No i znów się spasłem. ;)

Ludzie biegali na tysiące lat przed tym, zanim zaczęli wyciskać sztangę leżąc. ;) Tak jak napisałem w ankiecie, sezonowo biegałem rekreacyjnie, natomiast od około roku prawie wcale, więc ten półmaraton jest celem osiągalnym, ale bardzo ambitnym z moją obecną formą. Oczywiście że w czołówce się nie zmieszczę, celuję w czas 2:15 czyli około 450 miejsca na 600 startujących. Na dychę lepiej by nie było, a motywacja mniejsza. Tutaj przynajmniej wiem, że mało czasu i trza się sprężać żeby przeżyć. ;) Plan treningowy w głowie jest.

Bieganie to zło. Ale powodzenia życzę i wytrwałości, nawet jak okresowo coś nie pójdzie.

w glowie to ja mam zawsze 100 planow wiele czasu mi zajelo aby nie zaczac tylko wytrzymac z jednym ! powodzenia ! wiem ile kosztuje 21km przy ponad setce na wadze

ajazy

Bieganie to zło. Ale powodzenia życzę i wytrwałości, nawet jak okresowo coś nie pójdzie.

Zgadzam się!
Tylko nieliczni biegają bez urazu
Pozostali kończą zanim ich uraz dopadnie
Tutaj popiera się trening siłowy i jako uzupełniający trening aerobowy

Plan treningowy powinien być gdzieś na piśmie - nie tylko w głowie. Te plany co są w głowie, łatwo z głowy wylatują... Trzymam kciuki za kolana:)
A jaki masz plan na ogarnięcie jedzenia - będziesz coś sam gotował, liczył - czy plan "żreć połowę"??

Półmaraton w 2:15 to realny cel, krytykując pamiętajcie jedno, jeden podnosi ciężary (żeby wyglądać), drugi podnosi ciężary (żeby łamać bariery w trójboju), trzeci biega (żeby być coraz szybszym), czwarty biega (żeby łamać dystanse), piąty pływa, jeździ rowerem, biega, szósta wiosłuje po medale i tańczy balet, siódmy siedzi na kanapie i się z Was wszystkich śmieje i ma to w dupie. Bawimy się w to co lubimy, nie ma co stawiać pytań co lepsze, ważne że coś robimy i mamy satysfakcję.

da rade jak ja dalem to i kolega da , tylko uważaj na zbiegi , te potrafia zniszczyc

Ronin78

Półmaraton w 2:15 to realny cel, krytykując pamiętajcie jedno, jeden podnosi ciężary (żeby wyglądać), drugi podnosi ciężary (żeby łamać bariery w trójboju), trzeci biega (żeby być coraz szybszym), czwarty biega (żeby łamać dystanse), piąty pływa, jeździ rowerem, biega, szósta wiosłuje po medale i tańczy balet, siódmy siedzi na kanapie i się z Was wszystkich śmieje i ma to w dupie. Bawimy się w to co lubimy, nie ma co stawiać pytań co lepsze, ważne że coś robimy i mamy satysfakcję.

Ładnie napisane , podpisuję się dwoma rekami

Ronin78

Półmaraton w 2:15 to realny cel, krytykując pamiętajcie jedno, jeden podnosi ciężary (żeby wyglądać), drugi podnosi ciężary (żeby łamać bariery w trójboju), trzeci biega (żeby być coraz szybszym), czwarty biega (żeby łamać dystanse), piąty pływa, jeździ rowerem, biega, szósta wiosłuje po medale i tańczy balet, siódmy siedzi na kanapie i się z Was wszystkich śmieje i ma to w dupie. Bawimy się w to co lubimy, nie ma co stawiać pytań co lepsze, ważne że coś robimy i mamy satysfakcję.

Masz rację!
Ale my tu dopingujemy kolegę nie wprost. Mamy nadzieję, że zepnie poślady jakby nam na przekór .

Paatik

Plan treningowy powinien być gdzieś na piśmie - nie tylko w głowie. Te plany co są w głowie, łatwo z głowy wylatują... Trzymam kciuki za kolana:)
A jaki masz plan na ogarnięcie jedzenia - będziesz coś sam gotował, liczył - czy plan "żreć połowę"??

Z jedzeniem to jest tak, że będę gotował sam, ale podchodzę leniwie, więc może nie być wykwintnie. ;) Jeszcze dojadam żurek po Świętach - jak skończę to będę wstawiał do tego tematu od czasu do czasu zdjęcia lub opisy menu.
Na kolana będę uważał, dziękuję. :)
Plan treningu biegowego na piśmie jest taki jak wkleiłem (nie rezygnuję oczywiście z siłowni).