Martainn / Moje boje

1. Dane:
Wiek: 24 lata
Wzrost: 170 cm
Waga ciała: 86
Brzuch (na wysokości pępka): 94
Klatka: 106
Biceps (napięty) lewy: 36
Biceps (napięty) prawy: 37
Przedramię lewe: 30
Przedramię prawe: 30
Udo (środek)lewe: 53
Udo (środek) prawe: 55
Udo (góra)lewe: 60
Udo (góra)prawe: 60
Łydka lewa: 38
Łydka prawa: 38

2. Fotki:










3. Dieta (zarys na podstawie dnia jutrzejszego):
Zarys diety:
1. Śniadanie:
Olimp Egg Protein 40g
Warzywa 250g
Olej lniany 20ml
2. II Śniadanie:
Udziec sarny 150g
Warzywa 250g
3. Obiad:
Pieczeń z karkówki 150g
Warzywa 250g
4. Przed treningiem
Whey Protein 45g
5. "Podwieczorek"
Pierś z kurczaka 150g
Warzywa 250g
6. Kolacja:
Łosoś dziki 200g
Dieta jest to ekstremalna wariacja 0 carb. Brakuje w niej tłuszczy poza zdrowymi z suplementacji omegą-3 i lnianego z rana.
4. Trening:
Poniedziałek:
Nogi/Klatka

Wtorek:
Aeroby

Środa:
Barki/Plecy

Czwartek:
Siłowo-wytrzymałościowy

Piątek:
Ramiona

Sobota:
wolne

Niedziela:
GPP

Ćwiczeń celowo nie napisałem. Trening zmienia się co około 3 tygodnie. Od jutra rozpoczynam nowy cykl z nowymi ćwiczeniami.

5. Suplementacja:
Omega-3 do śniadania, obiadu i kolacji 1g
Universal Daily Formula do śniadania
Aminokwasy Xtend po treningu
Olimp Egg Protein do śniadania 40g
Dymatize Elite Whey 40g przed treningiem
Błonnik do shaków 3g


6. Cel, przemyślenia:
Celem jak zawsze jest redukcja. Chociaż nie. Tym razem nastawiam się bardziej na rekompozycję. Tzn. schodzę z pasem do akceptowalnego przeze mnie poziomu (jakieś 87-88 cm) o buduję maksymalnie suchą masę. A jak wiemy budowa max suchej choć powolna pozwala też zredukować nieco tłuszcz.
Część już zrealizowałem bo zacząłem to wraz z testem pasibrzuchów. Zdaniem wielu uzyskałem słaby wynik, ale ja byłem zadowolony, bo ja wiem jak trudno mi szło przez ostatnie kilkanaście miesięcy. - 6 cm (a do teraz już - 8 cm) i -6kh w prawie 4 tygodnie jest dla mnie dobrym wynikiem. Ta ekstremalna wariacja 0 carb będzie stosowana tylko do realizacji celu odpowiedniego obwodu pasa. Potem stopniowo dokładane będą węglowodany z pilnowaniem obwodu pasa owego. Zresztą zobaczymy. Będzie dobrze!

EDIT:
I jeszcze maxy w siłówce.
Przysiad 145kg
Martwy Ciąg 150kg
Podciąganie 6 (tragedia)
Wyciskanie leżąc 70 kg (jeszcze większa tragedia)
Wyciskanie sztangi na barki stojąc 55kg (żenada)

Siłowo-wytrzymałościowy:
10x Sumo DL HI Pull (20kg)
9x push up
8x swing (12kg)
7x sit up
6x burpee
29:33 sek 20 obwodów.

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2010-03-14 20:59:58

Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-03-23 12:46:07

Przepraszam, ale nic z tego nie będzie. Dopiero co wróciłem z wyjazdu roboczego, a znów jadę na kolejny i nie będzie mnie przez kilka następnych dni. Nie ma to sensu większego. Proszę o zmianę tematu na "Moje boje". Dziennik będę w miarę możliwości prowadził, ale w taki systemie pracy moje uczestnictwo w konkursie jest pozbawione sensu. Bawcie się dobrze.

Siad dobry, martwy ok, wycisk słaby - nadrobisz

Ps. Czemu w profilu wyniki siłowe i wymiary sporo wyższe?? tylko waga ta sama.

Pozdro !

Ławka była dużo lepsza. Niestety w ostatnim czasie nadgarstki mi przeszkadzają powyżej 70kg (oba złamane), ale w tym cyklu planuję to ruszyć. Może już nawet jutro zaatakuję więcej.
A profil nieaktualizowany od bardzo dawna:)

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2010-03-14 21:51:56

Chwytliwy temat

Nie ma co za dużo kombinować z dietą tylko przerzucić się na dużo białka i dużo zdrowego tłuszczu a węgle tylko około treningu. Wiem po sobie, sprawdzone działa a budowę ciała mam identyczną jak Ty.

Będę dopingować! Powodzenia!

Wuchta34 masz rację. U mnie to się również sprawdza. Chcę jednak wyciąć jeszcze trochę fatu i wtedy wchodzę na taką dietę jak mówisz. Przy szybkości palenia może to być już za 2-3 tygodnie. No i wtedy też na pewno siła w końcu pójdzie, bo teraz jest ciężko. Niestety 0 carb ma to do siebie, że wypłukuje glikogen na maxa. A brak tłuszczy poza śniadaniem i omegą-3 jeszcze przyspiesza ten proces. Niestety w moim przypadku tłuszcze trzymają wagę. Jednak celem jest rekomp, a wtedy oczywiście będą wskazane. Mam 12 tygodni. Dość ciężkie 12 tygodni, ale i jestem dobrze zmotywowany, bo w końcu ruszyłem cokolwiek po wielu miesiącach prób z różnymi rodzajami żywienia.
Wiem jedno. Będę miał problem z aero po treningu, bo ostatnio są one na max intensywne i ostatnie o czym myśle to aero. Szczególnie po treningu nóg, gdzie jest problem z dojściem do szatni

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2010-03-15 07:57:57

powodzenia.

Powodzenia, jak zrobisz pomiar wytrzymałości to dopisze do pierwszego posta.
Bardzo dziki masz jadłospis

Powodzenia

powodzeniaa

TRENING NR 1 - Poniedziałek 15.03.2010
Nogi + klatka
Przysiad ze sztangą:
65kg x 25 powtórzeń
110kg x 8 powtórzeń
130kg x 6 powtórzeń
145kg x 3 powtórzenia

Przysiad przedni:
4 x 55kg x 15 powtórzeń

Prostowanie nóg na maszynie w superserii z uginaniem:
4x 48kg x 15 powtórzeń + 30kg max
4x 30kg x 15 powtórzeń

Wspięcia na palce:
5x 138kg x max

Klatka:
Wycisk na płaskiej:
3x 65kg x 10 powtórzeń
1x85kg rekord

Wyciskanie na maszynie: (Taka na dopompowanie, krótki ruch)
4x 40kg x 10 powtórzeń

Wyciskanie sztangielek w skosie:
4x20kg x 10 powtórzeń

Butterfly:
4x40kg x max

Wrażenia:
Dziś pierwszy trening na sztandze w siadach po hack siadach na maszynie. Jestem zadowolony. Swój max (145kg) zrobiłem na 3 powtórzenia i czuć zapas. Za tydzień robię rekord na 150 lub 155 kg. To samo w klatce, która jest tragiczna. Zawsze 70kg to był max i potem bolały nadgarstki. Dziś co prawda tylko 1 powtórzenie, ale bez bólu poszło. Generalnie bardzo ok i padam na pysk. Dobrze, że za 5 dni ładowanie

Dieta:
Śniadanie:
Egg Protein 40g
Warzywa
Lniany

II śniadanie:
Placki z piersi 150g
Schab w galarecie 100g
Warzywa

Obiad:
Pieczony udziec sarny 200g
Warzywa

Przed treningiem:
Whey 40g

Po treningu:
Xtend 30g


Teraz:
Karkówka pieczona 200g
Koktajl warzywny własnej roboty (pomidor, cebula, brokuł, seler, papryka, papryka pepperoni, ogórek, kapusta pekińska) 200g

Suplementacji nie rozpisuję bo jej nie ma poza aminami i witaminami.