Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
639
Cześć. Z braku efektów po 2 miesiącach mojego low carbu zrobiłem sobie około 3 tygodni przerwy i teraz chciałbym ruszyć na IF żeby w trakcie tych wakacji w końcu pożegnać maciusia na brzuchu i z płaskim brzuchem od września rozpocząć budowanie masy mięśniowej.
Tak widzę moją dietę:
Nie wliczałem warzyw, owoce czasami się zmieniają. Zastanawia mnie czy mogę trzymać taką dietę zarówno w dni treningowe jak i nietreningowe. Czy raczej spróbować ułożyć coś na wzór B/W/T 40/40/20 i 40/20/40. Niestety teraz z powodu kontuzji pleców jak i pracy moja aktywność sprowadza się do basenu 3x w tygodniu rano na czczo + od czasu do czasu rower lub gra w piłkę nożną jak mam wolne i pogoda pozwala.
Post na początek ustawiłem na 16 godzin, jem między 10-18. Myślicie żeby dobić białkiem do tych 2200-2300kcal dodając go do pierwszego posiłku, gdzie białka mam mniej?
Zmieniony przez - Termigez w dniu 2013-07-02 18:37:59
Szacuny
6262
Napisanych postów
76002
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754672
Myślę, że przede wszystkim konieczny będzie trening siłowy. Chyba, że chcesz się pozbyć mięśni. Jak nie masz czasu na dłuższe sesje treningowe to np CF (dużo czasu nie zajmuje).
Wypisz mniej więcej jak wygląda sprawa z warzywami. Opierasz dietę głównie na tych źródłach białka czy dochodzi do tego jakaś wieprzowina, wołowina, tłuste ryby?
Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
639
Z treningiem siłowym to właśnie kiepsko. Raz, że praca, a dwa że mam duże jazdy z plecami i w tej chwili czekam na wyniki tomokomputera żeby dowiedzieć się co dalej. CF to w sumie jest jakaś alternatywa, zobaczyłbym jak to wygląda i myślę, że znalazłbym coś dla siebie, po lekkiej modyfikacji.
Warzywa to daję do 2 posiłku, który czasami rozkładam sobie na dwa posiłki. Gotuje kalafior/brokułe od czasu do czasu fasolke, ale ją raczej trzeba uwzględniać w diecie, do tego pokrojony pomidor, ogórek. Wieprzowiny już nie tykam, ale wołowinkę jak najbardziej. Dzisiaj np. zamiast 300g kurczaka zjadłem 150 i 150 wołowinki. Tłuste ryby raczej nie. Mam możliwość jeść makrelę okazyjnie, co piątek u mnie na rynku przywożą świeże i wtedy + sobota mógłbym jeść. Jednak nie wydaje mi się to koniecznie, omege 3 mam w oleju lnianym, czy na coś innego zwracasz uwagę?
Zmieniony przez - Termigez w dniu 2013-07-03 23:00:34
Szacuny
137
Napisanych postów
1017
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
41556
Olej lniany nie bardzo można traktować jako źródło omega-3, a poza tym ryby są również wartościowy źródłem innych składników odżywczych (przede wszystkim mam tutaj na myśli selen). Także zdecydowanie wzbogaciłbyś dietę spożywając 400-500 g tłustych ryb na tydzień.
Szacuny
6262
Napisanych postów
76002
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754672
Olej lniany jest źródłem ALA, podobnie jak orzechy włoskie. Ryby to jedyne źródło EPA i DHA. Więc ciężko to w ogóle porównywać. Dlaczego wieprzowiny nie jadasz już? Znudziła Ci się czy jest to związane z czymś innym?
Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
639
Czyli jeśli dorzucę makrele lub jakiegoś szprota w pomidorach na weekend to nie będzie problemu? Czy lepiej żebym szamał codziennie i coś wymyślił na to bo jest ro zrobienia, mieszkam nad morzem.
Wówczas lniany ograniczyłbym do 20ml? Więcej chyba nie potrzeba, a mam miejsce w bilansie na rybkę.
Wieprzowiny nie jem bo slyszalem o niej wiele złego. Stwierdzilem ze kurczak i wołowina stykną.
Szacuny
6262
Napisanych postów
76002
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754672
Oczywiście, że nie przeszkadzają. Wieprzowina ma również chude elementy jak np schab czy szynka. Więc można sobie dopasować do diety jak komu odpowiada.
Szacuny
137
Napisanych postów
1017
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
41556
Ja jednak widziałbym problem w regularnej konsumpcji tłustych kawałków wieprzowiny z chowu przemysłowego, a tym bardziej nie polecałbym smażenia na smalcu wieprzowym. Zawartość kwasów tłuszczowych omega-6 w słoninie przy chowie przemysłowym może wynosić nawet 30% energii z tłuszczu. Często promowane przekonanie, że słonina/smalec to tłuszcze nasycone jest błędne. Udział wielonienasyconych kwasów tłuszczowych jest często znacznie większy nie wskazują na to tabele wartości odżywczych, a poza tym całkiem spory udział stanowią jednonienasycone kwasy tłuszczowe.
Zmieniony przez - LukaszK w dniu 2013-07-05 13:51:31
Szacuny
6262
Napisanych postów
76002
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754672
Jednak patrząc na to z tej strony ryby (hodowlane) i drób z estrogenami/antybiotykami też byśmy musieli wykluczyć i nie wiem czy wieprzowina by nie wychodziła lepiej w takim porównaniu.