Operacja przepukl.ipowrózka -> zanik jądra

Witam,postaram się jak najkrócej:
Rok temu zoperowałem przepuklinę pachwinową i chirurg zdecydował się od razu zoperować żylaki powrózka nasiennego po tej samej stronie(lewa).Po operacji dość długo utrzymywał się obrzęk jądra (dwa/trzy miesiące).Obecnie już dwóch urologów powiedziało mi,że jądro jest zniszczone(zwłóknione,jest dużo mniejsze,twarde,krążenie tylko obwodowe - usg dopler itd.).Poza mniejszą ilością spermy zauważyłem także spadek szybkości progresu w kulturystyce(mimo lepszego niż kiedyś podejścia - trening podzielony na cykle,rosnąca intensywność,cykle regeneracyjne,dieta,pompa po każdym treningu itd.,poza tym ja odzyskuję formę więc powinno iść szybciej).
Zastanaiwam się czy lekarze nie wciskają mi kitu,że prawe jądro całkowicie przejmuje funkcję - czyli produkuje odpowiednią ilość nasienia(tu wiem,że jest go mniej) i odpowiednią ilość testosteronu (tu wydaje mi się,że jest gorzej)..proszę o opinię,najlepiej fachową lub kogoś kto miał/ma podobne problemy.
Zastanawiam się czy nie jest to także efekt ukończonych pół roku temu 24 lat i naturalnym obniżeniem teścia.
Pozostaje jeszcze kwestia błędu lekarza,który mi to robił - teraz urolodzy wypowiadają się,że nie robi sie tego jednocześnie ale nikt wprost nie chce zaopiniować - zasrana lekarska solidarność - tłumaczą,że mogło być gorzej...może ktoś może mi pomóc..pozdr.

po pierwsze - czemu 2 razy znieczulać i otwierać jak można zrobić za jednym razem ...
po 2 - 1 jądro wystarczy

po 3 a co ci nie pasuje do lekarskeij solidarnośći - takowa jest lub powinna być w każdym zawodzie a i nie da sie opiniować cokolwiek i wydawać sądy ot tak ...

po pierwsze - dziękuję za odpowiedź
po drugie - lepiej otworzyć dwa razy (i nawet uśpić) niż raz a z większym ryzykiem powodzenia zabiegu
po trzecie - to kolejny przykład solidarności,o której pisałem...coś tu nie gra gdy już paru urologów wypowiedziało się,że się tego nie robi w ten sposób ale nikt podpisać się pod tym nie chce...co do tego,że jest taka w każdym zawodzie - czyli jak w policji jakiś dupek bierze w łapę bo mu z pensji na korypetycje syna nie wystarcza to go kumple mają kryć w ramach solidarności...swoją drogą szkoda,że brak lekarzom takiej solidarności i nie potraficie wszyscy naraz skutecznie zastrajkować...
po czwarte - gdybym nie czuł braków (seks,sport itp.) to bym nie pisał tego postu - więc odpowiedź jedno wystarczy jest dla mnie zbyt krótka - czy mógłbyś trochę temat rozwinąć(20 letnim maluchem też można jeździć nie - do jazdy wystarcza)..

dzięki ,pozdro..

-nie chodzi o krycie jeśli ktoś coś sknocił - tylko że każdy coś gada - i gdyby był tego pewien to i by się mógł podpisać ... a co wg nich było nie tak ...

co do otwarcia - lepiej robić to raz i raz usypiać - mniejsze powikłania ... no chyba ze zabieg bardzo poważny i czasochłonny a operacja przepukliny raczej do takich nei należy ...

po kolejne - moze braki leżą w twojej PSYCHICE - i mówie to serio ...
bo organizm potrafi rekompensowac sobie stratę jądra , nerki czy nawet 70% wątroby ... i wszystko dalej działa prawidłowo - uwież mi ...

co do progresu - im starszy jesteś tym gorzej ... norma
im bardziej rozbudowany tym trudniej


a czy twoja przypadłość jest winą BŁĘDU lekarza czy normalnych powikłań po operacji ?

Trochę trudno mi profesjonalnie odpowiedzieć na wszystkie kwestie,które poruszyłeś...z tego co wiem (powiedział to juz jeden chirurg,radiolog(ten najmniej gadał poza tym,że jądro jest kaput)i ostatnio urolog...dwóch ostatnich - usg dopler) podczas operacji po pierwsze za mocno ścisnął naczynia i uszkodził ukrwienie - także 6 godzin po operacji było juz pewnie pozamiatane - inny chirurg użył nawet stwierdzenia,że zanim zaszyją to wkładają pensetę by było trochę luzu na krążenie..po drugie po operacji spuchła i moszna i pod światło widac było w niej krew na dole - bolała cholernie i dostałem gorączki...ale kazali czekać i brać miesiąc voltaren i bekuni na stolec..jądro jak pisałem wyglądało jak wielki kamień...przez pierwsze miesiące miałem krwawe wytryski ale obfite - lekarz co mi to robił powiedział,że to norma i mi skrzepyschodzą i będzie ok..tymczasem jądro wygląda jak rodzynka i moożna powiedzieć jest do usunięcia..

co do testosteronu - mam 24 lata - wcześniej (przed operacją) często,długo (parę razy dziennie czasami i ponad godzinę 3,4 razy pod rząd bywało,że kochałem się z dziewczyną...teraz prawie nic - zgadzam się,że i psychika może tu mieć znaczenie..
jeśli możesz zerknij na ten temat na innym forum - A.Szyderski opierając się na opinii swojego lekarza (między innymi) napisał mi,że moje przypuszczenia są uzasadnione.. będę bardzo wdzięczny za poświęcenie na to czasu..pozdr4.
link: http://www.animalpak.pl/forum/viewtopic.php?t=5363 

na początku napiszę że staram się patrzeć obiektywnie ze strony oczywiscie lekarskiej

i cóż powiem :
-wg mnie prawidłowo przeprowadzona operacja nawet 2 rzeczy jednoczasowo wiąże sie z minimalnymi powikłaniami (każdy zabieg i leczenie moze nieść ze sobą trudne do przewidzenia powikłania i jest też takie przysłowie : "kto nie leczy ten nie ma powikłań" i oczywiście "po pierwsze nie szkodzić" )
wg mnei w twoim przypadku sa 2 możliwości :
- lekarz sknocił - trafiłeś na typowego konowała (nikomu nie ubliżając) który zrobił coś schematycznie niedbale itp i z tym wiążą się twoje dolegliwośći !
- trafiły ci się własnie owe powikłania ... tak samo jak czasami ktoś nie wybudzi się z narkozy , albo podczas narkozy powiklania np niedokrwienie mózgu (pewien św pamięci profesor pediatra z poznania - operowano go z banalnego powodu i wlasnie powikłanie skutkowało jego zejściem rok po operacji )
są różne zabiegi - proste i trudne , bezpieczne i niepewne ...
nic nie jest do końca przewidywalne
- 3 przyczyna - wszystko ok - ale byłeś źle leczony pooperacyjnie - możliwe że obrzęk spowodował niedokrwienie (wg mnie choć nigdy nie będę urologiem)

jesli była to wina lekarza jakeigokolwiek (jatrogenne działanie) to mozesz wystąpić o odszkodowanie
-a akt jak i leczenia moze wynikac że to sprawka losu - tu już niestety nic nie zrobisz ...

co do odszkodowań : w obecnych czasach czesto ludzie spacjalnie o nie występują , specjalnie dążą do uchybień w procedurach - na wzór USA
w koncu można się pozbyć zdrowego zęba i dostac za to kilkadziesiąt tysięcy złotych ...
jako osoba która za kilka miesięcy , no może trochę przeszło rok (pełne prawo wykonywania zawodu) będę odpowiadac za swoje czyny a także liczyć się z tym że trafię na świra który będzie chciał ze mnie wydusić ostatni grosz ... w koncu kazdemu może sie zdażyć przy np nacinaniu ropnia podniebienia przecięcie tętnicy podniebiennej , problemy z jej podwiązaniem (wychodzi z kości i może nie być możliwosci jej chwyzenia i zamknięcia światła i np koneiczność podwiązanie tętnicy szyjnej zewnętrznej ,) albo przeoczenia pewnych objawów mogących wpłynąć na wynik leczenia ...

cóz ciężka sprawa ...

to tak odnośnie kwestii etycznych ...
ciężko powiedziec jak w twoim przypadku było

zawsze możesz sobie oznaczyć poziom testosteronu i LH

zaburzenia mogą mieć jak najbardziej podłoże psychiczne - jest wiele osób nie mających jednego jądra i funkcjonuja normalnie !

a czy lekarz zawinił czy też był to wypadek losowy może stwierdzić tylko specjalista chirurg urolog ew inne specjalności do konsultacji , po zbadaniu , zapoznaniu się z historią choroby i leczenia !
tak wiec NIKT na Żadnym z for(ów) nie ma prawa żeby oceniać twój przypadek - musisz o tym pamiętać ... a jesli czujesz sie pokrzywdzony to zawsze mozesz złożyć pozew do prokuratury - i sąd z pomoca biegłych oceni...)

ps narządy potrafią pracowac za 2 - czytalem na animalpak'u i powiem tyle - pytasz ludzi którzy nie maja podstaw jakichkolwiek medycznych i piszą rzeczy wyyssane z palca !

prawda jest taka jak powiedziałem - 3 możliwosći ...
do tego musisz wiedzieć czy lekarz chciał DOBRZE - bo wg mnie nie chciał cię narażać na narkozę - zabieg mogący mieć powikłania ...
a także na zwiększoną możliwość zakażenia !

radek jakie miałeś objawy że zrobiono operacje żylaków powrózka nasiennego?

prawdopodobnie zgrubienie i zdiagnozowane żylaki powrózka ...

...przepraszam za zwłokę ale nie dostałem na maila powiadomienia o odpowoedzi mimo podzanczenia tej opcji - nie rozumiem...
pamiętając,że Boofy ma mi napisać parę słów, zajżałem dzisiaj samemu..
jakie miałem objawy? często (coraz częściej) w sytuacjach gdy członek był w stanie erekcji a szczególnie gdy ta erekcja utrzymywała się dłuższy czas bez ejakulacji i szczególnie gdy byłem w spodniach i członek nie mógł normalnie "stanąć" - wtedy coś mnie nad jądrem bolało - na przyczepie jądra do reszty (sory za brak odpowiednich określeń) szczególnie jak przyciskałem jądro do krocza i poruszałem ręką żeby to wybadać..

Boofy - bardzo dziękuję za taką odpowiedź - dwie rzeczy - miałem narkozę (bałem się dolędźwiowego z innych przyczyn) i jak zbadam poziom testa i lh odezwe się tutaj i mam nadzieje,że się wypowiesz ..(sam wiem narazie tyle,że jak jest wysokie lh a test na dolnej granicy to jest coś pozamiatane z jądrami) pozdr.

hej Radek 862 czy mógłbyś odezwać się do mnie na gg,mam podobny problem i hcialbym Cie zapytać o pewne rzeczy, plisss GG 2156499