Mix suplemetów, proszę o dopasowanie

Witam,

obecnie mam problem z dopasowaniem suplementów do rodzaju treningu.
Trening wygląda tak - jeden dzień na orbitreku 1h i jeden dzień ćwiczeń z cieżarkami 2x4g i sprężyną królewską.
Zarówno ciężarkami jak i sprężyną robię powtórzeń aż do pieczenia mięśni (ciężarki koło 30 razy np przy unoszeniu nad głowę stojąc i sprężynę 50-70 razy w różnych pozycjach).
Ćwiczę w ten dzień także 1h, z tym, że serie wykonuję losowo, nie mam jakiegoś konkretnego planu (widzę, że głównie ramiona i barki się zmieniają).
Teraz pytanie - bo póki co biorę HMB, żeby nie spalić mięśni a przy spalić tłuszczyk (8 tabsów dziennie przy sprężynie, 6 przy orbitreku).
Jednak czy to dobre rozwiązanie ? Dietę staram się trzymać zdrową, codziennie rybka, 5 posiłków, czasem 6, dużo wody, sok owocowo-warzywny prosto z sokowirówki.
Chciałbym jednak się jeszcze czymś wspomóc - zapewne przy tym rodzaju treningu masy już nie zrobię (mam wystarczająco jak dla mnie), ale chciałbym się wyrzeźbić.
Mam 27 lat, 182cm wzrostu i 86kg.
Bardzo proszę o wskazówki.

Nie pisałem po to, żeby się kłócić.
Byłes złośliwy, więc ja zrobiłem to samo. Możemy wstawić fotki, po co ta walka na puste słowa.
Co do siły to nie wątpię, że na siłce więcej się jej zdobędzie, ale mnie przecież w ogóle w tym temacie nie o to chodziło.
Dzięki za pozdrowienia - wzajemnie (bez złośliwości)

https://www.sfd.pl/temat421024

Zapisz się na siłownię i zacznij porządnie ćwiczyć.

HMB do śmieci.

dzial odzywianie >> DIeta

No Panowie, ja się właśnie naczytałem, ale nie dopasowałem do siebie niczego.
Na siłownię porządnie chodziłem zeszłej zimy i jeszcze tam kiedyś, ale teraz z powodu braku czasu mogę wygospodarować tą godzinkę w domu (siłownia + dojazdy itp to już za dużo).
Ja wiem, że to taki trening domatora, ale z braku laku...
dlatego chciałbym maksymalnie wykorzystać to co mam i to co mogę mieć ;)
Skoro HMB do śmieci, to co powinienem brać ?
A co do diety - to myślałem, że dobra :P

Przeczytałem Twój artykuł - nie zgadza się z tym co wyczytałem do tej pory, a było tego sporo (HMB, l-karnityna, spalacze oparte o kofeinę itp.).
Ponadto poddajesz w wątpliwość trening domatora - nie wszyscy na tym forum chyba chcą sie wypakerzyć na maksa ?
Tak w sumie, to ja się nie zgadzam z wieloma rzeczami tam :P
Jak to jest, że doświadczeni użytkownicy polecają HMB do protekcji mięśni, a dla Ciebie to placebo ?
Wiem wiem - nie znam się tak ? Jednak znam opinię innych, z długim stażem.
Co do samej rady "zapisz się na siłownię" to...nie to chciałem usłyszeć, ale link już bardziej mi odpowiedział na pytanie.
Jednak po tym forum spodziewałem się konkretnej odpowiedzi, bo chyba nie jest tak, że zawsze jak ktoś pyta podając swój przykład, to odsyłasz go do swojego artykułu (forum nie miało by sensu) ?

Adonay: Przeczytałem Twój artykuł - nie zgadza się z tym co wyczytałem do tej pory, a było tego sporo (HMB, l-karnityna, spalacze oparte o kofeinę itp.).

Co się nie zgadza?

Że HMB i l-karnityna placebo, a spalacze bez uregulowania diety dadzą niewiele?

Brałeś ty kiedyś ECA lub porządny spalacz - żeby wiedzieć jak to działa?


Adonay: Ponadto poddajesz w wątpliwość trening domatora - nie wszyscy na tym forum chyba chcą sie wypakerzyć na maksa ?

NIEWAŻNE JAKI MASZ CEL - masa, siła, rzeźba - na siłowni zdziałasz wiele razy więcej - proste. Dlatego polecam siłownię.


Jak to jest, że doświadczeni użytkownicy polecają HMB do protekcji mięśni, a dla Ciebie to placebo ?

PLACEBO. I zamiast zajmować się - nie żadną protekcją (bo protekcja to może być co najwyżej płatna ), a ochrona. A wiesz, że SAA działa najlepiej na ochronę mięśni? I co, zaczniesz wbijać bo doświadczeni użytkownicy polecają SAA?

Adonay: Wiem wiem - nie znam się tak ? Jednak znam opinię innych, z długim stażem.

No i?

A wiesz ile tysięcy firmy wydają na reklamy?

A wiesz, że z powodzeniem można się obyć bez połowy supli na rynku?

A wiesz, że zaawansowani opierają się głównie o SAA?

PS. Jedz na zdrowie HMB, machaj w domu ciężarkami - ale nie oczekuj jakichkolwiek większych efektów.

PS2. Obserwuję na codzień kolesi na siłce z mega stażem - byś się zdziwił, jakie głupoty ludzie wygadują i jakie mity pokutują

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-07-14 11:34:53

co mozesz brac.... hehe smiesnze.... wszelkiego rodzaju odżywki i suplementy przeznaczone są dla sportowców, dyscyplin siłowych, szybkosciowych, wytrzymałosciowych... Ty sie nie zaliczasz do żadnych z nich... pozdro

Knife, nie chodziło mi o to, że piszesz nieprawdę (może i tak to zabrzmiało), chodzi tylko o to, że np Ty masz doświadczenie, a taki ktoś jak ja (tzn z suplementów to przyjmowałem póki co L-karnitynę, HCA, HMB, Thermal Pro, Fat i Super Fat Burnery itp. - no to faktycznie, można stwierdzić, że taki rozleklamowany standardzik) czyta sprzeczne posty i nie wie co ma robić.
Dlatego rady są cenne, byle tylko było wiadomo co wybrać.
A co do kolegi nade mną - suplementy są dla ludzi, nie zaliczam się do żadnej z grup, które wymieniłeś, ale ćwiczę i myślę, że efekty mam lepsze niż Ty (zawsze można wstawić foto), więc uważaj bo się zdziwisz, że branie czegoś i machanie sztangielkami nie robi z człowieka "sportowca" :]

Adonay - sprzeczność będzie zawsze

LOBBY ODŻYWKOWO-SUPLEMENTACYJNE: Taak, wydaj 1000 zł na cykl - będziesz wielki jak pudzian, bez diety i bez specjalnego treningu.

PODEJŚCIE REALNE: nie warto, bo kasa nie znajdzie przełożenia na efekty. A wszystko opiera się na diecie, treningu i wielu miesiącach (ba, latach) ciężkiej pracy.

Komu wierzyć?

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-07-14 12:37:35

Oczywiście, jeśli tak zadane pytanie i przykłady, to wiadomo co w wierzyć, jednak to były skrajne przypadki.
W Twoim artykule wyczytałem coś jeszcze, co mnie zdziwiło, ale i ucieszyło - mianowicie, że spalanie kalorii jest podobne przy ćwiczeniu mniejszym obciążeniem większą ilość razy jak i większym obciążeniem i obie metody mogą służyć paleniu tłuszczu.
Tak jak pisałem, na siłownię nie mam czasu, ale mógłbym kupić atlas do domu, czy Twoim zdaniem będzie to lepsze rozwiązanie niż machanie sztangielkami ? Oczywiście max na takim atlasiku jaki mogę kupić to 100kg (podwójne przełożenie).
To też tylko pół środek, albo aż pół.

W Twoim artykule wyczytałem coś jeszcze, co mnie zdziwiło, ale i ucieszyło - mianowicie, że spalanie kalorii jest podobne przy ćwiczeniu mniejszym obciążeniem większą ilość razy jak i większym obciążeniem i obie metody mogą służyć paleniu tłuszczu.

WRĘCZ PRZECIWNIE. Właśnie pisałem, że ćwiczenia izolowane i małe ciężary nie mają większego wpływu na metabolizm => spalanie tłuszczu w organizmie.

Polecam siłownię - z wielu przyczyn, pierwsza to zawsze czegoś będzie brakować i brak asekuracji.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2008-07-14 12:58:36