Kompleks wzrostu :((

Eh, witam. Mam 16 lat i 5 miesięcy. Urodziny mam 23 grudnia. Mam niskich rodziców, siostra też niska, ale brat nieco większy, a ma dopiero 14 lat, a juz mnie przerósł (eh tego jeszcze brakowało). Tak więc pisze, bo mam jeszcze odrobinę nadziei na to, że urosne. Mierze 168 cm !:( Jak dla mnie, to jestem kurdupel. Do tego 60 kg masy i wysiadam. Bardzo interesuje sie dziewczynami, ale co mi po tym, jak takie po 170 cm w ogole na mnie nie zwracaja uwagi?! Czy mogę jeszcze urosnąć? Ja wiem, że takich tematów było setki, ale niech urdzielą się ci, którzy są w stanie mi pomóc. Jakaś dieta? A może częsty ruch fizyczny? Sam już nie wiem. Brat mój pali : O a i tak jest większy. Ja żyje zdrowo, zero używek teoretycznie, a i tak kurdupel jestem. W śród rówieśników czuję się niepewnie, ale staram się nadrabiać miną. Gdy np. stanę sobie tak na przystanku, a podbije jakas laska o wzroscie 175 cm, to bierze mnie normalnie na płacz. Mam wielki kompleks i staram się go zwalczyć, ale kompletnie mi to nie wychodzi. Nie jestem zamkniętym w sobie chłopakiem, na codzien jestem wesoły itp., ale w głebi duszy dzieje się tragedia. Prosze o pomoc.

ps. Jest jakis lekarz, który sprawdzi czy jeszcze urosnę? Jeśli tak, to prosze o odp. Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.

Zmieniony przez - The FeaR w dniu 2008-05-21 18:30:16

"tary jakie kompleksy nie no kolo sluchaj bajer do lasek nie tkwi we wzroscie musisz sie czuc pewnie miec wyglad (ciuszki jakies zarysy miesni) opinie ale nie koniecznie podstawa to dobry bajer i poczucie humoru umiec nawiazywac kontakt z partnerka spowodowac ze sie dobrze czuje w twoim towazystwie itp ja w wieku szkolnym tez bylem nie za wysoki ale nadrabialem to w inny sposob. co prawdaa teraz 177 to tez nie gigant tez mi sie mazy 185

prosta rada wyjdz do ludzi pokaz ze ty masz w hvj innych zalet ze jestes naprawde interesujacym samcem.bajer gadana humor pewnosc siebie i motywacja to podstawa a wzrost sam przyjdzie zobaczysz

to do dziela tygrysie upoluj sobie na wiosne jakas lanie
pozdro"

Cytowane od Wolf9 - bardzo dobrze napisane, widac , ze wiesz na czym polega meskosc. AMEN pozdrawiam wszystkich

ja sie raczej nie znam na wzroście ale wiem że chłopak rośnie bodajże do 21 roku życia lub nawet jeszcze dłużej więc możesz jeszcze urosnąć

Istnieją pewne metody, dzięki którym możemy "urosnąć" poprzez mechaniczne oddziaływanie na wzrost : kilka ćwiczeń, których stosowanie może mieć pewien wpływ na "wyciągnięcie się"
1. Ze zwisu, palce splecione ramiona wyciągnięte, nogi w kolanach swobodnie zwieszone, lub ugięte - odchylaj tułów na boki, a następnie wysuwaj klatkę piersiową do przodu. W zwisie stawy i mięśnie należy jak najbardziej rozluźnić. Po kilku ruchach wykonanych w zwisie zeskok na zeskocz na ziemię, wykonaj kilka ruchów rozluźniających ramiona oraz tułów , unormuj oddech i powtórz ćwiczenie
2. w zwisie - swobodny relaks (ramiona całkowicie wyciągnięte, rozluźnione, uchwyt nachwytem-szeroki.Mięśnie zluźnij od nadgarstków, po czym stopniowo przejdź do łokci, barków , tułowia. Tułów "wyciągnij" przez lekkie ruchy biodrami w przód i tył oraz na boki, myśląc o relaksie
3. Zwis na podudziu lub podudziach W tej pozycji wytrwaj kilka sekund.Przy silniejszym napływie krwi do głowy przerwij Ćwiczenie!
Każde z wyżej podanych ćwiczeń należy wykonać ostrożnie, lekko, a czas trwania stopniowo dawkować
wg, książki Zakrzewskiego 1975 , naprawdę stosując się do tych ćwiczeń, można trochę wybić do góry

Mówią, że ćwiczenia to pic. Wiesz, 2 cm to tak szczerze niewiele mi dadzą. Znasz nazwę lekarza, który stwierdzi czy urosnę jeszcze? Jesli tak, to napisz.

Aha i chciałbym chociaż przybrac na wadze. Bo waże zaledwie 60 kg ! Niedość, że mały to i chudziutki. Help. Jakaś dieta?

Zmieniony przez - The FeaR w dniu 2008-05-21 19:38:55

Lepszy kompleks wzrostu niz kompleks sutek, ale kazdy chciałby miec wszystko. Ja mysle ze jeszcze podrosniesz tak czy siak, ja jak miałem 13-14 lat to moze mierzyłem ze 170, teraz mam prawie 18 i ponad 180.

Spokojnie młody jesteś jeszcze urośniesz jak miałem 16 to miałem coś koło 180 teraz mam 21 i 193
A w gimnazjum też zdarzały się dziewczyny większe ode mnie

Zmieniony przez - Sc0rp0w w dniu 2008-05-21 19:48:57

Zmieniony przez - Sc0rp0w w dniu 2008-05-21 19:49:08

https://www.sfd.pl/Do_jakiego_lekarza_-_od_wzrostu_-t160992.html - co do lekarza

stary jakie kompleksy nie no kolo sluchaj bajer do lasek nie tkwi we wzroscie musisz sie czuc pewnie miec wyglad (ciuszki jakies zarysy miesni) opinie ale nie koniecznie podstawa to dobry bajer i poczucie humoru umiec nawiazywac kontakt z partnerka spowodowac ze sie dobrze czuje w twoim towazystwie itp ja w wieku szkolnym tez bylem nie za wysoki ale nadrabialem to w inny sposob. co prawdaa teraz 177 to tez nie gigant tez mi sie mazy 185

prosta rada wyjdz do ludzi pokaz ze ty masz w hvj innych zalet ze jestes naprawde interesujacym samcem.bajer gadana humor pewnosc siebie i motywacja to podstawa a wzrost sam przyjdzie zobaczysz

to do dziela tygrysie upoluj sobie na wiosne jakas lanie
pozdro




ps.
widzisz niewiem jak inni ale ja jeszcze na wzrost jesli sie tak martwisz to polecil bym ci jakis boster hgh na poziom hormonu wzrostu pelno tego w sklepach z odrzywkami (nie koks) co prawda nie bedziesz mial z dnia na dzien 190 ale na pewno polepszy ci sie samopoczucie samoocena oraz jakos nasili to efekty wzrostu w twoim wieku do tego dobra dieta i jakis sport cwiczenia rozciagajace i/lub/albo silowe ale takie by nie obciazaly k.slupa i bedzie git.

Ja jak miałem 15 lat i 170 cm myslałem, że urosne nawet na drążku zwisałem i mam 19lat i dalej 170cm
Ale kompleksu nie mam 170 to nei jest fatalny wzrost, to jest kompleks z wiekiem Ci przejdzie tak jak mi, co do kobiet jest dużo fajnych mniejszych 150-165cm
Tylko by sie przydało dopakowac ja jak wazyłem 65kg to się czułem mniejszy sporo przy kolegach a jak już 85 kg to nawet sie nie odczowało różnicy wzrostu, bo ogolnie byłem większy.
Idz, na siłke, jakiś boks i sie wzorostem nie przejmuj sa wazniejsze sprawy w życiu, pozatym nie wykluczone, że urośniesz jeszcze

No i mozna szukac tez jakis pozytywow takiego wzrostu np

- na siłce szybciej się efekty wizualne dostrzega
- jeśli sie na siłe pakuje to często nizszemu lepiej wchodzi(choc tu bardzo roznie jest)
-ludzie średniego lub niskiego wzrostu żyją dłuzej niz wysocy
-nikt Cie nie będzie wyzywał od dryblasów, tyczek

Zmieniony przez - turok16 w dniu 2008-05-22 00:34:39

Człowieku dlaczego się tak tym stresujesz.... masz "średni" wzrost i powinieneś się z tego cieszyć. Ja mam 205 cm i też już się nauczyłem z tym żyć... niestety w naszym kraju jak odbiegasz od od pewnego wzorca to możesz się czuć wyobcowany... przynajmniej ja się tak czasami czuje, ale należy to mieć w d#@*e i żyć nie przejmując się tym bo może to tylko doprowadzić do pogorszenia stanu psychicznego zdrowia i powodować kompleksy. Swoją drogą nasz kraj jest strasznie nietolerancyjny....

Ok, ok. Może nie przejmowałbym się tak tym wzrostem, jakbym miał większa masę i jakieś fajne zarysy mięsni. Jesli możecie, to pomóżcie mi z dietą. Ja przedstawie swoją [zero urozmaicenia].

Śniadanie: 2-3 kromki z czymkolwiek co jest w lodówce. Zazwyczaj jest to jakaś szynka.

Przed obiadem: czasem coś przekąsze, jak jestem głodny i nie chce mi się czekać do obiadu. To też jest zazwyczaj chleb.

Obiad: to już zależy od mojej mamy, he he ;p

Przed kolacją: to wiadome, zawsze się coś przekąsi. To też często jest chleb.

Kolacja: czasem jajecznica [do tego chleb], czasem coś innego.

Przed spankiem: coś przegryzę, bo nie lubie chodzić głodny spać.

Wniosek? Wiem, że nie mam urozmaiconej diety, ale nie wiem jak ją urozmaicic, skoro sie na tym nie znam. Czekam na propozycje. Chce na masę oczywiśćie.

Zmieniony przez - The FeaR w dniu 2008-05-22 11:58:04