Szacuny
27
Napisanych postów
418
Wiek
43 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
10551
Przede mną ostatni miesiąc no może półtora redukcji i chciałbym go jak najefektywniej wykorzystać, w ciągu ostatnich dwóch m-cy fajnie poleciało waga z 84 na 77 kg, a pas z 89 na 82 cm w tej chwili BF wg calipera to coś +- 12%, a chciałbym zejść do tej dobrej "dychy" żeby wskoczyć na czystą masę do wiosny
W chwili obecnej miska przedstawia się następująco w DNT 2000 kcal B:200g W mniej niż 50g reszta tłuszcze w DT 2200 kcal B 200g W do 100 g reszta tłuszcze, oprócz tego jestem na IF 16/8 nie mam kompletnie problemów z trzymaniem miski jem wszystko ale raczej wybieram produkty mało przetworzone.
No i tak sobie pomyślałem, że spasowałby mi system LFLC przez 5 dni i ładowanie fatem i węglami w pozostałych dwóch dniach (na ostatniej redu byłem na Carb Nite i było ok.).
I teraz kilka moich pytań:
1) przez te 5 dni makro ma wyglądać B:200, T:50 W: 50 czyli daje mi to 1450 kcal x 5 dni to łącznie 7250 kcal
2) czy dobrze rozumiem, że na pozostałe dwa dni związane z ładowaniami przypada pozostała część tygodniowego zapotrzebowania kalorycznego?
- w chwili obecnej wynosi ono 14700 kcal - 7250kcal (z 5 dni) to na te 2 dni wypada 7450 kcal czyli na każdy dzień po 3725 kcal
3) dzień ładowania fatem B:200g T 300g W 50g razem 3725 kcal
4) dzień ładowania węglami B 200g T 50g W 600 razem 3725 kcal czy w tym dniu zrobić trening i ładowanie zrobić na zasadach Carb Nite większość węgli po treningu?
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Skąd pomysł ze na koniec tygodnia bilans tygodniowy ma się zgadzać?
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Skąd pomysł ze na koniec tygodnia bilans tygodniowy ma się zgadzać?
Bo tak jakoś na "chłopski" rozum to sobie rozkminiłem założyłem po prostu że skoro w chwili obecnej bilans tygodniowy to 100%, a z racji stosowania systemu LFLC to wtedy w dniach ładowań należy ten bilans ten uzupełnić ale najwidoczniej gdzieś czegoś nie
doczytałem/zrozumiałem
Solaros jeśli byłbyś tak uprzejmy i napisał jak powinno wyglądać takie ładowanie fatem/węglami w te dni byłbym bardzo wdzięczny.
IMO to temat ładowań węglami/tłuszczami nadawałby się na świetny ART bo nie wszyscy (w tym i ja) do końca wiedzą jakie dają one korzyści i za jakie reakcje organizmu odpowiadają zarówno na redukcji jak i na masie
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Jest temat o ladowaniu fatem w jakimś dziale.chyba odżywianie. Wpisz w wyszukiwarce Fat Nite czy lado w nie fatem.
1
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Ale miej świadomość tego że jednym daje dużo a inni mają tylko srake .Bo tak się kończy zabawa z dużą ilością tłuszczy.
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
27
Napisanych postów
418
Wiek
43 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
10551
A z tym bilansem kalorycznym to jak wg. Ciebie powinno wyglądać? Czy zwiększać tak bardzo w te dni ładowań kalorykę czy tylko podbić trochę . Nie mam problemu z bebechami po tłuszczach na szczęście, a tak jak pisałem wyżej ten system by odpowiadał bo przez 5 dni w robocie nie mam żadnego problemu z jedzeniem, a w te dwa dni można sobie psychę podbudować i dalej ogień :)