Raz w tygodniu chodzę na treningi siatkówki i na basen. Codziennie 45min na orbitreku i ok. następnych 45min ćwiczeń siłowych z rozciąganiem. Robie się ciepło to dojdą też biegi. Tak 3 razy w tygodniu po godzinie chyba wystarczy??
Mój dzisiejszy jadłospis :
śniadanie: płatki zbożowe z mlekiem,
jabłko,
2 kostki czekolady,
zielona herbata
obiad: ryba gotowana na parze,
surówka,
woda,
kolacja: 2 kromki wasy
jajko gotowane na twardo
woda
Dzisiaj jestem już po 2 godzinach basenu. Zaraz zabieram się za 45min na orbitreku, potem jakieś 1,5 godziny tańca (I'm lovin it! ). 20 min ćwiczeń na brzuszek, rozciąganko i finito
Co o tym myślicie? Uda mi się schudnąć w ten sposób? Jak ktoś się przyłacza to jestem otwarta Czekam na opinie