PROSZE O POMOC JESTEM BEZRADNY

Witam mam 22 lata i od 3 lat cierpie na problemy zwiazane z ukladem pokarmowym! moze zaczne od drugiej strony... Miewam swąd odbytu, rzadkie stolce, niekiedy bóle w okolicach brzucha, częste gazy, nawet czuje jak w srodku gazy sie przemieszczaja...!!! Objawy mam takie ze nie mam sil na nic, brak koncentracji, bladość, oslabienie organizmu nawet jak siedze w domu, caly czas zimne rece i nogi, nadmierne pocenie, nawet boje sie juz warzyć zeby bardziej sie niepodrazyc w tym, a jestem chudy , przy wzroscie 183cm kiedys mialem 70 kg to nie jest duzo ale teraz wole nawet niewiedziec ile mam. . Problemy ze snem, caly czas jestem zmeczony. Nie ide do lekarrza poniewaz boje sie co to moze byc... wole tak zyc i jakos cierpiec niz dowiedziec sie czegos czego bym niechcial ;( Naprawde niewiem co robic... Przez te 3 lata moja psychika jest juz u granic wytrzymalosci... 24h na dobe marwie sie o siebie, boje sie kontaktu z lekarzem, brak wsparcia u osob mi bliskich, wstydze sie o tym mowic, prawde mowiac nigdy nikomu niemowilem o tym. Ukrywam to i udaje ze jest ze mna ok... mowiac krótko, klebek nerwow... prosze o pomoc.. z gory Dziekuje

Najpierw idź do lekarza i się nie wstydź, może to jest uleczalne, lub można złagodzić to.

od 3 lat masz te dolegliwosci i nic z tym nie robisz??
Maszeruj do lekarza! tym bardziej ze przyczyna twoich dolegliwosci moze byc np. alergia pokarmowa lub pasożyt. nie brzmi to dramatycznie, prawda? odwagi i do lekarza.

Zmieniony przez - mcmd w dniu 2008-05-05 19:09:48

chcialem jeszcze dodac ze jak bylem mały to chorowałem na celiake i zespół nerczycowy. niewiem moze to ma jakis zwiazek, ale do tego czasu nic sie ze mna niedzialo. Czy to moze byc jakis nawrót choroby ... Naprawde niemam pojecia... czy te objawy sa adekwatne do tego?

to czy sa adekwatne czy nie, wyjasni lekarz na podstawie przeprowadzonego wywiadu i BADAN. nikt zaocznie nie bedzie diagnozowal twojego schorzenia- nie ma czegos takiego jak wirtualna przychodnia gdzie udziela sie wirtualnych porad. idz do lekarza - zwlekajac tylko pogorszysz sprawe. serio. nie zakladaj z gory najgorszego - czasem powody dolegliwosci sa banalne i szybko mozna wyleczyc, ale trzeba najpierw zdiagnozowac.

Zmieniony przez - mcmd w dniu 2008-05-07 17:59:12

Wiem masz racje nikt mi niewystawi diagnozy przez internet, ale jak juz wczesniej mowilem panicznie boje sie kontaktu z lekarzem, moje dolegliwosci dobrnely az do tego stopnia ze pojawil sie u mnie stan depresyjny z ktorym niemoge dac sobie rady... Ciagla mysl o pogarszajacym sie stanie zdrowia, chodze jak cien, wygladam jak cien , popadlem w szelakie kompleksy, przestalem rozmawiac z ludzmi, boje sie rozmawiac z ludzmi, niemam do nich zaufania. Dlatego tez zastanawiam sie czy nie isc po porade psychologa, moze to on mi pomoze podjac wlasciwa decyzje i isc do lekarza. Bo juz niedlugo niewytrzymam psychicznie... Zero planow na przyszlosc, przestalem byc aktywny, poprostu wrak nie czlowiek. Jak ja to mowie jestem niezidentyfikowanym obiektem latajacym, ktorego nikt niemoze zrozumiec. Ciezko mi sie zyje i niema kto mnie popchnac do dzialan i wesprzeć w tym trudnym dla mnie okresie. Wiem ze juz zmarnowalem 3 lata swojego zycia, bo wszystko stanelo w miejscu, dlatego tez chcialbym juz z tym przestac i niemarnowac sobie zycia, a jak wiadomo ze jest to okres najwazniejszy w moim zyciu, bo to on ksztaltuje to jak kiedys bede zyl, tzn. czy podejme dobra prace itp. a ja nic w tym kierunku nierobie. I wlasnie w tym momencie powinno byc sie jak najbardziej aktywnym. U mnie tego niema, przestalem zyc. Dobra juz sie nieuzalam, chodz troche mi to pomoglo, wkoncu garstke moim problemow wyrzucilem z siebie...

No właśnie, nie użalaj się tylko idź czym prędzej do lekarza! Psychologa sobie odpuść na razie i śmigaj do lekarza pierwszego kontaktu, pewnie da Ci badania kału, moczu, krwi itp., na tej podstawie da radę coś więcej powiedzieć. Nie czekaj, idź do tego lekarza dzisiaj/jutro, zleci Ci badania do zrobienia i tyle, to JEDYNE wyjście dla Ciebie. Nic strasznego, uwierz :).

bo zadreczasz sie stanem swojego zdrowia, rozmyslasz o najgorszym i pętla sie zamknęła. oczywiscie ze mozesz skorzystac z pomocy psychologa. nie boj sie lekarza - nie nakrzyczy na ciebiue ze nie przyszedlem z tymi dolegliwosciami wczesniej. lekarze wiedza, ze sa pacjenci ktorzy czuja duzy lęk przed lekarzami - wiedza o tym. bierz sie za życie facet!:) idz do lekarza, a sam zobaczysz jaka ulge poczujesz. uwierz.