Mam pytanie

Mam takie pytanie. Podobno sporty siłowe powodują szybsze zrastanie się kości (czy jakoś tak) co prowadzi do szybszego zakończenia wzrostu. W takim razie jeśli ktoś ćwiczyłby w dość młodym wieku to czy zakończyłby swój wzrost wcześniej ale urósłby tyle ile miałby urosnąć. Natomiast jakby nie ćwiczył to też urusł by tyle samo tylko w dłuższym czasie czy by po prostu dłużej rósł i w ostateczności urósłby więcej ?

rocketman!

to nie jest zadna zasada,ze jesli cwiczysz to nie rosniesz to nawet bzdura wg mnie .Cwiczenia fizyczne wplywaja korzystnie na wzrost(jesli nie obciazasz nadto kregoslupa).

------------------------------
Pozdrawiam

"Mięśniami nie steruje żadna siła. Sposób ich działania i w konsekwencji efektywność tego działania, zależy całkowicie od tego, jak system nerwowy nimi kieruje"

Jeszcze mam jedną sprawę. Załóżmy że ja i jeden kumpel mamy zapisany w genach taki sam wzrost. Ja bym ćwiczył sporty siłowe a on nie. Czy w takim razie on by rósł wolniej ale dłużej a ja bym urósł szybciej a później znacznie wolniej i w ostateczności bylibyśmy takiego samego wzrostu? Czy to nie ma to zupełnie na to wpływu?

rocketman!

rocketman idz do psychologa. masz dzieciaku jakąś obsesję!

ale pianie !!

pozdrawiam -=PLACEK=-

idz z tym pytaniem do guru(dzial medyczny)
moim zdaniem odpowiednio dobrane cwiczenia silowe,nie tylko nie chamuja wzrostu a go moga zwiekszyc(poprzez zwiekszenie wydzielania hgh)

ale fakt masz obsesje,idz do psychologa

Dobra - jedno zdanie. Ćwiczenia siłowe i każdy sport wyczynowy powoduja wcześniejsze dojrzewanie, a co za tym idzie, zakończenie fazy wzrostu. Gdybyś nie ćwiczył, miałbyś szansę być wyższy, ale to jest TYLKO szansa, żaden pewnik. Pozdrawiam.

guru

"trening siłowy wpływa na wzrost poziomu HGh (hormon wzrostu)" - kiedys wyczytałem takie zdanie i była to opinia naukowa. Przepraszam ale nie jestem w stanie podać źródła...:)