KARATEKA I JEGO WYWODY :D

NO nie powiem klient mnie wkurzyl swoimi glupimi txt i swoja za***ista wiedza... najpierw wychwala jakie to koykoshin jest super i wogole, pomimo ze trenuje nie calego miecha: https://www.sfd.pl/Topic.asp?topic_id=35311&forum_id=20&Topic_Title=&forum_title=Mieszane sztuki walki - MMA heh pytany o to ile juz trenuje (przez KOSE KK:"To jest smieszne ze nie chcesz podac stopnia i ile trenujesz") mowi ze nie jest to wazne ile (lamer i nic pozatym): https://www.sfd.pl/Topic.asp?topic_id=36415&forum_id=129&Topic_Title=&forum_title=Style tradycyjne a potem wychwala sie jakie to jego karate jest super i wogole (pomimo ze nie ma zielonego pojecia) KOLES POWIEM TAK: LAMEROW NIE LUBIE I NIE TOLERUJE LUDZI KTORZY GOWNO WIEDZA A TAKIE KOCOPOLY GADAJA ZE ZYGAC SIE CHCE (cytuje KOSE KK:"Wiesz to jest smieszne karateka
jakiego mastera zgrywasz
napaliles sie na kyokushin oberjrzales o jeden film za duzo
jedna ksiazke za duzo i poczytales troche SFD i myslisz ze co ?
ze to daje ci prawo wymadrzania sie ???
albo ujawnij swoje dane albo wogole nie udzielaj rad nie popartych doswiadczeniem") KARATEKA POTRENUJE TROCHE A DOPIERO POTEM SIE WYPOWIADAJ !!! I NIE DENERWUJ INNYCH LUDZI....

I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym s.u.k.i.n.s.y.n.e.m w tej dolinie!!!

widac po nicku ktore mam kyu, trenuje rowne 3 lata. jakos nie czuje sie slaby. ale pameitam, ze zaraz na poczatku, po pierwszych kilku treningach, czulem sie lepszy... od ludzi mijanych na ulicy itp, z czasem takie poczucie wyzszosci przechodzi wzapomnienie, keidy si epoznaje osoby, ktore naprawde duzo soba reprezentuja. poza karate cwicze tez capoeire, mam 2 cordao (po 6 miesiacach treningu). mysle, ze temu karateco, przejdzie taka mania wyzszosci, jesli pozna wiecej osob..

seba 4 kyu, 2 cordao

hehe , wlasnie mi email na priv przysal , a ja mu kulturalnie odpisalem


pozdrawiam

"Przepraszam ale nie wiem o czym ta gatka i nie wiem skąd taka zawiść!!!."- (email karateki do mnie ) ZAWISC ??!! czlowieku... najpierw pomysl a potem pisz !! Jak gadasz glupoty to tak masz...

I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym s.u.k.i.n.s.y.n.e.m w tej dolinie!!!

hehe ja myslalem ze pan karateka to weteran
ale kosaKK mądrze mówi

!!!!!!!!!!!#YO#!!!!!!!!!!

Ej, no co wy... Przecież Karateka to bardzo skromny człowiek
A tak na serio ta przydałoby mu się trochę wyżej wymienionej cechy, jego niektóre teksty są conajmniej śmieszne, tak jak to, że zapytany o staż, stopień i.t.p. po prostu ucieka i nie uświadczy się go w temacie Karateka, ja trenuję 2 lata i mam 8 kyu... Mówisz, że to ile kto trenuje nie jest ważne, a ja myślę, że jest, bo gdy miałem taki sam staż jak ty też uważałem się za "kozaka"... Wrzuć na luz i przestań cwaniakować chłopie a będą z ciebie ludzie

"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."

heh jestem wogole ciekaw czy odpisze na tego posta... (no coz jak jest sie lamerem to do konca )

I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym s.u.k.i.n.s.y.n.e.m w tej dolinie!!!

Nie wiem czy tym panom ni jest potzrebny lekarz !!!!!

prawdziwymi zwycięscami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dznia codziennego!

jak lekarz to jedynie tobie lamko

"Czytanie gazet należy zaczynać od działu sportowego. Wiadomości sportowe odnotowują sukcesy ludzi, pierwsze stronice - porażki ludzi"

"Nie wiem czy tym panom ni jest potzrebny lekarz !!!!!" - tobie jest potrzebny ktoś kto ci w******li gówniarzu.

heheheh kurde karateka jak juz to tobie jest potrzebny lekarz (najlepiej psychiatra) bo masz problemy z osobowoscia (podajesz sie za kogos innego)!!!

I choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę,
bo sam jestem największym s.u.k.i.n.s.y.n.e.m w tej dolinie!!!

Tobie Karateko nawet lekarz nie pomoze.Ale nie trac wiary!!!Cuda sie zdarzaja i moze jeszcze kiedys bedziesz normalny!!!
A tymczasem trenuj pilnie,czyn tejemne gesty przed wejsciem na sale,klaniaj sie portretom mistrza i ucz sie krzykiem odpedzac przeciwnikow.
Osu!czy tam inna osa...

Pozdrawiam