 183 cm wzrostu. Celem jest zwiększenie masy do 75 kg z jednoczesnym rzeźbieniem.
Na tą chwilę mój plan wygląda tak:
Pon: Klata + Biceps
4x wyciskanie sztangi leżąc (8 powtórzeń)
4x wyciskanie hantli leżąc (8 powtórzeń)
4x rozpiętki hantlami leżąc (8 powtórzeń)
3x biceps na modlitweniku (10 powtórzeń)
3x biceps wyciskany gryfem łamanym (10 powtórzeń)
Wt: regeneracja
Śr: plecy + triceps
4x podciąganie na drążku podchwytem(?)
4x podciąganie na drążku nachwytem (?)
4x wyciskanie sztangi w zgięciu
3x Prostowanie ramienia z hantlą\
3x Pompki na poręczach
Czw: odpoczynek
Pt: Barki + przedramiona
4x podciąganie sztangi wzdłuż ciała
4x prostowanie ramion przed sobą ze sztangą
4x wyciskanie sztangi nad głową siedząc lub stojąc nie wiem czy jest różnica
Nie mam pomysłu na przedramiona, mam też dość chude nadgarstki i chciałbym to zmienić. Wiem, że dieta jest najważniejsza ale z dnia na dzień ciężko się przestawić więc narazie moja dieta polega na regularnych posiłkach i wyrzuceniu z niej fastfoodów i słodyczy.
W planie celowo ominąłem nogi ponieważ jestem po dość cięzkim wypadku, którego w zasadzie nie powinienem przeżyć a już na pewno nie powinienem chodzić. Mimo wszystko władza w nogach została poruszam się o własnych siłach jednak wszelkie przysiady i tego typu ćwiczenia na tą chwile są niemożliwe.
Dzięki za wszystkie wskazówki.
PS: Żeby uzupełniać białko kupiłem sobie odżywke białkową, piję ją 2 razy dziennie i w ten sposób dostarczam 50g białka więc myślę że nie mam niedoboru.