SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pierwsza przygoda z trenem - dobrze kombinuję

temat działu:

Doping

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 63333

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
krzykacz Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21746 Napisanych postów 71304 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 575841
To oczywiste pierwszy kontakt z trenem, taka moc
1

doping & zdrowie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 123 Napisanych postów 987 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 93341
krzykacz
To oczywiste pierwszy kontakt z trenem, taka moc


Heh... no ludzie opowiadają legendy o trenie. Że pompa straszna, kable wywala, siła idzie błyskawicznie, wizualnie progres dzień po dniu...
Dzielę to przez pół. Ale dietka będzie dopięta, dżwiganie cieżkie więc mam nadzieję że z butów wyrwie.

Na teściu, dece i nandrolonie robiłem progres jakościowy ale wolny. Dopiero jak porównam foty rok do roku to widać że jednak jak inny, większy facet..

FLUCTUAT NEC MERGITUR

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 123 Napisanych postów 987 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 93341
ludzie czasami lykaja do trenu cardarine, niby znosi trochę sajdy - warto sobie zawracac glowe?

FLUCTUAT NEC MERGITUR

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
krzykacz Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21746 Napisanych postów 71304 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 575841
Za dużo sobie zabijasz głowe ...wyluzuj.
2

doping & zdrowie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3988 Napisanych postów 9621 Wiek 44 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 407794
No akurat na swierzo sie moge podzielic pierwszymi wrazeniami, z jednej strony wiedza gowno warta bo doswiadczenie male. Do tego po czterech tygodniach rozlozyla mnie grypa i stwierdzilem, ze na darmo bil nie bede. Ale zanim zaczolem to obejrzalem chyba wszysko co bylo na YT w jezykach ktore w miare moglem ogarnac I tak zaczolem od 50mg eod mieszanych z ~ 60mg susty (chcialem vial doleciec do konca). Drugi tydzien ~37,5 trena i 25mg propa ed. Trzeci i czwarty 50/50. Spostrzezenia takie:
1. to mieszanie, w jednej lotce polecene zeby uniknac kaszlu. Czesto slyszalem, ze ludzie sa juz niby jedna noga na tamtym swiecie bo sie dusza ale jakos pogotowie nie znajduje kosow z lotka w dupie. W kazdym razie to rozcienczenie ma w teorii zapobiec szybkiemu przedostaniu sie wiekszej ilosci kwasu do pluc. Mnie przy tych nie calych 30 strzalach zaden kaszel nie spodkal. Zwiazany z tym sajd to takie opary chemii przy oddychaniu (mam identyko jak musze drukarnie albo pracownie reklam odwiedzic) i taki hymm kaszlo-chrzakanie. Inne metody to bicie suchej igly (trenik ma sie niby w naczynka po drodze nie dostawac), oraz przymrozenie miejsca injekcji (ma sie wolniej rozchodzic).
2. Agresja/zle samopoczucie. U mnie bylo genialne. Totalne wyj**anie na sytuacje ktore normalnie mnie wk***iaja. Na tescie jest ta lepsza pewnosc siebie, ale tu to god mode Starsi starzem koksy pisza, ze im dalej tym gorzej wiec sie nie wypowiem bo moze tez by tak bylo. Sa filmiki gdzie goscie placza, ze nigdy wiecej, wiec moze cos w tym jest Ale przy tym god mode to stwierdzilem, ze trzeba bic ed bo to uczucie mija po dobie.
3. Libido jak powiedzial chyba Dave Crosland koksowy guru to na poczatku jakby sie malypy gwalcily. Chyba wysoki indeks androgenny robi swoje. Ale 3 i 4 tydzien bdb, moze dlatego ze lecial cabaser 0,5 pn/cz.
4. Sen. Zawsze spie ch**owo. O ile latem przespie 4h ciegiem i jest ok to zima jest to takie podsypianie 4*po 90min. IMO na treniku bylem bardziej wypoczety, a jak czasem w dzien mi sie drzemka trafila to w ogole super Nocne poty zero. Jak glupio testowalem wieksze dawki testa to byly. Teraz nic.
5. Inne sajdy. Dla mnie bardzo dokuczliwe, a mniej sie o nich mowi. W trakcie to uczucie goraca. Nie do wyrobienia (i to moj blad z przejsciem na 50ed). Ja pracuje na silowni z basenem i sunami minimalna temp to 30 stopni, gdzie robie trening albo masaz czy tam inny zabieg. Myslalem, ze kopyta wyciagne A pozniej wyszlo, ze juz po tak krotkim czasie lipidy rozj**ane. Duzy bol dla mnie bo od 2 lat zawsze sie podpieram swoimi badaniami klarujac grubasom, ze tlusze to nie takie zlo jak wp*****lanie pierdyliona wegli z miliardonem blonnika i 0 tluszczu do tego. A teraz to chyba photoshop mi zostaje
6. jak to sie ladnie mowi teraz benefity No kozak jest. Do tej pory myslalem, ze jak na metce e2 nie przypilnujesz i wody podlapiesz to sylwetka sie zmienia szybko. Ale tu z dnia na dzien jest ona bardziej typowo kulturystyczna. Widac lepsze partycypowanie (? tak sie mowi?) skladnikow odzywczych. Dowalisz wegli nie zalewa etc. Sylwetka jest utwardzona, waskularyzacja duzo lepsza. Krotko do tej pory mialem doczynienia z testami, dd, npp, eq, meta, sarmami. To jak maluch i s klasse amg.
Konkluzje: kup sobie insulinowki bez igiel, bo IMO zaczniesz bic ed i skoda zeby towar zostawl w lotce, do tego bedziesz pewniejszy ilosci jak podzielisz 1ml na 40jm. Pociagajace i przerazajace jest to jak ten towar szarpie i przynajmniej ja od razu mysle co z tym czego jeszcze nie probowalem jak antek czy ment i metylowany tren. O ile on na prawde istnieje.
Elaborat wyszedl, a najciekawsze jest to, ze pisze to tylko dlatego, ze mam swoja byla na skeypie i ona cale czas mysli, ze sie gapie w ten monitor bo slucham tego pirdolenia...

Zdrowia zycze i sam jak trenowy nowicjusz bede sledzil twoje spostrzezenia.

OnGear

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3988 Napisanych postów 9621 Wiek 44 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 407794
Mellopl
ludzie czasami lykaja do trenu cardarine, niby znosi trochę sajdy - warto sobie zawracac glowe?


Moze isarms ogladasz. On tam poleca i GW i SR na zbicie lipidow. Ale typ handluje sarmami.

OnGear

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 123 Napisanych postów 987 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 93341
Krzychu79
No akurat na swierzo sie moge podzielic pierwszymi wrazeniami, z jednej strony wiedza gowno warta bo doswiadczenie male. Do tego po czterech tygodniach rozlozyla mnie grypa i stwierdzilem, ze na darmo bil nie bede. Ale zanim zaczolem to obejrzalem chyba wszysko co bylo na YT w jezykach ktore w miare moglem ogarnac I tak zaczolem od 50mg eod mieszanych z ~ 60mg susty (chcialem vial doleciec do konca). Drugi tydzien ~37,5 trena i 25mg propa ed. Trzeci i czwarty 50/50. Spostrzezenia takie:
1. to mieszanie, w jednej lotce polecene zeby uniknac kaszlu. Czesto slyszalem, ze ludzie sa juz niby jedna noga na tamtym swiecie bo sie dusza ale jakos pogotowie nie znajduje kosow z lotka w dupie. W kazdym razie to rozcienczenie ma w teorii zapobiec szybkiemu przedostaniu sie wiekszej ilosci kwasu do pluc. Mnie przy tych nie calych 30 strzalach zaden kaszel nie spodkal. Zwiazany z tym sajd to takie opary chemii przy oddychaniu (mam identyko jak musze drukarnie albo pracownie reklam odwiedzic) i taki hymm kaszlo-chrzakanie. Inne metody to bicie suchej igly (trenik ma sie niby w naczynka po drodze nie dostawac), oraz przymrozenie miejsca injekcji (ma sie wolniej rozchodzic).
2. Agresja/zle samopoczucie. U mnie bylo genialne. Totalne wyj**anie na sytuacje ktore normalnie mnie wk***iaja. Na tescie jest ta lepsza pewnosc siebie, ale tu to god mode Starsi starzem koksy pisza, ze im dalej tym gorzej wiec sie nie wypowiem bo moze tez by tak bylo. Sa filmiki gdzie goscie placza, ze nigdy wiecej, wiec moze cos w tym jest Ale przy tym god mode to stwierdzilem, ze trzeba bic ed bo to uczucie mija po dobie.
3. Libido jak powiedzial chyba Dave Crosland koksowy guru to na poczatku jakby sie malypy gwalcily. Chyba wysoki indeks androgenny robi swoje. Ale 3 i 4 tydzien bdb, moze dlatego ze lecial cabaser 0,5 pn/cz.
4. Sen. Zawsze spie ch**owo. O ile latem przespie 4h ciegiem i jest ok to zima jest to takie podsypianie 4*po 90min. IMO na treniku bylem bardziej wypoczety, a jak czasem w dzien mi sie drzemka trafila to w ogole super Nocne poty zero. Jak glupio testowalem wieksze dawki testa to byly. Teraz nic.
5. Inne sajdy. Dla mnie bardzo dokuczliwe, a mniej sie o nich mowi. W trakcie to uczucie goraca. Nie do wyrobienia (i to moj blad z przejsciem na 50ed). Ja pracuje na silowni z basenem i sunami minimalna temp to 30 stopni, gdzie robie trening albo masaz czy tam inny zabieg. Myslalem, ze kopyta wyciagne A pozniej wyszlo, ze juz po tak krotkim czasie lipidy rozj**ane. Duzy bol dla mnie bo od 2 lat zawsze sie podpieram swoimi badaniami klarujac grubasom, ze tlusze to nie takie zlo jak wp*****lanie pierdyliona wegli z miliardonem blonnika i 0 tluszczu do tego. A teraz to chyba photoshop mi zostaje
6. jak to sie ladnie mowi teraz benefity No kozak jest. Do tej pory myslalem, ze jak na metce e2 nie przypilnujesz i wody podlapiesz to sylwetka sie zmienia szybko. Ale tu z dnia na dzien jest ona bardziej typowo kulturystyczna. Widac lepsze partycypowanie (? tak sie mowi?) skladnikow odzywczych. Dowalisz wegli nie zalewa etc. Sylwetka jest utwardzona, waskularyzacja duzo lepsza. Krotko do tej pory mialem doczynienia z testami, dd, npp, eq, meta, sarmami. To jak maluch i s klasse amg.
Konkluzje: kup sobie insulinowki bez igiel, bo IMO zaczniesz bic ed i skoda zeby towar zostawl w lotce, do tego bedziesz pewniejszy ilosci jak podzielisz 1ml na 40jm. Pociagajace i przerazajace jest to jak ten towar szarpie i przynajmniej ja od razu mysle co z tym czego jeszcze nie probowalem jak antek czy ment i metylowany tren. O ile on na prawde istnieje.
Elaborat wyszedl, a najciekawsze jest to, ze pisze to tylko dlatego, ze mam swoja byla na skeypie i ona cale czas mysli, ze sie gapie w ten monitor bo slucham tego pirdolenia...

Zdrowia zycze i sam jak trenowy nowicjusz bede sledzil twoje spostrzezenia.


Dzięki Krzychu, ile Ty teraz tego trenu bijesz? Ace czy inna forma?

Kaszel - nie przeraża mnie, dam radę, zmieszanie z tesciem brzmi logicznie. Plus slyszałem że mniejsze ryzyko jeśli wbija się powoli.
Na przymrażanie igieł i suche igły chyba szkoda ceregieli...

Z insulinówkami dobry patent, i tak mnie zawsze drażni ile towaru zostaje w końcówce pompki. Antek i inne orale klepią, wiem... ale na razie sobie wmawiam że jednak iniekcyjne środki są rozsądniejsze. Przynajmniej wątroba, nery, żołądek będą bez szwanku.

FLUCTUAT NEC MERGITUR

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3988 Napisanych postów 9621 Wiek 44 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 407794
Pisalem, ze to bylo moje pierwsze podejscie do trenu. Ja zaczolem bic SAA w marcu i od tej pory jestem na SAA i raczej bede do smierci. ALe moje jest moisze itd. Ja sie musialem podniesc z renty(od 2011 roku), alkoholizmu i wagi 120kg fatu. Dwa lata z zarbiam na dobrym wygladzie i na tym ze daje ludziom nadzeje.

OnGear

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
krzykacz Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21746 Napisanych postów 71304 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 575841
Mellopl


Dzięki Krzychu, ile Ty teraz tego trenu bijesz? Ace czy inna forma?




Ostatnio u mnie szło:

Hexa 1vial/150mg 3x week pon/śr/pt 6mies, poźniej mix trena z Ace 1vial/100mg 3x week pon/śr/pt.

doping & zdrowie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 123 Napisanych postów 987 Wiek 39 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 93341
krzykacz
Mellopl


Dzięki Krzychu, ile Ty teraz tego trenu bijesz? Ace czy inna forma?




Ostatnio u mnie szło:

Hexa 1vial/150mg 3x week pon/śr/pt 6mies, poźniej mix trena z Ace 1vial/100mg 3x week pon/śr/pt.


Myślę że dla mnie taka mocniejsza zabawa za rok może dwa. Jestem lajtowym kosiarzem heh ;)

Ma hexa jakaś zaletę dla mnie ewentualnie? Mam wrażenie że lepiej zacząć od octanu, krótsze półtrwanie= łatwiej się ogarnąć w razie słabej reakcji

FLUCTUAT NEC MERGITUR

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nietypowy problem przy pierwszym cyklu sterydowym

Wiecej