Kebula w remoncie part 2

Pogodzić się z tym że to samo można osiągnąć na 1000 o ile nie więcej różnych sposobów i robić swoje - czyli to co uznajesz za najlepsze według Ciebie.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2017-02-28 12:50:41

bede zagladac co tym razem wymodzisz i pokombinujesz

Bede szpiegowac.

Tetiszeri

Bede szpiegowac.

I ja

Udanego remontu

Keb ja też pokibicuje

z chęcią poczytam... mam nadzieję, że również czasem pooglądam

Teapot

Tetiszeri

Bede szpiegowac.

I ja

Udanego remontu

Włączam powiadomki.

dzięki dziewczyny, na pewno będę młodzić, kombinować i zmieniać zdanie 100 razy na minute:P. inaczej nie bylabym sobą. do poczytania na pewno cos będzie, gorzej z oglądaniem, gdyż nie stylizuję talerza
no i skoro jestemy przy kombinowaniu, to chyba zbyt idealistycznie podeszłam do redukcji od 2000 kcal. to jednak sporo żarcia. no ale nic, bede obcinać za tydzień lub dwa jak sie rzeczywiscie nic nie bedzie działo. no chyba, że jednak nawiążę z kims współpracę, nad czym się nadal waham. od poniedziałku już ruszyłam z kopyta:

poniedziałek DT
1a. Siad 4x6-8
50 kg--> brzydko, schodzę na siłę za gleboko i podwijam ogon
1b. Wyciskanie hantli 4x12
8kg
2a. Mc sumo 4x12-15
50 kg
2b. Wznosy bokiem4x12-15
3kg (jakos tak letko było)
3a. Bułgar 3x12-15
cc
3b. Face pull 3x12-15
4. swing
3x15 chyba 20 kg

+ 20 min kardio (trochę dopalam weekendowe szaleństwo. wiem, że sie tak nie powinno

jedzenie:
skromnie

wtorek: DNT 1,5 godziny łyżew. w zasadzie planowałam więcej, ale odezwały się doms-y, w moim przypadku rzeczywiscie "delayed", bo rano wstałam jak skowronek, gdzies tak poźniej moje nogi i barki robiły się coraz cięższe, a dzis to w ogóle kosmos. strasznie przez to nie chciało mi się isć na trening

jedzenie:
nadal skromnie, ale już wiecej

sroda: DT (chociaz, tak jak pisałam, nie wiem jakim cudem sie dotoczylam)
1a. MC 4x6-8
60kg (szlo lekko, ale dzis i tak nie czulam się na silach zeby walczyć o cięzar)
1b Sciąganie drążka do klaty 4x12-15
2a. Good morning 4x12-15
25kg/30kg/30kg/30kg
2b. pływak 4x12-15
3a. uginanie nóg 3x12-15
na piłce, która strasznie uciekała
3b. bradford press3x12-15
10kg
4. brzuch: superseria plank bokiem 30s/serratus crunch z 2,5kg)


jedzenie:
1. 3 jaja, orzeszki ziemne (dojadam z imprezy, już niewiele zostało)
2. łosos, szpinak, kasza jaglana
3. losos, ziemniaki, fasolka szparagowa
TRENING
4. ryż brązowy, kura, orzeszki ziemne
5. marchewka, kasza jaglana, kakao, kura, orzeszki i moze jeszcze jakie warzywa


Suple:
- b-complex
-magnez
-maca
-czystek,
-różeniec górski (pomylił mi się z ashwagandhą, której n ie biorę i nie będę brać, gdyż mi nie służy)

kebula

no i skoro jestemy przy kombinowaniu, to chyba zbyt idealistycznie podeszłam do redukcji od 2000 kcal. to jednak sporo żarcia. no ale nic, bede obcinać za tydzień lub dwa jak sie rzeczywiscie nic nie bedzie działo.

A podobno nie jesteś fanką "ostrej" redukcji przecież

bo nie jestem. ale coś mam wrażenie, że zbyt optymistycznie podchodzę do mojego zapotrzebowania

taa - jasne