Przedstawię wam teraz serię filmów, które obrazują przebieg konkursu Mr. Olympia z 1983 roku, który odbył się w Munichu. Ten konkurs uważam za przełomowy, tutaj zaczęła się ujawniać potężna muskulatura zawodników, tylko popatrzcie na Samira Bannouta, Bertila Foxa czy Mohameda Makkawego, naprawdę masywni i świetnie zbudowani zawodnicy, a dodatek prezentujący bardzo wysoki poziom odtłuszczenia, nawet jak na tamte czasy. Te dwadzieścia parę lat temu było wiadomo, że Chris Dickerson nie wystąpi na Olympii, więc tytuł był do przejęcia, co na pewno zmobilizowało zawodników, wielu z nich wyszło na scenę w życiowej formie, zresztą sami to oceńcie.
Ponownie chciałbym tutaj zrobić mały konkurs, dodam ankietę, w której będziecie mogli głosować na najlepszą sylwetkę tych zawodów.
Zawody zaczęły się od kilku pokazów nie zaliczających się do właściwej części zawodów. Pierwszy na scenę wyszedł Thomas Sheu, to chyba będzie niezła gratka dla tych, którzy lubią tego zawodnika. To był jego pierwszy rok startów, czyli możecie zobaczyć jak wyglądał na samym początku swojej około dwudziestoletniej kariery.
-
Drugi pokaz zaprezentowali Hidegard Schafer i Gabriel Wild, mistrzowie niemiec par. Nie jest to szczerze powiedziawszy coś co lubię, ale bardzo fajnie zsynchronizowano cały występ, wszystko jest wykonane na naprawdę wysokim poziomie. Może forma nieco poza sezonowa, ale to tylko pokaz.
-
Potem na scenę wyszedł niemiecki olbrzym Ralf Moeller. Bardzo wysoki, co raczej nie było ułatwieniem dla kulturysty, trudno jest wtedy wypełnić muskulaturą całe ciało. Mu udało się nawet nienajgorzej, no może poza nogami, które wyraźnie odstawały od reszty, ale popatrzcie za to na jego ramiona, coś niesamowitego!
-
Kolejny pokaz dał Tom Platz, po kontuzji bicepsa miał poważne problemu podczas przygotowań, niestety nie pozwoliło mu to przygotować się na zawody tak, jakby tego chciał, co zresztą wytłumaczył po pokazie. Mimo tego, że nie była to forma startowa, to i tak wyglądał niesamowicie, sami popatrzcie.
-
Potem zaczęła się już właściwa część zawodów. Kilkunastu najlepszych zawodników z całego świata zjechało się do Munichu, by walczyć o tytuł Mr. Olympia, oto pełna lista nazwisk.
1. James Gaubert
2. Johnny Fuller
3. Ed Corney
4. Hubert Metz
5. Jacques Neuville
6. Mohamed Makkawy
7. Frank Zane
8. Gerard Buinoud
9. Lee Haney
10. Jusup Wilkosz
11. Samir Banout
12. Lance Dreher
13. Albert Beckles
14. Bertil Fox
15. Dale Ruplinger
James Gaubert - Nie znam zbyt dobrze tego zawodnika, choć jest on bardzo interesujący. Bardzo zrównoważona sylwetka i równie dobry sposób prezentowania jej na scenie. Niestety spóźnił się trochę ze swoją sylwetką, kilka lat wcześniej mógłby nieźle namieszać, ale w dniu konkursu nie miał szans ze znacznie mocniej zbudowanymi zawodnikami. Warto obejrzeć, bardzo przyjemne dla oka.
-
Johnny Fuller - Prawdziwa Godzilla tych zawodów, potężnie zbudowany i jeszcze jakby tego mało, to na dodatek mocno pocięty. Niestety da się zauważyć, że miał nieco zachwiane proporcje, głównie chodzi mi tu o górę, która była nieco za mała w stosunku do ud, być może wszedł by do szóstki finalistów, gdyby nad tym popracował. Bardzo dobry pokaz, naprawdę miło się to ogląda.
-
Ed Corney - Pamiętamy go z Pumping Iron jako rywala Franco Columbu, tutaj z racji swojego wieku raczej nie mógł być już zbyt dużą konkurencją dla kogokolwiek, ale trzeba przyznać, że trzeba mieć nie lada serce do sportu, by w takim wieku startować z najlepszymi na świecie w najbardziej prestiżowym konkursie. Jeżeli ktoś chce wiedzieć dlaczego Ed jest nazywany mistrzem pozowania, to powinien koniecznie zobaczyć ten clip.
-
Hubert Metz - Ciekawy zawodnik, dość nietypowa sylwetka, a to za sprawą sporego wzrostu. Przypominał mi trochę charta wyścigowego z tymi długimi udami i ramionami. Może nie miał przytłaczającej muskulatury, jednak jakość umięśnienia naprawdę na najwyższym poziomie, szczególnie w obrębie ramion i klatki piersiowej. Na dodatek można tu zobaczyć klasyczne zasysanie, coś czego raczej już się dziś nie ogląda. Gorąco polecam!
-
Jacques Neuville - Już raz pokazywałem tu tego zawodnika, podkreślałem też, że warto się nim zainteresować, tutaj można w pełni zobaczyć jak niesamowitą miał sylwetkę. Świetnie wypełniona sylwetka, prezentował się wtedy rewelacyjnie zarówno w napięciu podczas póz, jak i na luzie. Jedynym mankamentem jego sylwetki były zbyt małe łydki, ale poza tym był kapitalny, sami sprawdźcie.
-
Mohamed Makkawy - Moim zdaniem najlepszy zawodnik jaki pojawił się wtedy w Munichu. Niesamowicie grube i pękate brzuśce mięśni, przy niedużym wzroście jego ramiona wyglądały niesamowicie masywnie, na dodatek miał niesamowite mięśnie brzucha, rozwinięte w całości, a nie tak jak np. Arnold słabe w dolnej części, psujące w ten sposób ogólne wrażenie. Być może gdyby rozwinął nieco mocniej mięśnie ud, to dostałby statuetkę Sandowa. Musicie to zobaczyć, coś niesamowitego!
-
Frank Zane - To był ostatni występ Franka na Olympii, chyba wiedział, że nadchodzi już nieco nowa epoka, w której główną rolę będzie odgrywała masa mięśniowa, mimo to na tych zawodach pokazał prawdziwą klasę pokonując tak masywnych zawodników jak Wilkosz i Fox. Jego program dowolny jest dość długi i zawiera dużo póz, dlatego ci, którzy do tej pory Franka znali tylko ze zdjęć powinni być bardzo zadowoleni. Jeżeli lubisz klasykę w najlepszym wydaniu, to nie ma mowy, żebyś nie obejrzał.
-
Gerard Buinoud - Nic nie wiem o tym zawodniku, nie oczekuję po was, żebyście sami cokolwiek o nim wiedzieli. Oceńmy więc jego sylwetkę, a chyba jest co. Muszę przyznać, że prezentował naprawdę niezłą formę, wzorowe odtłuszczenie, dobra jakość umięśnienia, wszystko na miejscu. Niestety chyba zabrakło mu większej masy mięśniowej, szczególnie w obrębie grzbietu, by zwojować cokolwiek przy tak ciężkiej konkurencji. Warto obejrzeć jeżeli się nie zna tego nazwiska.
-
Lee Haney - Tutaj nie trzeba żadnego przedstawiania, Haneya zna chyba każdy, kto interesuje się kulturystyką. Przez osiem lat nikt nie potrafił go pokonać, deklasował najlepszych, Makkawy, Beckles, Gaspari, Labrada, Yates to jego najwięksi rywale, już sam fakt, że był w stanie utrzymać swój tytuł konkurując z takimi zawodnikami o czymś świadczy. Tutaj jeszcze nie dysponował tak zrównoważoną muskulaturą jaką pokazywał w okresie panowania w najważniejszych konkursach, mimo tego można już wtedy było zobaczyć, że był stworzony do uprawiania tego sportu. Chyba nie muszę zachęcać do oglądania takiego klasyka.
-
Jusup Wilkosz - Kolejny przykład na solidność Niemców. Popatrzcie tylko na jego ramiona i klatkę piersiową, stwarzały wrażenie, jakby je ktoś w granicie wyrzeźbił, niesamowita jak na tamte czasy twardość. Twardego wyrazu dodawała mu też pokaźna broda, trzeba przyznać, że wrażenie robił niesamowite, wyglądał na niesamowicie silnego, dało się to odczuć oglądając go na zdjęciach i mam nadzieję, że i na tym filmie. Klasyk, polecam gorąco!
-
Samir Bannout - W 1983 roku Samir w końcu pokazał na co go stać, był niesamowity od stóp do głowy! Potężne ramiona, niesamowicie szerokie plecy, sprawiał wrażenia jakby mięśnie miał dosłownie poprzyklejane. Od niego zaczęła się też moda na potężny grzbiet, od 1983 każda Olympia była wygrywana właśnie dzięki pozom od tyłu. Biorąc pod uwagę siłę konkurencji tym bardziej należy się mu szacunek za to osiągnięcie, tym bardziej, że wcześniej nikt w nim nie upatrywał poważnego kandydata na bycie Misterem Olympia. Prawdziwy klasyk, zobaczcie koniecznie!
-
Lance Dreher - Lance był pechowcem, w którym upatrywano zawodnika ze ścisłej czołówki, bo z pewnością jego masywna sylwetka pozwoliłaby mu przytłaczać innych zawodników. Miał potężne ramiona, grzbiet także był nieprzeciętny. Niestety nigdy nie potrafił dopracować szczegółów sylwetki w odpowiednim stopniu, by konkurować z najlepszymi tamtej epoki. Mimo to powinno się wam podobać to, co sobą prezentował.
-
Albert Beckles - Trudno było chyba komukolwiek wtedy uwierzyć, że facet po pięćdziesiątce może tak wyglądać i na dodatek startować z najlepszymi na świecie o tytuł Mr. Olympia, a jednak był ktoś taki. Albert zawsze prezentował rewelacyjną formę, był masywny, ale i wzorowo pocięty, co jest naprawdę niesamowite, bo w tym wieku skóra często przestaje być tak elastyczna i z trudem opina mięśnie jak należy. Niesamowite ramiona Alberta były jego karą przetargową, ale to już chyba każdy wie. Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić was do oglądania.
-
Bertil Fox - Wokół tego zawodnika było najwięcej kontrowersji podczas zawodów w Munichu. Praktycznie wszyscy upatrywali w nim zawodnika z pierwszej trójki, o ile nie zwycięzcę całego konkursu, mimo to zajął znacznie dalszą niż to oczekiwano pozycję. Bertil był prawdziwym potworem tamtych czasów, zdecydowanie najbardziej masywny ze wszystkich zawodników, na dodatek o bardzo gęstych i wyraźnych mięśniach. Pozy od przodu po prostu powalały, być może nieco słabszy tył był powodem, dla którego nie zajął wyższego miejsca. Zobaczcie i powiedzcie, czy rzeczywiście zasługiwał na piąte miejsce.
-
Dale Ruplinger - Kolejny zawodnik, o którym absolutnie nic nie wiem. Podobnie jak reszta prezentował naprawdę wysoki poziom, świetnie dopracowane szczegóły sylwetki, pękate mięśnie, ale chyba już nie ta masa mięśniowa, by móc dostać się do ścisłej czołówki konkursu. Bardzo przyjemnie się go ogląda, gorąco polecam!
-
Potem wywołano na scenę sześciu finalistów, z których wyłonić miano nowego Mr. Olympia. Finalistami konkursu z 1983 roku byli Mohamed Makkawy, Frank Zane, Lee Haney, Jusup Wilkosz, Samir Bannout i Bertil Fox.
-
Następnie zawodnicy przeszli do rundy porównań, która miała upewnić sędziów kto powinien zajmować dane miejsce. Po jej zakończeniu dano wszystkich minutę czasu na pozowanie dowolne.
-
Wyniki były już znane, pozostało tylko wyczytać zawodników w odpowiedniej kolejności. Nie będę już więcej pisał, po prostu obejrzyjcie i powiedzcie, czy według was przyznawane miejsca były sprawiedliwe.
-
Tutaj macie pełną listę miejsc i uczestników konkursu z 1983 roku.
1. Samir Bannout
2. Mohamed Makkawy
3. Lee Haney
4. Frank Zane
5. Bertil Fox
6. Jusup Wilkosz
7. Albert Beckles
8. Johnny Fuller
9. Hubert Metz
10. Jacques Neuville
11. James Gaubert
12. Dale Ruplinger
13. Gerard Buinoud
14. Ed Corney
15. Lance Dreher
Mam nadzieję, że ten post i materiał w nim zawarty bardzo się wam spodoba, życzę miłego oglądania!
Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2006-11-03 18:11:50
Wesoły wegan :)