Ćwiczę na siłowni około 1,5 roku. Wcześniej miałem niedowagę(65kg przy 190cm wzrostu), przez rok przytyłem 15kg dzięki zmianie diety oraz regularnym ćwiczeniom na siłowni. Treningi weszły już w moje codzienne nawyki, niewyobrażam sobie tygodnia bez pójścia na siłownie. Apetyt urósł i jem 2-3 razy więcej niż kiedyś. Z sylwetki jestem bardzo zadowolony(body fat na poziomie około 10%), ciało mam w miarę wyrzeźbione. Obecnie ważę 82kg przy 190cm wzrostu, a moim celem jest 90kg(co idzie mi ostatnio strasznie wolno). Niestety nie dało się uniknąć tego, że urósł mi również brzuch, ale z tym się pogodziłem.
Za kilka dni będę miał operację, przez którą nie będę funkcjonował przez jakiś czas jak dotychczas.
Przede wszystkim:
-tydzień jedzenia szpitalnego
-5-6 tygodni jedzenia zmielonego jedzenia podawanego strzykawką
-przez następny miesiąc do 3 miesięcy stopiowy powrót do jedzenia twardych rzeczy
-3 miesiące bez siłowni(!!!)
Z tego co mi mówił lekarz moge schudnąc nawet do 10kg. Przytycie i zrobienie obecnej formy zajęło mi sporo czasu(i nie tylko).
Chciałbym się Was poradzić co robić, aby to zminimalizować. Co jeść, może kupić białko/gainera/carbo? Po miesiącu myślę, że będę mógł machać lekkimi hantlami w domu. I też co jeść i czego nie jeść aby się niepotrzebnie nie ulać.
Proszę o rady i pozdrawiam.
Zmieniony przez - Heitghter w dniu 2018-06-08 14:08:26