Ogólnie jest tak :) ,ało pisałem bo mało czasu 12h w pracy udało sie skonczyć szkołę i zaliczyć wszystkie egzaminy w weekend praca +bramka a w sobote miałem wesele wszędzie pełno alko i jedzenia a ja wychodziłem do auta zjeść swoje posiłki
i finalnie zakończyłem je o 24 , chciałem dodać filmiki z ciągów ale coś nie mogę , także będą foty
1.Niby pizza z cukini ale nie można nazwać czegoś pizzą co nie ma sera i choć odrobiny mąki to powiedzmy omlet z cukini ale był spoko
2.omlet jaglany , robiłem w dwóch wersjach w jednej dodałem ugotowaną kaszę jaglaną do masy jajecznej i startą marchewkę i był bez szału a teraz wszystko blęduje jeszcze razem i jest kot straszny , próbowałem na milion sposobów najlepiej wjezdza mi kakao ciemne słodzik ,proszek do pieczenia ,przyprawa do piernika i smakuje jak prawdziwy piernik :)
3. wczoraj dorwałem takie smakołyki ten izotonik najlepszy jaki piłem z zero bardzo zbliżony smak do normalnego , przyprawy do kawy tez fajne i ten makaron ale to jednorazowa akcja bo oni się tym najeść ani w smaku nic nadzwyczajnego
Wczoraj z Krystianem podjeliśmy decyzje na spontanie ze wyjde 9 w Kielcach także musze ogarnąć wszystko w miare możliwości w pracy i ogień mam nadziej że wstydu nie będzie :) dzisiaj juz pozowanie zaliczone ogólnie to strasznie mało pozuje z braku czasu i siły jak robię tak dużo ale trzeba zarobić na starty , dzisiaj będą grane plecy postaram się dać jakieś foteczki i wypiskę z
treningi
Pozdro Wariaty