Parę pytań o IF

Witam,
od jakiegoś czasu zaczął mnie korcić IF z treningiem na czczo, głównie ze względu na możliwość lepszego zorganizowania sobie dnia- trening 30-60 minut po pobudce albo po całym dniu bez wpychania w siebie przedtreningowego i czekania 1,5 h jest bardzo atrakcyjną perspektywą. (Dodatkowo myślę o spróbowaniu johimbiny we wrześniu, którą lepiej jest spożywać właśnie na czczo).
Obecnie można powiedzieć, że jestem na IF, to jest mam dość wąskie, to jest 3-6 godzinne okna żywieniowe. Mieszkam sam, więc liczba śmieci wynosi dosłownie zero. Biegam na czczo (20-30 minut bez bcaa, pozytywne doświadczenie), ale do tej pory jakoś obawiałem się wykonywać pełnego treningu siłowego (razem z aerobami) bez posiłku przedtreningowego.
Obecnie jedynymi stymulantami są zielona herbata i kawa, spożywane wyłącznie przed treningiem.

1. Czy przed treningiem spożywać BCAA? Podświadomie chciałbym sobie zrekompensować obecny przedtreningowy, ale pytanie na ile 10-20 gram prochu wpłynie na procesy fizjologiczne i na ile będzie to strzelanie sobie w piętę poprzez aktywację kinazy mTor. Jeżeli trening będzie przypadał po 17-19 nie lepszym pomysłem byłoby po prostu opicie się kawą plus ewentualna suplementacja zieloną herbatą, cynamonu i pieprzu kajeńskiego?
2. Trening siłowy trwa koło 50-80 minut, po czym wykonuję krótkie (20) minut aero na rowerze stacjonarnym z intensywnością niską do umiarkowanej. Wyjątkiem jest dzień nóg, w którym daruję sobie aero żeby nie pogłębiać zniszczeń włókien mięśniowych. Czy dobrym połączeniem byłoby łączenie wysiłku siłowego (siłowo-wytrzymałościowego) z wytrzymałościowym, czy robić tylko trening siłowy? Sesja treningowa niemal nigdy nie przekracza 90 minut.
Czy może spożyć bcaa przed aero w tym kontekście?
3. Do tej pory mam pozytywne doświadczenia z szybką porcją białka serwatkowego z odrobiną węgli w postaci szejka potreningowego. Rozumiem, że na "normalnym" ifie mogę spożyć pierwszy posiłek w szatni i nie muszę czekać godziny do otwarcia okna żywieniowego?

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-08-22 13:15:43

BCAA bym odpuscił,ja też rozpoczynam okno tuz po treningu- carbo plus białko.Organizm szybko sie przestawia na taki trening na czczo u mnie dosłownie potrzebne były 3 dni.ja przed treningiem wrzucam tylko koffi do 200 mg teraz.

Zmieniony przez - lodzianin1 w dniu 2013-08-22 13:32:48

W sumie w zeszłym tygodniu sprawdziłem jak zareaguję na zmniejszenie ww w przedtreningowym i nie czułem jakiegoś spadku wydolności po zejściu ze 120 na 40-50. Chyba jutro spróbuję już zrobić nuki na czczo

ja juz na 3 treningu nie widziałem większej różnicy ,a wręcz przeciwnie nie było zadnego dyskomfortu ze strony zołądka jak to miewało miejsce wcześniej

Zmieniony przez - lodzianin1 w dniu 2013-08-22 13:43:23

Trduno precyzyjnie odpowiedzieć na Twoje pytania, bo dla m nie ograniczeniem Twojego schematu jest skracanie okna do 3h w ciągu doby. Osobiście po prostu ku takim rozwiązaniom sięnie skłaniam.

BCAA faktycznie może "przerywać post" poprzez aktywację mTOR, ale nalezałoby się zastanowić, czy przy Twoim oknie zywieniowym (3 - 6h) to nie jest przypadkiem zaletą

prędzej można byłolby się pokusić o rozwiazanie typu bulletproof coffee, o którym w jakimś temacie wspominał Łukasz i którą opisywałem bliżej na PT:

http://potreningu.pl/artykuly/2072/bulletproof-coffe-czyli-kuloodporna-kawa---z-maslem-i-olejem-kokosowym

nie jestem specjalistą od treningu, ale osobiście nie ryzykowąłbym łączenia trenigu siłowego i aerobowegho podczas jednej sesji, przy załozeniu, że trening trwa 90 min, wykonywany jest na czczo...

jak najbardziej nie musisz czekać 1h z posiłkikem potreningowym po wysiłku

Dzięki za odpowiedź. Okno żywieniowe skraca mi się do 3 godzin wyłącznie w dnt oraz z porannym aero, kiedy to mam dużo mniej kcal niż w dt i wtedy dosłownie zamieniam się w maszynkę do jedzenia. Nie mam w okresie późniejszego postu jakichś napadów głodu czy przeszkadzającego ssania.

Skoro odradzasz tak krótkie okna żywieniowe, a ja nie wybrałem ich z przekonania, to może faktycznie je nieco wydłużę. Czy przy dłuższych oknach żywieniowych nadal polecałbyś aminokwasy/BPC przed treningiem?

Co do aero to faktycznie zobaczę najpierw jak się będę czuł trenując na czczo. Pisząc o 90 minutach miałem oczywiście na myśli całą sesję, razem z aero.


Co do samej BPC- czytałem już wcześniej ten artykuł, ale jakoś nie początkowo mnie nie przekonał. Myślisz, że porcja samych tłuszczy z rana będzie skuteczniejsza niż głodówka? (Zakładam, że wydłużę okno żywieniowe) Czy w kontekście brania johimbiny nadal liczyłoby się to jako spożywanie jej na czczo?

Przepraszam za spam, ale chciałem podzielić się odczuciami.

Trening nóg na czczo, po długim okresie postu (tak wyszło niestety), następne będą krótsze. Przed treningiem podwójne espresso i spalacza z przepiszu Fatfaqa:

1. Kofeinę czuć dużo mocniej na czczo
2. Potliwość na plus
3. Koncentracja i agresja na plus- trening wykonany szybciej niż zazwyczaj
4. Weszła założona progresja, na siadach poszedł założony ciężar właściwie bez pasa (do tej pory miałem za luźno o około 2-3 cm, jak ćwiczyłem na czczo tego luzu zrobiło się już z 5-6 cm, nawet nie czułem że mam na sobie pas)
5. Obolałość mięśniowa po treningu o dziwo mniejsza, nie wiem co prawda jak będzie z tym jutro i pojutrze, ale dzisiaj nie miałem problemów z wróceniem do domu.


Dzisiaj kupię wieczorem olej kokosowy i masło- używałem te produkty już wcześniej, ale nie razem ze sobą. Myślę, że jutro spróbuję się uraczyć z rana tym trunkiem: w dnt schodzę z węgli, więc taka porcja tłuszczy będzie jak najbardziej na miejscu z rana.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-08-23 10:00:58