MARIAN 17/dziennik/57,108,207/pods. redu 241

Witam wszystkich, wracam na stare śmieci
Bedzie to mój drugi dziennik

Więc pewno częsc juz mnie zana a częsc może pozna
Dużo sie nie będę rozpisywał,

Jestem po zakończeniu reduckji i obecnie po 5 dniach przerwy ale już ciagnie od żelastwa dlatego wznawiam treningi.

Przez okres wakacji bede starał się jakos masowac z głowa żeby zbyt sie nie zalac, chociąz chyba już to zrobiłem

W diecie bede starał sie dawac węgle okołotreningowo i pewno do śniadania zobaczymy jeszcze jak to pojdzie, w dni bez siłki wegle bede sie starał ciac do minimum,
ALe jak to wakacje jest sporo pokus więc czasem moge sie na cos skusic, teraz pełno do około róznych smacznych owoców więc i na nie czasem sobie pozwoleALe oczywiscie wszytsko z umiarem.

co do suplementacji: obowiązkowo białko, BCAA bede popijał na treningu, testuje tez przedtreningówke STANOFUSION
i pewno też durzuce jabłczan kretyny cm3 treca


Trening bedzie wygladał mniej więcej tak:

klatka tric
plecy przedramie
off
barki bic
nogi

5-6 serii w cwiczeniach głównych, 4-5 w asystach i 3-4 serie w izolacjach

KLata i barki 3-4 cwiczenia, łapy max 3 cwiczenia a plecy i grzbiet wiecej niż 5-6 cwiczen

bede sie trzymał 8-10 powtórzen w głównych cwiczeniach i 10-12 a nawet 15 powtórzen w asystach i dodatkach izolowanych

dzięki za pomoc w ułożeniu planu miedzy innymi Hubertowi
jak cos bedzie nie tak to zwracajcie uwagę

do tego po treningu bede krecił jakięs aero pewno bedzie to z 25min rowerka w w DNT tez coś bedzie albo rowerek albo moze pogram w piłke, to sie jeszce zobaczy

Teraz dam jakoś fotke jak to wygladało po zakonczeniu reduckji dokładnie 5 dni temu, bo teraz wydaje mi sie że niestety troche podlało;/

























wczoraj na czczo:





dziś po ładowaniu:











Zapraszam też do testu który prowadze: https://www.sfd.pl/TEST_STANOFUSION_by_MARIAN_17_-t747741.html

NO wiec to by było na tyle


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2011-06-27 22:20:32

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2011-06-27 22:25:19

no przeyebane;/

dobra jest nowy dziennik

ale ten tez trzeba dokonczyc;d.







Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2013-06-25 22:35:57

Czas na pierwsza wpsike

No więc jak pisałem wcześniej już dłużej nie mogłem wytrzymac przerwy od sztangi i dzis pierwszy trening nowym planem po przerwie. Wydawało mi się też że mimo starania trzymania sie michy, unikania węgli podczas przerwy to mnie i tak podlało;/ na koniec dam zdj to sami ocenicie, chociaż w sumie na zdj to nie wygląda że bardzo podlało ale mi sie w lustrze wydaje że niestety podlało...taki h*jowy gen i co poradzic, ale może chociaz troche z tego to woda a nie smalec

Dzis niby miałem jeszcze nie robic treningu siłowego miałem tylko w planach walnac 60min aero na rowerku stacjonarnycm bo juz mi sie wydawało jak wczesniej wspomniałem że podlewa za bardzo;/
Jeszcze w dodatku od godzinny 3 w nocy miałem jakieś rewolucje żaładkowe i co chwile musiałem chodzic do kibla, chyba jakis wirus mnie złapał, ale po południu juz było ok i zdecydowałem sie ze późnym popołudniem pójde na trening


I oto trening:

KLata+Triceps

1.Wyciskanie sztangi płasko 6x10 47kg, 50kg 55kg 57,5kg 60kg 60kg
2.Pompki na poręczach 5x8-10 10, 10, 8, 8, 8, cięzar ciała
3Wyciskanie hantli skos + 4s 15x11kg 12x16kg 12x16kg 10x21kg
4Wyciskanie sztangi skos - 4s 15x28kg 15x40kg 12x45kg 12x50kg

Triceps

1.Wyciskanie w wąskim chwycie 4s 15x40kg 15x40kg 12x40kg 12x45kg
2.Francuz sztangielkami 3s 14x 11kg 12x 11kg 15x7kg
3.pompki w podporze tyłem 3x15 ciężar ciała


trening nawet spoko, w wyciskaniu płasko bede chciał zachowac stały progres, a w pompkach chyba cięzo narazie bedzie cos dowiesic bo siła troche spadła niestety
skos ujemny robiłem pierwszy raz w zyciu jeszcze kombinujac troche bo nie mam takiej regulacji dlatego pokładałem odważniki pod ławke zeby ten skos był i niestety tu z cięzarami chyba nie poszaleje bo troche strach na takiej nie stabilnej ławce że sie obsunie albo cos...
a tak poza tym spoko poszło

micha:
1.4jajka+oliwa+pomidor
60MIN ROWERKA
-30g białka
2.mieso z królika+jajko+ogórek
3.4jajka+oliwa+ogórek
4.50g ryzu brązowego+200g piersi+ogórek
TRENING
-30g białka+czereśnie
5.50g ryżu brązowego+200g piersi
6.wejdzie twaróg 200g+oliwa+ogórek

Białko po aero i po treningu
bcaa przed aero i na treningu popijałem
przed treningiem 30g STANOFUSION

Odczucia po STANOFUSION:
dziś trening jak dla mnie w poźnych godzinach bo dopiero około 21 skończyłem trening, ale STANOFUSION mnie dziś fajnie pobudził, skupienie było dobre, dziś jak nigdy dotąd miałem spore mrowienie na dłoniach i na twarzy
pompa była umiarkowana ale po treningu jeszcze jakis czas sie utrzymywała


i to jeszcze daje to zdj do porównania co wydaje mi sie ze mnie podlało ale nie wiem czy to fat czy woda...
na zdj tego chyba tak nie widac jak w lustrze niestety...

1 !! ha
Śledziłem poprzedni dziennik i zamierzam śledzić i ten.
Powodzenia

Zmieniony przez - Matth3w w dniu 2011-06-27 22:43:54

Marian gdzie ty tu zalanie widzisz? ostatnia fotka to jakbyś zrobił kopiuj wklej prawie
nie pyerdol !!!

Powodzenia

Nie pyerdol z tym podlaniem.

Wrzuć tu cały plan bo widze że coś troszke kombinujesz.

obecny


kurde no szkoda tej redukcji, kilka dni minęło, a strasznie Cię już zalało i jeszcze jakiś jakby mniejszy jesteś na tej fotce drugiej, pewnie masa poleciała przez przerwę, ja bym sobie dał spokój z tym wszystkim, chyba nigdy nie będziesz miał dobrej formy








jedziesz ziom!!
Powodzenia!

Bana masz? Od kogo/za co?

za obrazę moderatora, od Jego Wysokości DUDY


rok szybko zleeeeci

Komuś się w doopie pyerdoli

rok?


w sumie juz kilka dalem na 30 czy nawet 50lat


ale za srasznie chamskie podjazdy

Marian - nie swiruj z tym podlaniem

btw-nie lepiej ciac do kosci?
duzo nie zostalo
czy za bardzo juz psycha zryta i wolisz podmasowac zdeka?

Matth3w no mysle że będziesz śledził

dabadu może przesadzam, ale jednak tak mi sie wydaje
foty tego nie oddaja

carbon no własnie szkoda szkoda tej reduckji ze juz podlało

solaros miałem takie myśli żeby jeszcze ciąc, ale doszedłem do wniosku ze po przerwie raczej juz nie ma sensu, a druga sprawa ze jakbym wyciał do kosci to tak bym tego długo nie utrzymał pewno...więc może za rok spróbuje.
A czułem ze te kilka dni potrzebowałem przerwy bo nogi juz miałem zajechane praktycznie cały czas je "czułem"

Hubert co do tego planu to nie miałem go jakos konkretnie ułożonego ale jak np wczoraj miałem:

1.Wyciskanie sztangi płasko 6x10
2.Pompki na poręczach 5x8-10
3Wyciskanie hantli skos + 4s
4Wyciskanie sztangi skos - 4s

Triceps

1.Wyciskanie w wąskim chwycie 4s g
2.Francuz sztangielkami 3s
3.pompki w podporze tyłem 3x15

to za tydzien np. hantle bym zamieniał na sztange itp...tak to planowałem

Dzis np mam plecy to myślałem ze pojade tak:

1.MC 6x8-10
2.podciąganie na drązku 5-6 serii po 8 pow
3.Wosłowanie sztangą 4-5 serii po 8-10pow
4.wiosłowanie półsztana/hantla 4serie po 10-12 pow
5.na kaptury szrugsy

i zastanawiałem sie że dodam jeszcze coś na plecy, jakieś wiosło do obojczyka czy cos...

NOgi np. widziałbym tak:
1.przysiad przedni 6x8-10
2.Mc na prostych 4x10
3.żuraw 4x8-10
4. przysiad przedni 4x12
5.jakies uginania/prostowania nóg (bo mam ławeczke na której moge to robic)
6.wspięcia na palce 4x20

barki:
1.pp 6x8-10
2.podciąganie hantli/sztangi do brody 4x10
3.może jakoś składanka 3x10-12
-unoszenie na boki
-unoszenie w opadzie
-wyc. tych samych hantli

biseps:
1.uginanie rąk ze sztanga 4x10
2.młotki stojąc/o kolano 3x12
3.uginanie hantli stojac/o kolano 3x12-15

to to mniej wiecej jakoś planowałem i niektóre cwiczenia bym zmieniał, w głównych bym progresował

w sumie też tak patrze to mam same takie cwiczenia co juz kiedys robiłem, moze warto by było cos dorzucic jakis cwiczenia z którymi nie miałem do tej pory stycznosci...

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2011-06-28 08:39:47