Plan od trenera - watpliwosci

Witam! To moj pierwszy post na tym forum wiec zaczne standardowo od ankiety:

Płeć: Mezczyzna
Wiek: 29 lat
Waga: 105 kg
Wzrost: 184 cm
Cel treningowy: Redukcja wagi i poprawa ogolnej kondycji
Staż treningowy na siłowni: 2 razy po pol roku. Teraz wracam po 2 latach przerwy
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full osprzęt siłownia
Dieta: Zgodnie z zaleceniami z forum, modyfikuje moja diete malymi krokami. Od tygodnia jem 2500 kcal i pilnuje bialka na poziomie 150-200 g. Stopniowo pracuje nad jakoscia spozywanch produktow (pelne ziarno itp). Jak to unormuje to rozpisze pelna diete do oceny w odpowiednim dziale.
Przeciwskazania medyczne: brak
Zażywane suplementy: odzywka bialkowa po treningu
Ostatnio przerabiany plan: FBW
Ciężary w podstawowych ćwiczeniach (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc): do ustalenia

2 tygodnie temu zapisalem sie na silownie i od tego czasu wykonywalem trening FBW 3 razy w tygodniu. Dzisiaj mialem mozliwosc skorzystania z darmowej porady trenera ktory ulozyl mi ponizszy plan:
1. Rozgrzewka na orbitreku max 10 min

2. Wyciskanie (klatka piersiowa) na maszynie
3. Sciaganie drazka wyciagu gornego (plecy) - tylko ze nie na wyciagu a na maszynie
4. Przysiady ze sztanga
5. Maszyna - odpowiedni wyciskania sztangi sprzed klatki piersiowej (na barki)
6. Wykroki z hantlami w rekach
7. Brzuszki

8. Cardio

Cwiczenia od punktu 2 do 7 mam wykonywac jedno po drugim (1 seria po 10 powtorzen) i potem jescze raz od 2 do 7 jedno po drugim (1 seria). No i na koniec cardio. Wedlug wyjasnien trenera celem tych 2 serii jest pozbycie sie zapasu energii zeby potem cardio weszlo na czysto. Wydaje mi sie ze podejscie to rozni sie od tego co czytalem przez ostatnie 2 tygodnie na forum (poprawcie mnie prosze jesli sie myle), dlatego mam pare pytan:
a) chyba lepiej by bylo zastapic cwiczenia na maszybach cwiczeniami z wolnymi ciezarami?
b) wykroki mozna by chyba zastapic martwym ciagiem?
c) zmienic kolejnosc cwiczen na: nogi-> plecy -> klatka -> itd ?
d) powinienem dodac cwiczenia na bicepsy?
e) jak wazne jest to cardio na zakonczenie treningu?
f) na duze partie bylo by chyba lepiej robic 3 serie cwiczen?
g) jaki moze miec sens ta rotacja w ktorej robi sie po 1 serii kazdego cwiczenia i potem od nowa? Zostawic tak czy lepiej "standardowo" 2-3 serie 1 cwiczenia i potem nastepne

No i chyba najwazniejsze - lepiej poprawiac ten plan czy gotowy FBW z forum + dieta dadza lepsze efekty?

Post wyszedl troche dlugi ale tak chyba musi byc przy pierwszym wpisie

Rozpisał Ci trening obwodowy w celu wypłukania glikogenu, cardio ma, że tak to ujmę, spalać tłuszcz korzystając z wypłukanych rezerw glikogenowych - k***a, ale to dziwnie brzmi.

Rozpisał Ci trening na maszynach bo tak jest bezpieczniej, na wolnych ciężarach można nabawić się kontuzji;) technikę ciężko ogarnąć, ludzie są z reguły mało mobilni i rozciągnięci, jakie tam przysiady i ciągi...;)

No i wracając po przerwie jednak niby bezpieczniej zacząć od czegoś, co aż tak mocno nie obciąża stawów, kości i więzadeł. Nie oszukujmy się, ludzie chcący schudnąć/mieć formę często rzucają się na treningi jak szaleni, żeby w parę tyg nadrobić lata zaniedbań. Łatwo o kontuzję ze sztangą, więc trenerzy choćby z tego powodu odsyłają na maszyny

Czyli najlepiej bedzie jak w tym planie nic nie bede zmienial, a na wolne ciezary przyjdzie jeszcze czas, tak?

Po prostu pogadaj z trenerem i powiedz, że czujesz się na siłach robić więcej ćwiczeń i to z hantlami. Dogadajcie się jakoś>

Jeśli pocisz się i pompujesz tym planem co masz to chyba logiczne, że na coś cięższego nie jesteś jeszcze gotowy

Jeśli natomiast czujesz że jest za lekko to powiedz, żeby Ci rozpisał coś bardziej objętościowego

To, co teraz robisz, to trening ACT - obwodowy. Nie jest tragiczny. PO prostu jest dosyć lekki, taki wprowadzający. Pewnie po miesiącu trener rozpisałby Ci coś innego.

Jak nie zechce Ci pomóc to gotowych treningów ACT - bardzo dobre w paleniu fatu i robieniu kondycji z racji na swoją interwałową formę - masz trochę na forum rozpisanych.

Ogólnie to nie ćwiczy się obwodówkami jakoś nie wiadomo jak długo, to jest dobre na wprowadzenie, 1-2 miesiące góra

Dzieki - o ACT slysze pierwszy raz - doczytam. Palenie fatu i kondycja to w chwili obecnej moje glowne priorytety, wiec powinno byc ok.

Palenie fatu to przede wszystkim kwestia diety, a nie treningu. Pamiętaj.