SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Parisienne: redukcja cz.I, dane i foto: str6

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 31081

Ankieta

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jestem tu nowa, witam wszystkich.
Wpisując się w wątek mam pytanie. Obecnie zaczynam odchudzanie świadome i mądre - zamierzam się wymierzyć i jeszcze Was poradzić :)

W związku z tym, że ważę ok 80 kg przy 173 cm wzrostu moim celem długofalowym jest utrata jakichś 15 kilogramów, więc jest to sporo. Mam 21 lat, ale niestety za sobą wiele głupich prób odchudzania z czasów kiedy byłam nastolatką. Chodzi mi o jakość skóry - jej jędrność i estetyczny wygląda - zdaję sobie sprawę, że przed moim ciałem spore wyzwanie i chciałabym wyjść z tego wszystkiego z w miarę jędrną skórą, bez dodatkowych rozstępów (mam niestety trochę już z okresu dojrzewania i chudnięcia - tycia i nie chcę więcej) i celluitu, a może nawet poprawić jej stan.

Słyszałam o tym, że basen jest jak najbardziej wskazany, bo ujędrnia ciało.
Picie wody w dużych ilościach i witaminy dla skóry.
Masaż (jaki? jak? ), zimno-ciepły prysznic.
Ćwiczenia siłowe.

Co z tego mogłybyście mi polecić?

PS. Uzupełniłam formularz. Teraz już proszę o pełną poradę :)


Wiek : 21 lat
Waga : 81kg
Wzrost : 173 cm
Obwód w biuście : (obwody pomijam, bo nie mam przy sobie metra krawieckiego. Jak zdobędę uzupełnię. Generalnie tłuszcz odkłada się u mnie na udach i pośladkach i jest go bardzo dużo, najwięcej. Kolejny obszar, który zaczął się niestety powiększać to była talia, a konkretnie pas, obszar tzw. oponek - nad biodrami, w samym końcu: przytyłam na ramionach. Mam sylwetkę typową dla klepsydry: duży biust/szerokie biodra - tak było zawsze, nawet gdy byłam szczupła - mając 17 lat ważyłam przy 172 cm wzrostu ok 65 kg). Tzn widać u mnie dysproporcje - góra: rozmiar ubrań obecnie to 38/40 max., dół - obecnie 44. Gdy byłam szczupła, u dołu nosiłam rozmiar 40/38, a góry 36 - choć biust był spory.
W którym miejscu najszybciej tyjesz : pupa, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : talia
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) obecnie 2 x w tygodniu, raz aerobik, raz siatkówka
Co lubisz jeść na śniadanie: obecnie: ciemne pieczywo z serkiem feta (tym Mlekovita o najmniejszej ilości tłuszczu) warzywami z kawą Cappucino z 1 łyż cukru brązowetgo lub Nescafe 3 w 1 z saszetki, lub musli Fitella na mleku/jogurcie naturalnym
Co lubisz jeść na obiad : np. krokiety kapusta-grzyby / warzywa na patelnię z kurczakiem ugotowanym
Co jako przekąskę : dużo jogurtów, serków homogenizowanych, np. jogurt Milko pitny straciatella, Danio
Co jako deser : nie jem deserów obecnie :) czasem mi się zdarzy Corny Big czekoladowy - baton
Ograniczenia żywieniowe : obiecałam sobie nie używać cukru więcej niż 1 łyż. dziennie brązowego (cukru w czystej postaci oczywiście ;) , nie jeść słodyczy i śmieciowego żarcia, w tym białego pieczywa ani nie pić słodzonych napojów - czynię tak od 6 października
Stan zdrowia : super. Wyjątek : kiedyś leczyłam się na niedoczynność tarczycy, ale mając ok 16 lat zakończyłam terapię (głównie jod - doustnie) i mój lekarz zapewnił, że u mnie już z tarczycą ok. Jednak zastanawiam się nad zrobieniem sobie hormonów - żeby sprawdzić, czy wszystko gra. Czy to może mieć wpływ na odchudzanie?
Preferowane formy aktywności fizycznej: siatkówka, basen, aerobik, spacery (na bieganie nie mam kondycji jeszcze)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : -
Stosowane wcześniej diety : odchudzałam się wiele razy, jako nastolatka. Wynikało to z tego, że miałam niestety zaburzenia odżywiania - konkretnie: jedzenie kompulsywne. Dla tych które nie wiedzą (i im zazdroszczę) - bulimia bez wymiotowanie i jedzenie mniejszych jednak ilości, czyli przejadanie się do pełna słodyczami, potem okresy odchudzania. I tak w kółko. Domyślam się, że to mi nieźle rozregulowało metabolizm. Tym bardziej proszę Was o radę.

Aktualnie od 6 października jem zdrowo. Nie wiem, czy jest to odchudzanie, jakaś forma na pewno. Chciałam po zakończeniu leczenia choroby zacząć na nowo robić coś dobrego dla swojego ciała. Zacznę od diety. Otóż staram się jeść zdrowo - śniadanie jak wyżej, na II śn. owoce i nabiał, ale niedużo, myślę że ok 350 kcal, na obiad zjadam zwykle to, co wpisałam wyżej albo barszcz czerwony z kołdunami. Jeśli chodzi o jakieś małe grzeszki, zdarza mi się pić czekoladę rozpuszczoną na wodzie La Festa (to jakieś 125 kcal). Wodę piję różnie - raz 1,5 l wody, raz mniej niż 0 5 l dziennie. Liczba posiłków to 3-4 max. Przerwy chyba za duże niestety: nieraz 3-4 godziny, czasem nawet 5 (przyznaję się szczerze, ale nie mam w pon i wt czasu - mam takie bloki zajęć na uczelni). Jeśli chodzi o liczbę kcal to ok .1400 1500 dziennie, bo więcej gdy jem, czuję się przepełniona.
Ruch: aerobik raz w tygodniu, ok. godzina plus siatkówka raz w tygodniu, ok. godzina. To jest stała porcja ruchu, którą mam na uczelni. Żadnych innych ćwiczeń nie wykonuję.

Praktycznie to nie było odchudzanie, ale początek zmiany trybu życia - wcześniej jadłam niezdrowo, co było po części związane z chorobą - pochłaniałam olbrzymie ilości kalorii potem się ograniczałam. I znowu. Teraz wyleczyłam chorobę z psychologiem, mam zdrowe podejście do jedzenia, problemy już za mną :) i chcę zdrowo schudnąć. Ale od 6 października, kiedy zaczęłam jeść zdrowiej, schudłam już trochę - widzę to po ubraniach. Teraz chcę powoli, zdrowo schudnąć, nie wiem - może na lato już będę mogła się pokazać z dumą w bikini? Czy 15 kg od listopada do czerwca to odpowiednie tempo?

Chciałabym ważyć ok. 65 kilogramów przy moich 173 cm. Chcę schudnąć zdrowo i powoli, na trwałe zmienić sposób jedzenia, bo czuję się z tym lepiej.
Wyliczyłam sobie zapotrzebowanie : [(24x 80 ) x 0,9 ] x 1,1 = 1900 kcal - tyle mi wyszło z waszego wzoru. Ile mam jeść teraz? Jak to zrobić?
Macie jakieś rady apropo aktywności fizycznej? Dodam, że bieganie odpada - póki co nie mam butów a kolan nie chce sobie rozwalić.

PS. Mam nadzieję, że żadna z Was nie będzie nigdy przesadzać w żadną stronę, jeśli chodzi o odchudzanie i wpadać w jakieś zaburzenia jak ja :) Nie róbcie tego sobie, jeśli widzicie u sobie jakieś objawy, choćby przesadnego myślenia o kcal, ćwiczeniach, podporządkowania życia właśnie temu - od razu reagujcie. Od tego już krok do choroby.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
czy umre jak zjem ten ser wieczorem nawet na zasadzie jedzenia go mimo niesmaku
kwestia podejścia - ja na redukcji zakładam, że "to nie ma smakować, to ma mieć odpowiednie wartości"

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
witamy w Ladies, Paryżanko

wiesz, jeśli zapotrzebowanie masz 1900, to dobrze by było, jakbyś chociaż z 2-3 tygodnie tak jadła. Też miałam problem z pogodzeniem sie z tym (żeby jeść wg zapotrzebowania, bo mi sie to okropnie dużo wydawało), ale niestety tak to działa: rozkręcasz metabolizm na bilansie zerowym ,a potem zaczynasz cięcie kcal, żeby już sie finalnie odchudzić.

czy myślałaś nad treningiem na siłowni?

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a czy dałoby się to jakoś ominąć na początku? chodzi mi kasę - w listopadzie i grudniu c'est impossible :) W grudniu może już pomyślę, przywiozę cięzarki brata z domu :)

Co do kcal - czy nie zacznę znowu tyć jedząc te 1900 kcal? :( Wiem że 1400 to za mało, ale możę zwiększyć do max. 1600 dałoby się ;p i byłoby ok? Albo 1700 ? :p Wiecej nie chce. Ale zrobie jak mówicie, posłucham się mądrzejszych ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
tres bien, możemy siłowke zarządzić na później

jeśli chodzi o bilans zerowy, to przytyjesz najwyżej ze 2kg (jak tak widze po sobie). Rozumiem, że masz blokade psychiczną, ale popatrz - teraz jesz 1500 kcal, za jakiś czas żeby dać kopa organizowi zetniesz na 1300, w kolejnym cyklu zostaje ci ile? 1000 kcal? nie tędy droga. Musisz mieć dobry pułap wyjściowy, żeby zastymulować organizm do spalania tego, co zmagazynował. Jeśli od razu zejdziesz na niskie kcal, to 1) nie będziesz miała za bardzo z czego ciąć, 2) organizm zczai, że nadszedł czas głodu i zacznie odkładać wszystko, co mu dostarczasz na zapas. Efekt: zamiast chudnąć, zaczniesz tyć, mimo że będziesz coraz mniej jeść.

aha, przeczytaj sobie artykuł obliques o najcześciej zadawanych przez kobiety pytaniach na temat odchudzania: https://www.sfd.pl/-t585708.html 

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-11-12 15:59:43

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ok. ale czy jeśli powiedzmy zwiększę do 1800kcal (proooszę, nie każcie mi więcej ;p) to jeśli zwiekszę liczbę godzin ruchu (teraz mam 2x/tydzień) do powiedzmy 5/tydzien to jest szansa, ze nie przytyje nawet na poczatku bo będę spalać tą nadwyżkę?

I co muszę zrobić, żeby zwiększyć metabolizm w zwiazku z tym, zeby te 1800 bylo szybciej spalane jednak ?

Teraz się boję jak ja bede w siebie to wpychac, bo dzis po sniadaniu i 2 sniadaniu (wszysko ok.850-900 kcal) juz nie mam teraz apetytu (a pozno wstalam, sn jadlam o 10, II sn o 13). Jak sobie wyobrazam ze musialabym jeszcze dzis zjesc 1000 kcal to ciezko chyba ze w jakichs produktach o wiekszej liczbie kcal i mniejszej objetosci, bo nie chce chodzic z rozepchanym brzuchem ;/
wiec czym dodac te 300 kcal do diety? moze np. ziarnami/orzechami czy czyms zdrowym,co ma mala objetosc ale jednak jest dosyc kaloryczne?

ps. cos czuje ze znajdujemy wspolny jezyk : francuski i nie tylko ;p ale ja mam zboczenie na Francję i Francuzów :)

przeczytane.

no i jeszcze jedno pytanie. zwiekszam wiec kcal od jutra z 1400 ->1800. Czyli o 400 kcal. I wystraczy tak jesc przez 2 tygodnie? a potem moge juz obciac?


Zmieniony przez - parisienne w dniu 2010-11-12 16:27:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
O klepsydra


Tak hormony maja duzy wplyw na odchudzanie, ale moze nie jest tak zle u ciebie, wyjdzie na pewno w trakcie.

Teraz jak Lady M napisala wyczysc diete zgodnie z zasadami, postaraj sie o wiecej zrodel bialka w swojej diecie , zdrowe weglowodany, i tluszcz.
Dorze poczekaj do grudnia, teraz jakis domowy trening do tego basen i troche biegania a wlasciwie biegania interwalowego i starczy na razie

Wolno chudnac bedziesz miala ten zysk ze skora bedzie miala czas sie dostosowac inaczej zwisnie nieladnie.
No ale jak masz motywacje i zaciecie to masz takie predyspozycje ze facetom bedzie szczeka opadala na towj widok
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dziekuje za TAKA mobilizacje :) faktycznie jestem zdeterminowana wiec mam nadzieje ze efekty beda.

nie chce byc namolna, ale moglybyscie mi odpowiedziec na te pyt z ostatniego posta? tzn jak z tym zwiekszaniem kcal potem i reszta? czytam, czytam wczesniejsze watki i informacje ogolne, ale bede sie pewniej czula jak uslysze to od was ze w moim przypadku powinnam zrobic to i to ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Zwieksz tak:
ustal ile bialka masz spozywac i ile tluszczu
tzn powiedzmy bialko ok 150g i tluszcz 60g reszta ww i od razu tak jedz, sprawdz ile ww daje w sumie 1400kcal i tak przyjmij. Dodawaj sobie w kazdym tygodniu 100kcal z weglowodanow w dni kiedy masz trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dobra mam, to sprawdzcie mnie prosze, bo robie to 1 raz:

bialko: 2g/kg ciala = 2x80 = 160 g B, 640 kcal z białka na dzień
tłuszcze: 25%kcal, czyli 1800 x 0,25 = 450 kcal i max. 50 g T/dzień
reszta: WW, czyli 710 kcal, czyli 178 g WW/dzień

Czy:
- jesli tak jedząc przez 2 tygodnie
- 5/6 posilkow dziennie, regularnie
- pijac ok 1,5 l wody
- cwiczac jak najczesciej

moge liczyc ze nie przytyje albo bardzo malutko? i kiedy moge obciac kcal? za 2 tygodnie? jesli tak, to juz wyliczylam ze musze to zrobic 26 listopada :) I o ile wtedy obciac?


Zmieniony przez - parisienne w dniu 2010-11-12 17:43:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
matematyka gra
2 tygodnie... zazwyczaj tyle organizm potrzebuje, żeby sie na diete przestawić, ale nie wiem, jak reaguje Twój, zwłaszcza jeśli wcześniej miałaś przejścia z głodówkami

i uwierz mi nawet jeśli przez to minimalnie przytyjesz, to potem (już przy cięciu) bardzo szybko to zejdzie obcinamy średnio o 100-200 kcal, w dni nietreningowe, tneimy z WW albo tłuszczy, albo wg wytycznych Szefowej

jeśli zdecydujesz sie ćwiczyć regularnie, zapraszamy do założenia dziennika: https://www.sfd.pl/Dzienniki_treningowe_dla_początkujących-f162.html

wtedy będziesz na oku wielu dziewczyn, a to motywuje

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dzieki dziewczyny:) ulozylam sobie liste produkow, wypisalam zawartosc skladnikow z tabelami, najlepsze zrodla bialka, jutro musze isc na zakupy... wow, to bedzie rewolucja, bo tak duzo bialka zjesc w ciagu dnia to dla mnie zupelna nowosc ale nie poddaje sie, o nie :)
postaram sie ruszac wiecej, zeby spalac te dolozone kcal.
bede Wam na biezaco pisac.

No i w sumie... chcialabym zalozyc dzienniczek treningów, tylko musze mieć się czym chwalić w nim, czyli ruszyc tylek czesciej niz razy w tygodniu

dzieki za pomoc i motywacje. mam nadzieje, ze w razie watpliwości będziecie tu dla mnie ;)
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

_fretka_ / TDEE na redukcji - rozbieżności w sposobie obliczania

Następny temat

Ladies SFD (and gentlemen) POZNAJMY SIĘ!

WHEY premium