...
Napisał(a)
O! Dziękuję:> Nie ukrywam że co do posiłków to od dawna sledze Twój dziennik i szukam natchnienia :D na miskę :P
...
Napisał(a)
natalijkagen do kopyt jest fajny. łydka juz wygląda lepiej niz u niejednego zawodnika na scenie ;) trzymam kciuki
Z ta lydka kazdy sie zastanawia jaki na nia patent xD bo o dziwo sporo podrosla.
Stwierdzam jednoglosnie ze skoro musiala kiedys dzwigac blosko 150kg to musiala byc masywna i tak jej zostalo
...
Napisał(a)
o to jest patent. zaczne pociskac z plecakiem wypchanym kamieniami i może w ten sposób łydke ruszę :D
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Widzę kolejny podopieczny Przemka Będę śledził
A micha fajnie wygląda Na pewno podpatrzę parę ciekawych przepisów
Zmieniony przez - Damian_619 w dniu 2017-05-16 10:53:52
A micha fajnie wygląda Na pewno podpatrzę parę ciekawych przepisów
Zmieniony przez - Damian_619 w dniu 2017-05-16 10:53:52
...
Napisał(a)
No ekipa się powiększa hehe :D
Z przepisami to kombinowania pewnie najwięcej będzie w weekend bo wtedy sporo wolnego czasu od jutra powrót do pracy to zbyt kolorowo nie będzie no ale coś się wymyśli. Też podglądam z ukrycia i obczajam te Twoje popisowe omlety
Z przepisami to kombinowania pewnie najwięcej będzie w weekend bo wtedy sporo wolnego czasu od jutra powrót do pracy to zbyt kolorowo nie będzie no ale coś się wymyśli. Też podglądam z ukrycia i obczajam te Twoje popisowe omlety
...
Napisał(a)
To miło,że ktoś śledzi mój dziennik No omlety uwielbiam robić,a jak mam czas to upichcę nawet jakieś ciacho Ale to też zazwyczaj w weekend
...
Napisał(a)
Powiększa i jeszcze lekko powiększy Mam teraz więcej czasu to przyjąłem kilka osób, w tym 3 z SFD. Jeszcze jedna założy dziennik na dniach Cieszy to bardzo, że jednak tyle osób mi ufa i się zgłasza. Ja jak zawsze, staram się nie zawodzić
...
Napisał(a)
Powitać!
W ten piękny i słoneczny dzień
Na start może kilka zdań odnośnie treningu! Który wyglądał następująco
B
0. Mobility + rozciąganie
1. Martwy ciag R12 + 2s regresów
2. Podciaganie na drążku nachwytem 4x max
3. Wioslowanie hantlą 3x12
4. Uginanie podudzi leżąc 4x12
5a. Unoszenie hantli bokiem 4x12
5b. Face pull 4x15
6. Ugiananie z hantlami z supinacja naprzemiennie 3x12
Martwy ciąg - ćwiczenie do którego podchodzę jak by to powiedzieć z bardzo dużym szacunkiem : D Nie raz spłatał mi już figle dlatego pewien strach przed nim jest natomiast powoli go przełamuje. Ciężary póki co można powiedzieć "kobiece" ale wystarczające żeby mnie sponiewierać na tyle żeby w podciąganiu ledwo dać radę zrobić po te kilka powtórzeń.
Dalej na dobicie poszło wiosło i plecy dostały konkretnie.
Po serii łączonej i uginaniach w końcu ujrzałem żyły tam gdzie ich jeszcze nie było klatka-barki a to dobry znak!
No i na koniec biceps dotyrany odpowiednio z treningu jestem mega zadowolony i mega przyjemności mi sprawia jutro jeszcze jeden trening i machniemy dzień przerwy aczkolwiek power i zaparcie jest takie, że mógł bym chyba trenować 7 x w tygodniu x) no ale regenerować też się trzeba.
Co do regeneracji to troszkę miski z dnia dzisiejszego - z racji tego, że dziś ostatni dzień wolnego a od jutra wracam już do pracy to posiedziałem trochę w kuchni pogotowałem trochę dla siebie no i bonusowo upichiciłem coś Żonie :) Niech ma coś od życia!
1. Omlet z jajek - nadzienie z mleczka kokosowego z WPC Czekoladowo-orzechowym z migdałami i cynamonem na wierzchu
2. Krem brokułowy z ryżem jaśminowym i kurczakiem z dodatkiem podpiekanych płatków migdałowych
3. Posiłek potreningowy! - Kleik ryżowy z żelkami, ananasem, wiórkami kokosowymi i WPC
4. Kasza jaglana z kurczakiem i warzywami na ostro z sosem piri-piri
5. Tutaj kolacja szczerze to nie mam jeszcze pomysłu ale sądzę, że znowu wlecą granexy z owocem i pewnie jakiś serek wiejski czy coś w tym stylu :)
No i bonusy o których wspominałem wcześniej! Co by się partnerce lepiej żyło :D Oczywiście dania nie do końca fit ale akurat ona w tej kwestii się nie przejmuje a ja nie mam zamiaru jej zabraniać czegokolwiek :) Każdy robi i je to co lubi i to co mu pasuje więc w tej kwestii ona rozumie mnie a ja dogadzam jej bo to lubi :>
No więc na deser zrobiłem!
Chlebek bananowy z mieszanką studencką i gorzką czekoladą
A na obiad
Zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym, warzywami, sosem beszamelowym i na sam koniec obsypane tartą mozzarellą.
Oczywiście! Żeby sobie ktoś nie pomyślał :D Nie zjadła tego na jedno posiedzenie jak ją znam to pewnie będzie miała do końca tygodnia a, że pracę ma ciągle poza domem :> To będzie miałą chociaż co ze sobą zabrać
W ten piękny i słoneczny dzień
Na start może kilka zdań odnośnie treningu! Który wyglądał następująco
B
0. Mobility + rozciąganie
1. Martwy ciag R12 + 2s regresów
2. Podciaganie na drążku nachwytem 4x max
3. Wioslowanie hantlą 3x12
4. Uginanie podudzi leżąc 4x12
5a. Unoszenie hantli bokiem 4x12
5b. Face pull 4x15
6. Ugiananie z hantlami z supinacja naprzemiennie 3x12
Martwy ciąg - ćwiczenie do którego podchodzę jak by to powiedzieć z bardzo dużym szacunkiem : D Nie raz spłatał mi już figle dlatego pewien strach przed nim jest natomiast powoli go przełamuje. Ciężary póki co można powiedzieć "kobiece" ale wystarczające żeby mnie sponiewierać na tyle żeby w podciąganiu ledwo dać radę zrobić po te kilka powtórzeń.
Dalej na dobicie poszło wiosło i plecy dostały konkretnie.
Po serii łączonej i uginaniach w końcu ujrzałem żyły tam gdzie ich jeszcze nie było klatka-barki a to dobry znak!
No i na koniec biceps dotyrany odpowiednio z treningu jestem mega zadowolony i mega przyjemności mi sprawia jutro jeszcze jeden trening i machniemy dzień przerwy aczkolwiek power i zaparcie jest takie, że mógł bym chyba trenować 7 x w tygodniu x) no ale regenerować też się trzeba.
Co do regeneracji to troszkę miski z dnia dzisiejszego - z racji tego, że dziś ostatni dzień wolnego a od jutra wracam już do pracy to posiedziałem trochę w kuchni pogotowałem trochę dla siebie no i bonusowo upichiciłem coś Żonie :) Niech ma coś od życia!
1. Omlet z jajek - nadzienie z mleczka kokosowego z WPC Czekoladowo-orzechowym z migdałami i cynamonem na wierzchu
2. Krem brokułowy z ryżem jaśminowym i kurczakiem z dodatkiem podpiekanych płatków migdałowych
3. Posiłek potreningowy! - Kleik ryżowy z żelkami, ananasem, wiórkami kokosowymi i WPC
4. Kasza jaglana z kurczakiem i warzywami na ostro z sosem piri-piri
5. Tutaj kolacja szczerze to nie mam jeszcze pomysłu ale sądzę, że znowu wlecą granexy z owocem i pewnie jakiś serek wiejski czy coś w tym stylu :)
No i bonusy o których wspominałem wcześniej! Co by się partnerce lepiej żyło :D Oczywiście dania nie do końca fit ale akurat ona w tej kwestii się nie przejmuje a ja nie mam zamiaru jej zabraniać czegokolwiek :) Każdy robi i je to co lubi i to co mu pasuje więc w tej kwestii ona rozumie mnie a ja dogadzam jej bo to lubi :>
No więc na deser zrobiłem!
Chlebek bananowy z mieszanką studencką i gorzką czekoladą
A na obiad
Zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym, warzywami, sosem beszamelowym i na sam koniec obsypane tartą mozzarellą.
Oczywiście! Żeby sobie ktoś nie pomyślał :D Nie zjadła tego na jedno posiedzenie jak ją znam to pewnie będzie miała do końca tygodnia a, że pracę ma ciągle poza domem :> To będzie miałą chociaż co ze sobą zabrać
1
...
Napisał(a)
Dzień na wariackich papierach dzisiaj jak wyszedłem z domu po 7 tak wróciłem dopiero przed 22 w między czasie robiąc trening.
Akurat byłem przygotowany bo posiłki włącznie z potreningowym miałem przygotowane więc nie było żadnych problemó natomiast dopiero teraz przede mną kolacja która się właśnie szykuje.
Co do samego treningu dziś 3 dzień treningowy z rzędu w tym drugi raz siady dało się odczuć i nogi zostały konkretnie przetyrane co na sam koniec sprawiło mi całkiem niezłą frajdę sam trening wyglądał tak
C
0. Mobility + rozciąganie
1. Front SQ R12 + 2s regresów
2. Wypychanie na suwnicy 4x12
3. Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim R12 + 2s regresów
4. Dipsy klatkowe 3x max
5. Wyciskanie z klatki siedząc R12 + 2s regresów
7. Wyciskanie sztangi wąsko 4x12
Ciężar dobrany intuicyjnie w niektórych mogło być te kilka kg zapasu w niektórych było jak trzeba ale póki co mam zaczynać z zaniżonych żeby progresja trwała jak najdłużej : >
Całkiem nowe dla mnie ćwiczenie dipsy klatkowe - robiłem je pierwszy raz no i muszę przyznać, że fajnie było czuć tą klatkę mimo nie dużej ilości powtórzeń która mi sumarycznie wyszła.
Miska w dniu dzisiejszym według DT czyli spora ilość węgli
Zaczynając od śniadania B + T
1. Serek wiejski lekki + masło migdałowe + sos orzechowo-bananowy 0 kcal
2-3. Ryż jaśminowy z kurczakiem i warzywami polany olejem rzepakowym
4. Posiłek potreningowy czyli sztos! Kleik ryżowy + żelki + ananas + winogrono + WPC
No i dziś wyjątkowo na kolację poleci mięso
5. Kasza jaglana z kurczakiem i warzywami
Jutro dzień wolny od treningu a co za tym idzie dzień LC z węglami w ostatnim posiłku
Posiłki przygotowane i prezentuje się to mniej więcej tak
1. Omlet waniliowy
2-3. Mięso mielone z chudej szynki wieprzowej + orzechy nerkowca + warzywa
Dwa ostatnie posiłki zjem w domu po pracy ale jeszcze nie mam wizji co to będzie!
To by było na tyle zbieram się za kolację i do spania bo budzik rano nie chce być łaskawy
No i coś na lepsze spanie
Akurat byłem przygotowany bo posiłki włącznie z potreningowym miałem przygotowane więc nie było żadnych problemó natomiast dopiero teraz przede mną kolacja która się właśnie szykuje.
Co do samego treningu dziś 3 dzień treningowy z rzędu w tym drugi raz siady dało się odczuć i nogi zostały konkretnie przetyrane co na sam koniec sprawiło mi całkiem niezłą frajdę sam trening wyglądał tak
C
0. Mobility + rozciąganie
1. Front SQ R12 + 2s regresów
2. Wypychanie na suwnicy 4x12
3. Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim R12 + 2s regresów
4. Dipsy klatkowe 3x max
5. Wyciskanie z klatki siedząc R12 + 2s regresów
7. Wyciskanie sztangi wąsko 4x12
Ciężar dobrany intuicyjnie w niektórych mogło być te kilka kg zapasu w niektórych było jak trzeba ale póki co mam zaczynać z zaniżonych żeby progresja trwała jak najdłużej : >
Całkiem nowe dla mnie ćwiczenie dipsy klatkowe - robiłem je pierwszy raz no i muszę przyznać, że fajnie było czuć tą klatkę mimo nie dużej ilości powtórzeń która mi sumarycznie wyszła.
Miska w dniu dzisiejszym według DT czyli spora ilość węgli
Zaczynając od śniadania B + T
1. Serek wiejski lekki + masło migdałowe + sos orzechowo-bananowy 0 kcal
2-3. Ryż jaśminowy z kurczakiem i warzywami polany olejem rzepakowym
4. Posiłek potreningowy czyli sztos! Kleik ryżowy + żelki + ananas + winogrono + WPC
No i dziś wyjątkowo na kolację poleci mięso
5. Kasza jaglana z kurczakiem i warzywami
Jutro dzień wolny od treningu a co za tym idzie dzień LC z węglami w ostatnim posiłku
Posiłki przygotowane i prezentuje się to mniej więcej tak
1. Omlet waniliowy
2-3. Mięso mielone z chudej szynki wieprzowej + orzechy nerkowca + warzywa
Dwa ostatnie posiłki zjem w domu po pracy ale jeszcze nie mam wizji co to będzie!
To by było na tyle zbieram się za kolację i do spania bo budzik rano nie chce być łaskawy
No i coś na lepsze spanie
Poprzedni temat
Da_Riusz - przygotowanie na sezon 2018
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- ...
- 313
Następny temat
Inez Gorońska - Mistrzyni Polski Bikini Fitness 164cm
Polecane artykuły