Mati - Wiosna 2022

Ja tez już po weryfikacji ale o limit walczyłem do ostatniego momentu. Przez cały dzień na łyku wody byłem :p
Po weryfikacji ładuje ale czysto na 2 posiłki 20 g fatu z awokado i 500 g ww 350 z ryżu wafli i kleiku a reszta owoce i dżem. Na noc poleca 2-3 jaja chleb tostowy lub kleik owoc i tyle bo więcej i tak nie wcisnę w siebie.

A jak formę oceniasz? Dobrze woda zeszła?

Woda schodzi cały czas ja w ogóle zauwazylem ze suszy mnie tak konkretnie min 24h po odstawce wody i ograniczeniu soli ale wtedy tez mocno wypłaszcza mimo raczej nie dużych ilości uroseptu itp:p wiec pewnie najwiecej będzie działo się dzisisj w nocy.

Wiec jestem po ,4 miejsce dopiero. Bomert wygrał ale obecnie w Pl nie ma lepszego chyba. Gdyby wyszedł w ifbb to przypuszczam ze open lekko by zdobył. słyszałem to co zawsze Czyli proporcje klasa wyzej ale jsk widać to zdecydowanie za malo. Z forny ogolnie jestem zadowolony zawody mocno na luzie, pojechałem z żona i córka. Ostatnie 4 tygodnie przed i tak w ogóle nie mogłem skupić się na przygotowaniach ze względu właśnie na inne priorytety. Co dalej zobaczę ale póki co mam na tyle pracy u żony w firmie ze nie będę mógł skupić się w 100% na robieniu forny. Na zawdach był tez Adam Suker, masakra jaka forna, dawno nikt nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Piekarz wyglądał przy nim jak chłopiec :p






Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2018-04-21 20:20:23

Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2018-04-21 20:34:01

Gratulacje

Z mojej strony rowniez gratulacje @Mati

Mati miło było poznać i pogadać szacunek xD to Vacum rozp*****la na scenie ! i gratulacje haha udało mi się podsłuchać jeden komentarz Twój do żony ... z tą wagową do 90kg xD haha

23.04 off. Generalnie po zawodach nawet nie pytałem Lukiego o jedzenie bo praktycznie od razu wrocilem do miski. Po starcie zjadłem tylko 2 posiłki 2x2 bułki z wędzona piersią/wędzonym łososiem, serem piórko warzywami, do tego trochę owoców. Niedziela rano śniadanie podobnie chleb żytni filet z kury jajko później na obiad zrobiłem z żona grilla na którym zjadłem szaszłyka z piersi udko z kurczaka chleb żytni warzywa i tyle. Z syfu to wieczorem był mały Lód włoski i kilka delicji. Jakoś nie było parcia. Kcal w sumie poszło nie wiele. Ale za to dużo piłem i solilem, przez problemy z waga odbicie tez było niezłe, wczoraj na wieczór +10 od weryfikacji. Dzisiaj już na szczęście 5 kg poleciało.
24.04 Legs
Rano cardio w plenerze, zrobiłem jakieś 60 minut.

Trening na innej siłowni i poszedł trochę freestyle
1. Zginanie leżąc 3x12–15
2. Wyprosty 3x11-15
3. Martwy na prostych z hantlami 3x8
4. Siady na maszynie 3x8–10
5. Zginanie jednonoz 3x12
6. Wyprosty jednonoz 3x12
7. Wypychanie szeroko wysoko +nisko wąsko 3x20
8. Wykroki chodzone 2x10
Na koniec łydka.
Co do dalszych planow to zobaczę, póki co ciągnę redukcje żeby dojść do poziomu bf który mnie zadowoli.

24.04 push
1. Wl 3x100x12
2. Wyciskanie Hammer na klatę 3x12,8,12
3. Wyciskanie Hammer na barki 2x90x12,10
4. Porecze 3xccc15
5. Krzyżowanie linek w bramie 3x12
6. Wznosy boczne 3x15,12,30
7. Wyciskanie wąsko shmith 110x8 80x15
8. Prostowanie z drążkiem wyciągu Górnego 2x12

Bez cardio. Ten tydzień zaczynam już deload. Dopóki nie będę miał planu to treningi intuicyjne na 70%. Dietę ustaliłem póki co na b. 250 ww.250 t.40. Dzisiaj będę miał nowe wytyczne wiec Pewnie będą większe zmiany.

Jak u Ciebie wyglada deload ? Zupełny off od treningu czy obcięcie intensywności i objętości ? Jakbys miał chwile to możesz napisać pare słów :)