Nie jem owoców ani warzyw

Hej, uh wiec tak jak widać w temacie nie jem ani owoców ani warzyw, oczywiście nie z wyboru. Mam tak niestety od urodzenia i nic nie potrafiłam(i dalej nie potrafię) na to poradzić, tak po prostu jest. Utrudnia mi to niestety zycie niesamowicie. Rozpocząć ćwiczenia bez diety marnie mnie to motywuje. Wiem, ze sa tu ludzie którzy zajmują sie dietami i ćwiczeniami dłużej pewnie niż ja chodzę po tej ziemi. Pisze ten post dlatego, ze chciałabym wiedziec co powinnam chociaz odstawić a co jeść przy braku owoców i warzyw. Wiem ze dalej nie bedzie to dieta itp ale moze to cos da :)
Jesli ktoś byłby jeszcze chętny to z miła chęcią usłyszę o tym w co powinnam sie zaopatrzyć (białko itp)
Z gory dzieki za każda rade :)

Kwesta przyzwyczajenia. Skoro coś robisz źle lub nie robisz tego co należy robić, to warto to zmieniać i wprowadzać pod różną postacią. Np. Leczo, smoothe, itp. Kwesta przyzwyczajenia się do pewnych smaków, doprawienia tego w odpowiedni sposób.

Niestety bez owoców i warzyw nie da się ułożyć zdrowej diety (pewnie zaraz ktoś wpadnie i napisze, że można, ale moim zdaniem nie). Dlaczego nie ich nie jesz? żadnych? Psychiczna bariera? Czy jakiś problem natury somatycznej? Ewentualnie pokaż jak jesz teraz w firmie zrzutu z dziennika potreningu. Białko w proszku to jak kurczak w proszku, dawkuje się toto wg niedoborów w diecie, a żeby wiedzieć, czy są niedobory, trzeba wiedzieć, jak dieta wygląda. Przydalaby się też ankiera działu, bo nie wiadomo dla kogo ta dieta ma być.

Co do warzyw i owoców to jak wyżej. PODSTAWA i zadne tabsy nei zastąpią witamin z ww. produktów.

Jeśli barier jest psychika i jakieś urojenia to najpierw zaczynaj poprawe zycia od wizyty u psychologa lub psychiatry bo to nie jest normalne i nalezy zwalczyć przyczyne problemu a nie wprowadzać oszukiwane metody. Wzrokowe i smakowe walory można omijać tymczasowo w postaci form podawania i przyrządzania ( surowe , gotowane, duszone, musy itp ) , ale trzeba mieć na uwadzę że to dodatkowe obróbki które pozbawiają cennych wartości.( choć osobiscie nie pojęte jest dla mnie jak można nie lubić owoców?) jakiś kosmos .

Możesz starć się wciskać warzywa i owoce w jakieś gotowe dania ( w omlety , w naleśniki , placki itp itd ( ukrywać je )

.


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2017-06-18 09:29:24

Nie jem owoców ani warzyw - wielki błąd.

mięsa czy ryze kasze, nasiona, orzechy, pestki też zawierają witaminy i minerały możesz też zielonek spróbować
https://sklep.sfd.pl/Fitness_Authority_Greens_&_Juice-opis33523.html 

Mam tak od urodzenia próbowałam na wszelkie możliwe sposoby :) po prostu mnie odrzuca soki bez problemu wypije ale zeby zjeść tak normalnie to nie. Coz zdaje sobie sprawe z tego ze bez owoców i warzyw to nie dieta ale zawsze jest jakies wyjście

to jak warzywa i owoce nie wchodzą a soki już tak to kup sobie wyciskarkę.

przemycić pod postacią wspomnianych naleśników, dodawać na przykład przemielone porcje do placków + wspomniane soki warzywno-owocowe i będzie ok.

Bez uwzględnienia warzyw i owoców szanse na pokrycie zapotrzebowania na wszystkie niezbędne składniki odżywcze będą marne. Stanowią one bowiem podstawę zarówno dla naszego zdrowia, sylwetki oraz samopoczucia (bogactwo antyoksydantów, witamin, minerałów, błonnika, wspierają naszą florę jelitową i.t.d..) wykluczając je z diety z pewnością osłabisz układ immunologiczny i nie tylko. Dieta niedoborowa może doprowadzić do wielu nieprawidłowości w organizmie.

Kilka ciekawych propozycji wyżej już padło. Warto powolutku przekonywać się do owoców jak i warzyw (nic na siłę), warto również spróbować wkomponować je w różnorodne potrawy (które mogą zdominować posmak owoców i warzyw), kolejna opcja to zupa krem, soki warzywno-owocowe.

Hmmm. Jakoś na myśl mi przyszła ketoza... Jest w niej tak mało ww, że o owocach nawet nie myślałem, a jeśli już to naprawde tyle co wcale :)

Ketoza to nie jest całoroczna strategia żywieniowa ( jak wiadomo ) stosuje się ją jedynie przez pewien okres.
Generalnie nie jestem jej zwolennikiem, ale mniejsza o to.

Co więcej przy głębokim deficycie kalorycznym przeważnie występują niedobory żywieniowe.
Redukcja pod jednocyfrową liczbę %BF-u nigdy nie będzie wiązała się z czymś korzystnym dla organizmu.

Mówimy tutaj o dziewczynie która najpewniej nie jest zawodniczką pro-fitness. :)
Warto zatem przekonać autorkę do próby :)


Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-06-18 16:12:33