PÓŁPASIEC

Czy macie jakieś doświadczenia związane z tą chorobą?

to powiedz twojemu lekarzowi że pieprzy głupoty,ja dostałem jakiś spray,niestety nie pamiętam jak sie nazywał i jak spryskałem tyłeczek to wtedy przestawało swędzieć i boleć na jakieś pare godzin;)

widzialem pacjentow z ta choroba

A co mozna zrobić żeby tak mocno nie swędziało,nie piekło i nie kłuło? Lekarz zapisał mi PUDRODERM,ale nic nie pomaga...strasznie sie męcze,chyba zwariuje!!!Biore jeszcze HEWIRAN. Nie wiem ile to potrwa.Narazie od 5 dni wychodzi mi coraz więcej tych krostek w okolicy nerki aż do brzucha poprzez talię.Słyszałam,że później bedzie sie to saczyć i następnie wysychać,aż te strupki odpadną tak?I czy moge zarazic osobę,która miała w dzieciństwie ospę?Zastanawiam się jeszcze skąd mi sie to paskudztwo wzięło!?

półpasiec powoduje ten sam wirus co ospe, więc jak ktoś mial ospę to ten wirus jest w nim i może się uaktywnić pod wpływem spadku odporności organizmu np, ale nie musi. A zarazić mozesz każdego ale bodajze tylko w początkowym okresie tego, ale nie jestem pewna, bo potem to już cvhyba nie. ja to miałam i miałam oprócz tabletek (nie pamiętam jakich) zapisany taki Puder Płynny w różowym kartoniku. Prawda jest taka że mi na swedzenie nic nie pomogło, dopiero jak samo zaczęło schodzić, mialam tego ok 2 cm kw. (że tak śmiesznie napisze). I lekarz zabronil mi wysiłku, na co najbardziej klęłam, bo mogłoby to opóźnic gojenie. Nie posłuchalam go i jakoś i tak mi się zgoiło, o ile pamiętam całkowicie zeszło po ok 2 tyg, może 3? nie pamiętam. Ale co śmieszne jeszcze do około pół roku po tym czulam kłócie w tamtym miejscu, co mnie zawsze do zawalu doprowadzało bo bałam się nawrotu.

aha, sączyć może i się sączyło później ale na pewno nic nie odpadało, przynajmniej u mnie, po prostu zaczęło być coraz mniej widoczne aż zniknęło calkiem. Jeśli długo zwlekałaś z pójsciem do lekarza to dłużej będzie się goić, im prędzej tym lepiej, zanim Ci się całkiem "rozsieje". I to ten sam wirus powoduje półpasiec co opryszczki jeszcze zapomniałam dodać.

Ja tego mam bardzo dużo prawie na całej dolnej cześci pleców i na talii i zaczyna wchodzić na brzuch :(,a poszłam do lekarza po 3 dniach bo sama na początku nie wiedziałam czy mnie coś czasami nie pogryzło,ale potem zaczęło boleć.Najbardziej denerwuje mnie to swędzenie i kłucie ale ten puder nie pomaga :(

oooo, no to szybko Ci się rozniosło, ja do lekarza poszłam po dwóch dniach, ale co do swędzenia, obawiam się że te pudry nie pomogą, wiem po sobie. Nie pamiętam dokładnie ale przestało swędzieć po ok tydogniu, może 1,5. Z tego co piszesz dużo tego masz, oszczędzaj się, nie nadwyrężaj organizmu. W książce "Co pomaga a co szkodzi" mogę Ci powiedzieć żebyś jadła dużo: owoców cytrusowych, moreli, czereśni, wiśni,pomidorów- ze względu na wit. c i bioflawonoidy, a także olej krokoszowy (cokolwiek to jest ), oliwy z oliwek, orzechów, nie solonego masła, oraz awokado- ze względu na wit. e.

-vit C biore w tabletkach 3 razy dziennie po 2
-do tego vit B coplex 3x po 1
-i pije calcium 3x2
-babcia codziennie robi mi koktajl z truskawek wiec chyba witamin mi nie brakuje
-czy moge sie kąpać ,bo słyszałam,że woda roznosi krostki?
thx za pomoc

zamiast pudrdermu polecam balneum tez taka zasypka ale duzo lepsza od pudrde4mu a do tego witaminke b1 po 50mg e2d i b12 1mg 2 3 razy wtygodniu wszytsko domiesniowowmozna ajkis szerokowidomwy zeby nie uleglo nadkarzxeniu plus jakis acyklovir a miejscowo jakies srodki odkarzajace plus dodatki sterydow np pimafucort oxycort

nie powinno sie kompac z tego co mowil mojej matce lekarz bo powoduje to rozprzestrzenianie wysypki, a to jak sie przechodzi polpasiec w duzym stopniu zalezy od twojego ukladu odpornosciowego, twoj jest chyba oslabiony bo sporo tego masz

Karolinkaa ile masz lat?