Poczatki:: sportem za dzieciaka interesowalem sie jak kazdy malolat, troche pilki, troche wyglupow itp. Wszytsko zmienilo sie w piatej klasie szkoly podstawowej gdy lekarz stwierdzil niewielka skolioze i zalecil podciaganie na drazku. Rodzice oczywiscie kupili mi taki drazek i troche sie podciagalem troche wyglupialem ale do czasu...Kiedys bieglem do pokoju i stwierdzilem ze sie troche pobujem wiec skoczylem na drazek i niestety za gruba dupe mialem i wyladowalem na plecach z drazkiem w rekach.
Czwarty krag odcinka ledzwiowego nie wytrzymal i pekl na szczescie nie uszkodzilem rdzenia kregowego. Do konca piatej klasy gips a potem gorset usztywniajacy i przymusowe lezenie w lozku przez ponad pol roku, w szostej klasie mogelm juz chodzic ale miesnie przyzwyczaily sie do tego ze nie sa potrzebne i potrafilem zmeczyc sie idac do niedalekiego sklepu na zakupy.Na rehabilitacji "specjalisci" nie wiedzieli jakie cwiczenia moge wykonywac i przez wiekszosc czasu mialem lezec na materacu i nic nie robic, wiec zrezygnowalem i poszedlem do kumpla na taka "piwniczna" silownie.
Na poczatku bylo bardziej ciezko jak pamietam to zaczynalem od samego gryfu ale regularnie i ciezko cwiczac dogonilem rowiesnikow po 3-4 latach. Glowna motywacja bylo to zeby pokazac sobie i innym ze dam rade. Gdzies pod koniec gimnazjum rezultaty silowe mialem lepsze od rowiesnikow i na przystanu zauwazylismy plakat o naborze do sekcji Capoeiry - nowe wyzwanie, sztywny bylem strasznie ale tez trenowalem ze 3-4 latka. Pozniej wyjazd na dwa lata do Uk powrot na rok do Polski i traz znowu jestem w Uk, przez ten czas chodzilem na silownie, kickboxing, muai thai, bjj, ale niezbyt regularnie. Od jakis 6 miesiecy na maksa sie obijalem, nie liczac tego ze gdzies od 3 miechow regularnie chodze na MMA. To sie rozpisalem
Cele:: poprawa kondycji, powrot do formy, delikatnie sie rozciagnac bo slabo jest...
Silownia: poprawa sily, nabranie ksztaltu, przekroczyc 100 kg w wyciskaniu. Jest jeszcze sprawa wagi waze mniej wiecej 90 kilo i albo bede chial utrzymac wage ponizej 93 albo grubo zwiekszyc mase powyzej 100kg.
Dieta: narazie zaczne wprowadzac zdrowe nawyki zywieniowe bede uwazal co jem, pil wiecej wody z czasem wprowadze diete.
Suplementacja: bedzie ale po tym jak wprowadze diete.
Trening: narazie 2 x w tygodniu trening MMA plus cwiczenia w domu, w tym tygodniu albo nastepnym zapisuje sie na silke i w najblizszym czasie chce dolozyc 1 lub 2 treningi sw.
Bede zaczynal powoli z malymi ciezarami bo nie chce sie zrywac, wole pomalu ale isc caly czas do przodu.
Wymiary podam wieczorem wraz ze zdjeciami;)
Dziennik: powinnienem codziennie aktualizowac, zapraszam do sledzenia.