Jako gimnastyka korekcyjna

No i stało się, po wielu latach siedzącej pracy powyginałem sobie kręgosłup na wszystkie możliwe strony. Właściwie kwalifikuję się na gimnastykę korekcyjną, ale prędzej słońce wstanie na zachodzie niż mnie tam zobaczą więc uwagę skierowałem na sztuki/sporty walki. Tylko które. Podpowiem, że odpada wszystko co kontaktowe; aikido, bjj i inne walki parterowe wyglądają bardzo gimnastycznie, może nadaję się czegoś kendo, które zawsze mi się podobało. Poradźcie coś na litość Boską.

Jak to nie chce rozmawiac, czasem niedochodza mi powiadomienia i musze recznie szukac o czym czasem zapominam gdzie pisalem dany post Jeszcze raz rehabilitacja,medytacja,zapach sztuk walki znajdziesz w tai chi. Poczytaj sobie, jest w tym dziale post priorytetowy KUNG FU style, dacheng pisal tam o tai chi.

GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona.

"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"

Ja poleciłbym Ci Karate z Kyokushin włącznie i te starsze ze względu na metodyke treningu i na to, że bardzo dobrze wpływa on na kręgosłup. Są to bardzo symetryczne style, więc leczą skoliozę. Szczególnie na Kyokushin bardzo dobrze możesz sobie wzmocnić mięśnie pleców. Jeśli nie będziesz trenował wyczynowo(czyt. zawodnik) to obejdzie się także bez kontuzji. W twoim wypadku bardziej poleciłbym Ci klub z tradycyjnym nastawieniem niż ze sportowym. Idź tam, gdzie robią dużo kichonu i kata. Ale nie zapominaj, że walka też jest ważna, więc bez sparringów się obejdzie.
O Kendo niewiele wiem, ale chyba też ujdzie. Tak myślę.

Pozdrawiam.

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Ja też miałem problemy z kręgosłupem. Też mój kręgosłup był powyginany jak tylko się dało - tak twierdziła pani doktor. Miałem zapisaną gimnastykę korekcyjną, ale nie byłem na tych zajęciach ani razu. W tym czasie właśnie przystąpiłem do sekcji Taekwondo WTF. Po kilku treningach (żeby się dokładnie obeznać jakie ćwiczenia się wykonuje, itd.) poszłem do gościa, który prowadził gimnastyke korekcyjną. Powiedział, że nawet lepiej, że trenuje sport walki, a nie tłucze w kółko jakieś ćwiczenia na gimnastyce (tą są prawdziwe słowa). Po roku pojawiłem się na kontroli, pani doktor nie może uwierzyć, że nie byłem ani razu na gimnastyce.
Uważam, że każdy sport walki (sztuka walki) jest przyjaźnie nastawiona do współpracy z naszym kręgosłupem (oprócz judo
Pozdrawiam
Mav
P.S. Nie myślcie, że zapisałem się na Taekwondo z powodów skrzywiena kręgosłupa


Życie jest jak shareware - krótki okres próbny i wyłączona opcja save.

Nom ja jednak pojecam w tym wypadku Aikido. Olo on mowil bezkontaktowe
Wiec tym razem Kykushin nie polece. Zreszta wg. mnie do do gimnastyki korekcyjnej to ono sie nie nadaje.

UWAGA UWAGA Z POCHOPNYMI OPINIAMI!!
Ja zostałem prawie całkowicie wyeliminowany z jakichkolwiek sportów walki, ale również wielu innych sportów łącznie z jazdą na rowerze, czy uwielbianych przeze mnie ekstremalnych właśnie PRZEZ KRĘGOSŁUP.
W wieku lat 21 dostałem DYSKOPATII - 4 wypukliny w części lędźwiowej - 1 poważna i 3 skryte. Praktycznie nie do wyleczenia. Przypomnę Wam, że jeśli z poduszki międzykręgowej wydostanie się płyn, to nie jest ona w stanie się zregenerować i podlega uwapnieniu i jest wówczas o wiele bardziej niz normalnie podatna na urazy czyli "wypadnięcie dysku" popularnie mówiąc. Lekarze stwierdzili, że tak poważne uszkodzenia zawdzięczam "skrętoskłonom" oraz kopnięciom z obrotu i z pół obrotu. Także APELUJĘ DO WSZYSTKICH O ROZWAGĘ. Ponadto znam człowieka (przez inet, nie osobiście), który trenował shotokan 10 lat aktywnie i skończył dokładnie tak jak ja.
To po części kwestia predyzpozycji, a po częsci słabych mięśni grzbietu, ale TRENINGI WCALE NIE MUSZĄ POMAGAĆ - pamiętajcie o tym, bo nie warto doprowadzić się do stanu, gdy ze sportami walki będzie was łączyło jedynie sfd i klawiatura.
Od 8 tygodni nie miałem też w ręku tonfy, ale z niej nigdy nie zrezygnuję, więc jakoś będzie trzeba te sparingi z workiem prowadzić.

Pozdrawiam wszystkich i uważajcie na siebie.

p.s: pompek też nie można robić przy dyskopatii, bo obiążają część lędźwiową właśnie.

Am a professional cynic but my heart's not in it

Tak poważnie - jeżeli chodzi o zdrowie to cos z chin lub joga. Ta ostatnia bedzie opcja będzie najzdrowsza, chociaż nie jest sztuką walki.

IRAS

a ja mialem skolioze(skrzywienie kregoslupa) i po chyba 3czy 6 miesiacach treningu (karate kyokushin pojawilem sie na kontroli i doktor mowial ze to niesamowite skolioza zamiast zachamowac sie cofnela sie ( nie mowilem jej ze trenuje sztuki walki bo po co i tak sie pozniej dowiedziala)jesli nie chcesz walk to mozesz chodzic caly czas na grupe poczatkujaca

Ale fakt wszystko zalezy od rodzaju skrzywienia
jesli to cos powiaznego to lepiej nie ryzykowac
pogadaj najlepiej z lekarzem ktory ma jakies pojecie o sporcie
a nie tak jak ja mialem ch** jeden myslal ze jest wszechwiedzacy i mowi ze :sztuki walki to jak skakanie na glowke do basenu bez wody
w tej samej przychodni rozmawialem z lekarka ktora mowi ze nie widzi przeciwskazan a jeszcze inny lekarz z tej samej przychodni jak mu powiedzialem o tym skakaniu na glowke to powiedzial ze jak tamten doktor jest taki madry to niech sam sobie skacze glupek jeden(doslownie tak powiedzial) i jak tu ich sluchac ??????

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

Wolferine: On właśnie napisał, że nie chce Aikido. A co do sztuk kontaktowych, to odniosłem wrażenie, że chodzi mu o grappling, czyli chwyty - nie, walenie - tak(bez skojarzeń ).

shnosnas: Wyrazy współczucia Życzę w miarę szybkiego i bezbolesnego powrotu na matę.

Shnosnas podał dobry przykład. Bez ćwiczeń siłowych na sztukach walki się nie obejdzie. Tak więc pamiętajcie o swoich mięśniach jeśli chcecie trenować dłużej niż te parę lat.
Ja tam nadal będę się upierał przy wyborze Karate ze względu na symetryczność i ćwiczenia siłowe. W tym wypadku świetnie prezentuje się Kyokushin. Mówcie co chcecie, ale ja swojego zdania nie zmienię. Na Kyoku bardzo silny nacisk jest pokładany w umacnianiu większości partii mięśni. W tym dużo pleców
Oczywiście TKD też może być, bo jakby nie było to styl tradycyjny i też trzepią kichon.



Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

OloKK jednak Wolferine bardziej mnie przejrzał, z dala od karate chciałbym trzymać się z powodu kumpla karateki, który opowiada mi jak to na zawodach on puka w głowę innych albo inni jego i jak to świat przez 15 sekund wygląda wtedy jakby go widział przez przeciwsłoneczne okulary - ale jestem otwarty na każdą propozycję. Przeprowadzę rozpoznanie co do TKD żeby dowiedzieć się o co tam chodzi. Byłem na treningu kendo, wygląda on dość morderczo i hałaśliwie ale zawsze na stojąco (podobnie jak w karate) nie ma rzucania się po ziemi i stójki jednocześnie co uważam za szczególnie pożyteczne dlatego wiele obiecuję sobie po aikido, bjj i podobnych. Byłbym zobowiązany gdybyś OloKK wypowiedział się na temata shotokanu - kontakt mniejszy za to reszta chyba taka sama jak w kyokushinkai.

Hmm no co do Shotokanu to u gory jest dosyc obszerna wypowiedz kolegi.

Moim zdaniem to niestety jednak trzeba uzywac wlasciwych rzeczy do wlasciwych celow. Walka zawsze bedzie walka.

Jak juz chcesz walke (mozesz plywac , chyba ze naprawde Ci na walce zalezy)
to Tai Chi (to bardziej wlasciwie balet niz walka) albo wlasnie Aikido.

Spoko. 1:0 dla Wolfa
A co do Shotokanu. Jak widzę z Twojego podejścia interesowałyby Cię style bardziej tradycyjne. Spoko. Tak, dla laika niewiele się będą różnić (bez urazy, w wielu sprawach, poza kumite różnica jest subtelna i jeśli ktoś nie jest w temacie to prawie, że niewidozna ). Też masz kichon(techniki podstawowe), też masz kata(formy). Z zasady treningi są mniej rygorystyczne i wyczerpujące niż Kyokushin(chyba, że na zaawansowanym stopniu). Kumite masz bezkontaktowe, lub z lekkim kontaktem. Full-contact masz na starszych stopniach, więc masz na to dużo czasu. Na kręgosłup będzie wpływał bardzo dobrze ten styl. Techniki, jak już pisałem, niewiele się różnią od tych z Kyoku. Po prostu nacisk jest położony trochę gdzie indziej. Podam na przykładzie. Zarówno w Kyoku jak i w Shoto masz lowkick. W Kyoku jest on bardziej rozwinięty, ma więcej mutacji, jest na jego trenowanie położony większy nacisk ze względu na pełnokontaktowe walki. W Shoo także masz parę rodzaji lowkicka, ale nie zawsze się go uczy, nie wszędzie. Nie kładzie się na niego takiego nacisku jak w Kyoku. Albo techniki z wyskoku. Tu w Shoto jest większy nacisk niż w KK(ale i tak tylko na wyższych paskach, podobnie do KK). Kata. Więcej uwagi do tego elementu będzie przykładał Shotokan. Kumite. Tu będzie już przodował Kyokushin. Egzaminy. W Shotokanie są bardzo techniczne. Musisz być przede wszystkim dobrym technikiem. W Kyokushin nie ma takiego nacisku na technikę(jest, tylko mniejszy), za to musissz być wytrzymały i musisz umieć walczyć, bowiem zdając na pasy walczysz w pełnym kontakcie. Poza tym musisz być dobry kondycyjnie.
Samo Kyokushin wywodzi się po części ze Shotokanu. Oba to style Karate. Oba pochodzą z Japonii. Oba mają podobne nazwy technik.
Na razie tyle. Oczywistym jest, że nie poruszyłem wszystkich aspektów. Tylko te, które akurat wpadły mi teraz do głowy Temat Shotokanu może być wyczerpujący. Ronowicz ma 2 dan w tym stylu, to on może powiedzieć Ci więcej na ten temat.
A na TKD też możesz się przejść. To także bardzo fajny styl

Pozdrawiam.

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama