Może ktoś z Was mi pomoże w tej sprawie...
Kilkanaście dni temu zacząłem swój pierwszy cykl sterydowy no i postawiłem na Testosteron Enanthate 250 firmy "Clinic Pharmax", 2cm co 5 dni.
No i moja kobieta zrobiła mi pierwszy zastrzyk(sterylnosc 100%, igła 06×30), poszło jak w masło, głęboko, powoli 2cm towaru...Na drugi dzień miałem takie dziwne łamanie w kosciach jak przy grypie i temperatura 37,4, ogólnie stan grypopodobny, dupa obolala i lekko spuchnięty...Na trzeci już dzień miałem ponad 38 i poty nocne. Myślałem ze to zwykle przeziębienie i tyle...Przeszło na czwarty dzień i piątego poszedl następny strzał w drugi pośladek, i znów to samo, pierwszy dzień git, drugi tez w miarę a od 3 dupa bolaca ze siedziec nie dało i temperatura 38, a spuchniete miałem nie w miejscu iniekcji tylko bliżej kości ogonowej i bol, co wydało mi się dziwne...
Miałem myśli by przerwać cykl ale postanowiłem po namowach znajomych ze to tylko reakcja obronna organizmu i przejdzie, zrobić trzeciego shota tyle że igła 07×32 i z rana. Poszło gładko jak zwykle i tego dnia nic nie czułem nawet wieczorem poszedłem na trening...
Następnego dnia po około 24 godzinach znów stan podgorączkowy i osłabienie...trenować się nie da, no i ten ból i opuchlizna w okolicach kości ogonowej...W ciągu tych pięciu dni tylko jeden ewentualnie dwa się nadają na trening a reszta wegetacja i osłabienie. Dodam że towar kupiłem z pewnego źródła i większość chłopaków wraz z osobą która mi załatwiła teścia testowali lub są na cyklu, nikomu nic nie było i klepalo ostro...
Czy ktoś z Was miał kiedyś takie objawy po enanie i czy mieliście doczynienia z tym labem "Clinic Pharmax"? Już nie wiem czy towar jest syf czy ze mną coś nie gra...
Dodam też ze mam 38 lat, staż treningowy 16 lat z czego większość sporty wytrzymalosciowe,walki a silowo teraz intensywniej i w związku z tym pomyśl na "cykl". Wczesniej miałem doczynienia tylko z boldkiem i nie miałem problemów nigdy z zastrzykami.
Dziękuję z góry za pomoc i odpowiedz.