Nie wiem na ile przyjmiesz moje sugestie ale wg mnie powinno to wyglądać tak:
1) jajecznica z 5 jaj to za dużo cholesterolu, zwłaszcza gdy je się tak codziennie. Proponuję 2 całe jajka i dodatkowo 3-4 białka. Do śniadania oprócz chleba jeszcze minimum
100 g płatków owsianych na mleku. Węgli musi być na śniadanie dużo
2. Też uważam że 100g białka to jednorazowo za dużo. Posiłki o 9.40 i 11. 40 proponowałbym podzielić na pół, tzn, o 9.40 jesz 50g białka + 200g bananów i o 11.40 to samo.
Oczywiście jest to wariant zastępczy, bo najlepiej byłoby żebys dał tu jednak normalne jedzenie tzn. o 9.40 np. ryz z tuńczykiem (bierzesz w pojemnik do szkoły) a o 11.40 kanapki z chleba pełnoziarnistego z piersią kurczaka (może być w formie wędliny)
Bezpośrednio po treningu wyrzuciłbym mleko, carbo dał na wodę i dorzucił antykatabolik
Posiłek o 16.30 - zdecydowanie zamiast frytek daj ryż. Posiłek potreningowy to bardzo ważny posiłek i tłuszcz z frytek może upośledzić dobre wykorzystanie węgli.
Posiłek o 18 - do tego ryżu musisz dorzucić jakieś białko. Najlepiej w formie jedzenia (tuńczyk, mięso, ser biały) ale w ostateczności może to być odżywka.
Posiłek o 20. - wyrzuciłbym kilka żółtek i zostawił tak jak przy sniadaniu 1-2 żółtka.
SONBATY