A może się okazać, że niektórzy chwyt mają silniejszy niż korpus
Podobnie jak w pierwszym wyzwaniu, film wstawię, jak znajdzie się minimum dwóch śmiałków.
Trzymanie sztangi na czas dowolnym chwytem. Żeby nie przeginać proponuję 130-140kg? Zasady proste jak budowa cepa : stajesz prosto jak świeca i trzymasz Wygrywa najdłuższy czas. koniec czasu przez upuszczenie, bujnięcie, wygięcie do tyłu celem oparcia sztangi o uda.
Oczywiście, żadnych pasków.
Czytałem tu kilka razy, że nic tak nie wyrabia chwytu jak czajniki albo extra seryjki na przedramiona, przekonajmy się.
To jak, jest tu jakiś cwaniak, czy sami zapłotowi chuligani?