Hcg waliłem codziennie po 1000iu przez 15 dni
Następnie wskoczyłem na clomid z apteki (6 opakowań)
Brałem go codziennie 2x 50 mg przez miesiąc
Do tego w tym samym czasie leciał przez miesiąc tamox 2x 20 mg
Jak byłem na odbloku wsZyskto było jeszcze w miarę Ok, libido dobre, chęci na seks.
Skoczyłem odblok i jestem około 3tygodni może trochę dłużej bez niczego, w międzyczasie leciała jakaś kreatyna, boostrrki, testo-boost, teraz biorę jeszcze testovarin . No i dziś postanowiłem zrobić badania. Podczas ostatniego cyklu miałem testosteron 6000, prolaktyna w normie estro w normie , alat aspat troszkę podwyższony ale >60.
Wrzucam obecne badania z dzisiaj, i z tego co widzę chyba nie jest dobrze. Libido słabe, ochoty na sex zerowe. Mogłoby to nie istnieć. Ciagle w miarę miękki fi... ogólnie lipa. Co dalej muszę robić ? Isc do lekarza medycyny sportowej czy jakiś androlog ? Może samo się unormuje , czy dorzucić jeszcze clomid, hcg ? Liczę na porady i z góry dziękuje za odpowiedz.