Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Ja z orkiszowej 630 też bawię się naleśniki/pierogi - nawet makaron. Ogólnie rzadko korzystam z użycia mąki w dużej ilości, ale pszenne warto wymieniać, orkisz (może nie w smaku), ale w wyglądzie i konsystencji - to 630 będzie dobrym wyborem.
Szacuny
2
Napisanych postów
93
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5599
A mąka orkiszowa typ 450 może być? Jest zauważalna różnica w jakości między nią a klasyczna tortową, czy też posiada szereg negatywnych właściwości dla zdrowia i sylwetki i nie ma większego znaczenia, czy zrobię ciasto z takiej, czy z klasycznej tortowej?
Czy mąka orkiszowa typ 630 dobrze łączy? Ciasto jest elastyczne, czy się rozsypuje? To samo pytanko odnośnie mąki jaglanej. ;)
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Za niższym "numerkiem" orkiszowej nie przepadam, jest mocniej oczyszczona, jeśli wprowadzisz ją raz na jakiś czas- nic się nie stanie. Im wyższy numerek, tym "lepiej".
Orkiszowa 630 dobrze łączy, ciasto jest naprawdę fajne, nawet pizzę robiłam na spodzie z orkiszu. Jaglana jest już mniej podatna, trzeba ją połączyć z bardziej "twardą mąką" np. z orkiszem, gryką.
Szacuny
2
Napisanych postów
93
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5599
blue_hope
Za niższym "numerkiem" orkiszowej nie przepadam, jest mocniej oczyszczona
Ale i tak będzie lepsza od zwykłej mąki tortowej, no nie? :) Tylko pytanie czy zauważalnie lepsza, czy tylko minimalnie, bo jeśli to drugie to raczej nie ma sensu płacić 4 razy więcej.
Szacuny
2
Napisanych postów
93
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5599
No tak, codziennie nie, ale raz na tydzień lubię sobie jakieś ciasto upiec. :D Ale skoro nie ma takiej różnicy między tą orkiszową 450 a pszenną 450, to użyję tej drugiej, bo tańsza i zapewne smaczniejsza. Chociaż może spróbowałbym jeszcze z tą orkiszową typ 630, ale póki co nie znalazłem jej w żadnym sklepie, a przez internet to zapłacę więcej za wysyłkę, więc może przy okazji kiedyś... :)