gru988
Siema,
W czwartek 26.07 poszło pierwsze 1 ml ProAndro E w bark. Wcześniej szła Galenika e4d 250 ml/g. Przypominam, że ProAndro ma niby stężenie 300. Zawsze bijąc w bark nie odczuwałem żadnych dolegliwości. Po ostatnim strzale dopiero gdzieś wczoraj, czyli po 4 dniu od wkłucia zacząłem wyczuwać duże zgrubienie (dosyć twarde), lekkie zaczerwienienie i ogólnie czuć, że miejsce, w którym robiłem wkłucie jest cieplejsze. Nie towarzyszy mi gorączka ani osłabienie. Jedynie odczuwam dyskomfort w barku. Wczoraj (poniedziałek 30.07) dokonałem zabiegu w stare miejsce i wszystko póki co jest okej. Dziwne jest to, że dopiero 4 dnia zauważyłem, że coś jest nie tak.
Przyznam, że zrobiłem iniekcję raczej niżej niż zazwyczaj w bark. Czy może to być spowodowane tym, że w końcu zrobiłem źle strzała? Skoro nie mam gorączki to czy nie jest to raczej nic poważnego?
Jakieś porady czy od razu lekarz?
Nie jest to mój pierwszy cykl.
W czwartek 26.07 poszło pierwsze 1 ml ProAndro E w bark. Wcześniej szła Galenika e4d 250 ml/g. Przypominam, że ProAndro ma niby stężenie 300. Zawsze bijąc w bark nie odczuwałem żadnych dolegliwości. Po ostatnim strzale dopiero gdzieś wczoraj, czyli po 4 dniu od wkłucia zacząłem wyczuwać duże zgrubienie (dosyć twarde), lekkie zaczerwienienie i ogólnie czuć, że miejsce, w którym robiłem wkłucie jest cieplejsze. Nie towarzyszy mi gorączka ani osłabienie. Jedynie odczuwam dyskomfort w barku. Wczoraj (poniedziałek 30.07) dokonałem zabiegu w stare miejsce i wszystko póki co jest okej. Dziwne jest to, że dopiero 4 dnia zauważyłem, że coś jest nie tak.
Przyznam, że zrobiłem iniekcję raczej niżej niż zazwyczaj w bark. Czy może to być spowodowane tym, że w końcu zrobiłem źle strzała? Skoro nie mam gorączki to czy nie jest to raczej nic poważnego?
Jakieś porady czy od razu lekarz?
Nie jest to mój pierwszy cykl.
Krzysztof Piekarz
krzykacz
lodzianin1
flex1976
marianzulek
