-nieprawdą jest że Irak jest zacofany ich styl życia jest odmienny od europejskiego ale nawet na najgorszej glinianej chatce był talerz satelity nie było problemu z naprawą komórki czy laptopa a wielu miało internet od araba
-wbrew temu co niektórzy myślą z misji można w każdej chwili wrócić( z tego co wiem najszybszy przypadek był po 16 dniach)
-najbardziej mnie bawią opowieści typu "dziś się dowiedział że jutro leci" co jest kompletną bzdurą bo aby wejść na pokład samolotu trzeba mieć certyfikat zdrowi a załatwienie tego troche trwa pomijając że zmiana składa się z ochotników (na rozkaz tylko GROM)
-opowiadani kolesi jak to on poszedł do wojska na zasadniczą i poleciał do Iraku od razu można między bajki włożyć tylko zawodowi nadterminowi i pracownicy wojska
-historie o tym że polacy brali amunicje od amerykanów też są nieprawdziwe czego jak czego ale amunicji nie brakowało
-Polscy żołnierze wyjechali za baze po gorzałę -sam w to nie wierzyłem ale polak potrafi :)
-patrole polskimi samochodami - owszem był do VI zmiany potem w związku ze zwiększonym zagrożeniem tylko na samochodach typu Hammer a od tragicznej śmierci sierż.Filipka na H typu 5
-miny pułapki- tu jest najwięcej nieporozumień nie są to typowe miny jakie znamy tylko improwizowane ładunki wybuchowe często robione w domowych warunkach z pocisków altyleryjskich moździerzowych itp często ukrywanych w krawężnikach martwych zwierzętach itp http://www.liveleak.com/view?i=af9_1206205405
-amerykanie nie dowodzili polakami w prowincji Qadisija (polskiej strefie odpowiedzialności) dowodzenie było w rękach d-cy Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe na IX gen.dyw. Buka
-nie prawdą jest że amerykanie nie chcieli współpracować z naszymi
szczególnie ODA (5.grupa sił specjalnych usa) dorze się wypowiadała o naszych specjalsach
-Niektórzy myślą że w Iraku zaangarzowani są tylko polacy amerykanie i anglicy oto lista tych których pamiętam:ukraińcy, gruzini,salwadorczycy,mongolowie,armeńcy,litwini, rumuni,łotysze,armeńcy,austalijczycy
bośniacy,spotkałem też jednego żołnierza z Gwatemali!!!! hiszpanie włosi, słowacy i japończycy wycofali się wcześniej
Na koniec dodam że spokuj w regionie zależy od samych Irakijczyów
pamiętam jak do Diwaniji weszli żołnierze z 7diwizji z Bagdadu był spokój jak makiem zasiał co prawda po wielu wysiłkach naszych i jankesów a z tego co wiem jak wyjechali znowu zaczeło być ciepło.
Nie oceniam zasadności tego czy powinniśmy być tam i co z tego mamy to nie moja kwestja ja jestem od wykonywania rozkazów.
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
doradca C/S ze wskazaniem na combat