Overeem opuścił Blackzillians ,bo kontuzjował kolegę z teamu.

Overeem dołączył do teamu Greg Jacksona w Nowym Meksyku i wygląda na to ,że nie będzie go brakować w Blackzilians.

Gilbert Burns twierdzi ,że Overeem kontuzjował kolegę z teamu i zawodnika UFC wagi ciężkiej Guto Inocente podczas sparingu.

Historia którą znali tylko zawodnicy teaamu ,Guto wracał po kontuzji kolana i nawet ze złamaną ręką bił Overeema w stójce!

Inocente potwierdził to w wywiadzie.

to był sparing kickboxingu ,kopałem mu dupę i obalił mnie niespodziewanie.

Burns twiedzi ,że overeem jest arogancki i był bity przez innych członków teamu takich jak Belfort,Rashad i Johnson.

Overeem jest arogancki -mówi Burns ,tak jak wygląda,jedną rzeczą jest gadanie ze mną czy młodszym gościem a inną sprawą jest nieodezwanie się słowem do Sponga,Johnsona,Belforta,Rashada czy trenera.

Jest arognacki ,team stał się lepszy kiedy nas opuścił ,jest twardy ,ale nie jest takim potworem jakim się wydaje ,widziałem jak dostaje po dupie od Sponga,Belforta,Jonhsona czy Rashada.

całość źródło mmafighting.com

co o tym sądzicie ,Reem to taki k*tas?

Czytasz dokładnie moje posty? Napisałem że wielki Overeem jest bardzo mocny, ale nie do utrzymania w UFC, ze wzglęu na kontrolę. Nie może być wielki po prostu, więc musi kombinować. Co z tego że jak jest żbikiem jest mocny, skoro żbikiem być nie może bo znowu wpadnie...

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2014-07-24 13:17:17

Bardzo możliwe. Kiedyś przeciwnicy Reema byli osrani na starcie. Jeśli ktoś nie spanikuje i przewalczy początek walki, to spokojnie może rywalizować z Reemem. Moim zdaniem po prostu ludzie się go już nie boją i jak zaczął dostawać bęcki to nie wytrzymał.

Tak zbyt często pojawiają się takie historię o nim i zachowanie w stosunku do Silvy.Do tego nie wytrzymuje psychicznie, że już nie jest numerem 1 :P

Jest to jak najbardziej bliskie prawdy, nie pierwszy raz takie historie o Reemie sie pojawiają.

nie dziwi was to ,że koleś z rozj**anym kolanem i złamaną ręką prał reema w stójce? i ten niby go obalił i mu dźwignię na kolano założył? nie mógł go usadzić hmm....

Tak, mistrz K1 był pruty w stójce przez noname'a ze złamaną ręką xD Grubymi nićmi szyta opowieść.

a może jeszcze sie okaże, ze na wózku jeździł i reema kulą okładał <lol>

Mnie zawsze śmieszy takie pranie brudów itd już po fakcie... dla mnie to jest żenadą, pomijając już fakt ile w tej opowieści jest prawdy

Zmieniony przez - K_PS w dniu 2014-05-09 13:55:15

Zmieniony przez - K_PS w dniu 2014-05-09 14:00:42

Wczoraj blackzilians pisali, ze Reem trenowal w osobnieniu, mial swojego trenera i nie trenowal z nimi, a dzisiaj pisza, ze nie dosc, ze trenowal, to jeszcze obrywal od kazdego. Letki brak konsekwencji.

A co do K1, to to jest dziwny sport. Sport, gdzie przychodzi ktos z zewnatrz, jak bob sapp czy Reem i wygrywa caly turniej czy aktualna legende sportu. Albo nawet krystyna cyborg walczyla o jakies tam mistrzostwo swiata i, jako zawodniczka mma, urwala lasce kilka rund i nawet nie wiem czy nie wygrala przez split decision.

Telenowele robia z tych zmian w teamie. JDS "zdradzil" big noga, Reem "zdradzil" blackzilians, a tak naprawde nie zdradzil "bo on z nami nawet nie trenowal!", a tak naprawde trenowal "i dostawal z kazdym w dupe!!1!!1!"

Rozumiem sytuacje JJ i Rashada, bo jak z kims trenujesz to sie wytwarza wiez i trudno potem z kims takim walczyc. Ale sama zmiana teamu? Ani JDS nie bedzie walczyl z Nogiem, ani Reem nie zejdzie kat. nizej by walczyc z Rashadem, Spongiem czy tym trzecim czarnym, wiec po co ten teatrzyk?

No właśnie trochę dziwne, to było, zbieżność faktów jak to ktoś wyżej pisał, raz reem miał swoich ludzi, których sprowadzał do siebie żeby trenować, a potem od tych z beckzillians dostawał. Ogólnie to Reem ostatnio jest dość kontrowersyjną osobą, a co jest w tym prawdy nikt z nas nie wie.