Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
427
Zaczne od tego ze na silowni bylem moze z 3 razy w zyciu i jakos nie mam w planach tam uczesczac, czy da sie cos zrobic z moim problemem w warunkach domowych.
Problem jak mysle standardowy, zaczolem prace, przytylem, nie mam za duzo wolnego czasu.
Co moge zrobic, jak cwiczyc (w domu mam sztange kumpla), czy moze cos zazywac jakas l-karnityna czy cos innego...
Waga nie jest najgorsza (91 kg przy 186 cm) ale mogl by byc mniejsza tylko ze brzuszek sie zaczyna robic no i rece mam chudziutkie.....
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
427
No moze i tak ale po 1. nie mam zadnej silowni o mojej najblizszej okolicy, po 2. nie za bardzo mam czas (chociaz pewnie jakbym chcial to bym znalazl), a po 3. nie ma z kim a samemu tak jakos niekoniecznie...
Szacuny
51
Napisanych postów
8416
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
79983
ja mam siłownie w domu i nie narzekam. cwiczenia w treningu domatora tez są dobre ale nie umywają sie do cwiczen typowo siłowych i nie dają takich efektów.
Szacuny
17
Napisanych postów
227
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1582
A ja ćwiczę w domu, na dużych ciężarach (sztanga + 2 sztangielki, ławka skośna to mój ekwipunek), około 30 minut dziennie (nie masz tyle czasu?) i mi z tym dobrze Zależy jaki masz cel?
Ogromną wagę przykładam do diety, liczę codziennie kalorie, spożywam tylko zdrowe produkty, dostarczam odpowiednie wartości odżywcze.
Dla chcącego nic trudnego.
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
427
nie, mowilem ze nie mam czasu na wyjscia na silownie, a co do diety to ciezko, praca i przyzwyczajenia robia swoje, niemoge sie zebrac nawet do tego zeby nie jesc w nocy (tak 23 to normalna pora) a co do liczenia kalorii to nawet nie probowalem..... tak jak piszesz, dla chcacego.....musze cos z tym zrobic dlatego chcialem zebyscie mi cos doradzili, co poza dieta, jakie cwiczenia, najbardziej o miesien piwny mi chodzi zeby go zgubic....
Szacuny
17
Napisanych postów
227
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1582
Jeśli nie zmienisz nawyków żywieniowych to daj sobie spokój z ćwiczeniami. Ja jem nawet i godzinę przed snem, ale też trzeba wiedzieć co wówczas jeść. A jak nie znasz swojego dziennego zapotrzebowania kalorycznego, nie liczysz kalorii a w związku z tym nie wiesz, ile jesz, to nigdy nie będziesz w stanie kontrolować swojej wagi. Bo utrzymać wagę jesteś w stanie tylko wówczas, gdy dostarczasz organizmowi tyle energii (kalorii) ile on na co dzień potrzebuje. Warto się temu tematowi bliżej przyjrzeć - polecam dział odżywianie. A to, czy przez resztę swojego życia będziesz miał wagę i zdrowie pod kontrolą, to tylko zależy od Ciebie. A nawyki żywieniowe można zmienić. Nikt nie mówi, że zdrowe, racjonalne odżywianie jest niedobre. Można jeść wszystko, być szczupłym - albo jakimkolwiek sobie zapragniesz - tylko trzeba to robić z umiarem.