Opyerdalam sie dalej ale wlasnie moze o to chodzi bo serio jak patrze na tych d****i z instagrama to mam ochote wyslac sms o tresci POMAGAM, te ich maksymy zyciowe jak to trzeba sie nie poddawac. Oni sa przekonani ze cwiczac ratuja swiat i są wazni. Do kostki bym was wyslal a nie instagramy. Albo te fit pary. Nie po.s.r.ajcie sie tęcza
No ale mniejsza o to. Nie jest zle. Waga spadla do 81kg i uwazam ze to dobrze, bo juz bylem troche Giorgio. Lapa dalej jak u kolegow 20kg ciezszych. Dzisiaj zrobilem klatke i w ostatniej serii 150kg x3 przy opuszczaniu 3 sekundowym, wiec moc sie zgadza. Pisze o sile bo leci metformina,a srodek jest znany z powodowania spadkow.(mechanizm ogolnie znany)
20kg x 20
40kg x 12
60kg x 12
100kg x 15 (z pauzą na ostatnich repach a i tak zapas na kolejne 5 a moze wiecej)
130kg x 8
150kg x 3
bez usztywniaczy na nadgarstki, bez pasa ktory w tym cwiczeniu nic nie daje a oprocz kontroli ciązy(a moj kaloryfer nie jet w ciazy)
totalny raw
Nie wiem jak bedzie dalej z sila ale jestem spokojnie w stanie wyk***ic 160 z pauza. Pewnie beda spadki ale i tak bede silny wiec w k****ie to mam mowiac kolokwialnie.
Mniej wiecej mam taka jakosc przy 81 jak rok temu mialem przy 78 wiec mozna przyjac ze zrobilem 2-3kg miesa