Tak wygląda moja dieta z przykładowego dnia (nietreningowy). Mam pozostałości tłuszczu po dłuuugiej utracie wagi z prawie 100kg, no fakt faktem odbiło mi się to na braku mięśnia, co widać na siłowni. Ale powoli siła rośnie. Waga się przy takim odżywianiu utrzymuje na stałym poziomie (powoli rośnie).
Ostatnio jakoś nawet nie zauważyłem kiedy zacząłem się "obżerać" warzywami, przed innymi rzeczami jeszcze jakoś daję radę się opanować. Ostatnio zacząłem też stosować słodzik do śniadania i czasem dorzuce do jakiegoś posiłku, czy to może mieć jakiś wpływ na to? Co zmienić, żeby jakoś zmniejszyć sobie apetyt?
Wliczać do bilansu te warzywa? Są to na ogół świeże( marchew/ogórek/cebula/pomidor) lub mrożone.
Trening wygląda tak:
poniedziałek: klatka/biceps (jak jest czas to kosz rekreacyjnie)
wtorek: uczelnia - WF (1,5h)
środa: plecy/biceps
czwartek: uczelnia - jak mam okienko i piłkę przy sobie to jak w poniedziałek kosz lekko.
piątek: barki/nogi - tu też wpadnie koszykówka
Weekend: dom(różnie bywa)
Ogólnie proszę o ocenę, planuje teraz sobie na święta zrobić 2 tygodnie przerwy od diety i siłowni, ale wrzucić troche aerobów i dłuższe sesje w kosza.
A po świętach wrócić i ciągnąć do osiągnięcia celu, dlatego teraz już planuje
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 20
Waga: 65
Wzrost: 185
Obwód klatki: -
Obwód ramienia: -
Obwód talii: -
Obwód uda: -
Obwód łydki: -
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: -
Aktywność w ciągu dnia: uczelnia
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: siłownia - 3x w tyg
WF (1x1,5h)
kosz rekreacyjnie(kiedy jest okazja)
Odżywianie: co tylko trzeba
Cel: poprawa estetyki i proporcji
Ograniczenia żywieniowe: -
Stan zdrowia: dobry
Preferowane formy aktywności fizycznej: wszystko co tanie i dużo czasu nie zabiera
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: man scorch(przed nowym rokiem)
l-karnityna(1,5 roku temu)
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: jak będzie trzeba
Stosowane wcześniej diety: głodówka
zbilansowana
obecnie cos ala low carb