Wiek: 18
Waga: 72
Wzrost: 178
Staż treningowy:lekko ponad 2 lata
Obwód ramienia: 38
Obwód Pasa: 74
Wyciskanie leżąc: mój rekord to 95 x 10 z pełną kontrolą ruchu
MC: 110 x 12
Przysiad: 100 x 12
Przez pierwszy rok wyznawałem dietę jedz co chcesz - ogólnie nie było źle. Od około roku znaczna poprawa diety (jakość). Makro się zgadza.
Teraz wykluczyłem całkowicie gluten. Węglowodany pozyskuję tylko z ryżu paraboiled/białego oraz owoców i warzyw do tego dochodzi 100g owsianych ponieważ bardzo pozytywnie wpływa to na moje samopoczucie (brak zgagi). Dużo mięsa głównie pierś/wołowina (polędwica/rostbeff), wieprzowinę też jak najbardziej. Nabiał też mocno ograniczony. Ogólnie paleo, ale znacznie zwiększone węgle. Od dwóch tygodni leci też suplementacja cynkiem i magnezem z b6, dodatkowo wleciała omega i witaminy z olimpu. Suplementów typu białko/gainer nigdy nie używałem i nie mam zamiaru, bo dieta nie stanowi problemu.
Moja historia:
Pierwszy raz na siłowni zawitałem w 1 klasie technikum. Byłem największym szczurem w klasie. Wzrost 175, waga 49 kg. W zeszycie zanotowany mam obwód ramienia 27 cm. Ogółem masakra.
Po roku treningu było 64 kg, na podobnym bf. Łapka wtedy to jakieś 34cm.
Drugi rok był gorszy pod względem wagi ale sylwetka, definicja, siła na +. Bardzo przyłożyłem się do nóg. Uda ruszyły jak trzeba, z łydkami mam nadal problem. No ale nie można mieć wszystkiego :). Miałem łącznie kilka miesięcy przerwy. Chodziłem na muay-thai i bjj. Potem się porządnie rozchorowałem - ostre zapalenie płuc. W grudniu ważyłem 70 kg, pod koniec stycznia 64 (sporo wody/glikogenu ale mięso też poszło w dół).
3-4 miesiące i forma wróciła, a nawet była lepsza.
Póki co lecimy z wagą bardzo powoli w górę. Siłowo - szczyt formy, jakbym trochę dociął to sylwetkowo również. Przez te 2 lata zaniedbałem brzuch. Nigdy go nie robiłem bo zawsze twierdziłem że będzie to kolidowało z siadami/martwymi i innymi wielostawowymi - no i widać efekty .
Treningi to split na przemian z push pullem. Gdy czuję, że już nie idzie tak dobrze, zmieniam.
Chyba wszystko. Ogółem jestem zadowolony. Ponad 2 lata - 23kg.
W nie dalekiej przyszłości myślę o pierwszym cyklu. Sam test, raczej długi estr. Myślę o 16 tygodniach.
Zdjęcia bez żadnej pompy. Obecnie trochę zszedłem z wody i zyskałem na definicji.
Zmieniony przez - Dix37. w dniu 2016-06-03 22:44:07