Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
A jak zaczniesz dostarczac adekwatna do zapotrzebowania ilosc kcal, to nie będziesz miał napadów głodu i nie bedziesz musial sie zapychac pączkami. Wygłodzony organizm domaga sie, zeby go odzywic, stad takie "zachcianki"
...
Napisał(a)
Autorze - najwyraźniej jeszcze nie czas na budowanie dobrej sylwetki jeśli masz takie dylematy. Sądząc po ładunku emocjonalnym opisów "wykwintne ciasta" "chrupiace gofry", śmietanka etc. - jedzenie pełni w Twoim życiu jakieś dodatkowe funkcje, bardzo istotne:) Spróbuj po swojemu i zobacz jak bedzie. Do 30ki dramatu może nie będzie, potem...
je się żeby żyć, czy żyje się żeby jeść? Wszyscy lubimy zjeść smacznie, ale dla niektórych smacznie=zdrowo.
je się żeby żyć, czy żyje się żeby jeść? Wszyscy lubimy zjeść smacznie, ale dla niektórych smacznie=zdrowo.
...
Napisał(a)
Paatik chcę mieć przyzwoitą sylwetkę, ale nie zależy mi na idealnej. Dietę oczywiście wprowadzę. Zredukuję ilość spożywanych słodyczy, do słodzenia herbaty wykorzystam ksylitol, będę jadł częściej pieczywo pełnoziarniste, a rzadziej białe, wprowadzę do diety chude mięsa i ryby, orzechy, zwiększę ilość warzyw i owoców, których do tej pory jadałem mało, będę starał nie objadać się na noc, a już na pewno nie słodyczami i postaram się jadać 4-5 posiłków dziennie, zamiast 3. Ale to nie oznacza, że całkowicie zrezygnuję z tych pokus i nie zjem sobie raz na dwa tygodnie pizzy na wynos, czy raz w tygodniu gofra ze śmietaną na mieście, a swoich obiadów nie będę od czasu do czasu urozmaicał tłustym mięskiem z sosem, czy wytworami z ciasta z białej mąki. Nie wyobrażam sobie też od czasu do czasu nie zjeść babcinych gołąbków z sosem, czy schabowego na smalcu. A jeśli dorzucę do tego interwały, to chyba nie powinno być tak źle, co? :D
Zmieniony przez - masseur w dniu 2018-03-08 13:40:43
Zmieniony przez - masseur w dniu 2018-03-08 13:40:43
...
Napisał(a)
A jaki Ty masz cel i czego oczekujesz od tego działu? Co do pytania to nie ma tu kompromisów: )
1
...
Napisał(a)
A mnie się wydaje, że tu sa dwa problemy: brak elementarnej wiedzy o żywieniu i kompensowanie sobie jedzeniem potrzeb emocjonalnych. Gołąbki najczęściej = mięso+ryż+kapusta - i jak się tego w jakimś obrzydliwie zagęszczonym mąką sosie nie utopi, to to jest czyste jedzenie (jedyny problem to szacowanie makro). Schab - mięsko - zdrowe, smalec - dobry tłuszcz do smażenia, karkówka czy golonka - normalne mięso, które można wpleść do diety. Posiłek dietetyczny to nie odtłuszczony jogurt, dwa kawałki chrupkiego pieczywa i półtora liścia sałaty. Karkówka plus ziemniaki= zdrowy zbilansowany posiłek. Właśnie dusze karkówkę w sosie z czerwonego wina, czyli będę jeść dietetycznie - tylko nie wiem, czy z kaszą, czy z ziemniakami A jak dorosły facet pisze o mięsku, goferkach, wykwintnych cistach to żle rokuje.
4
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
"Nie wyobrażam sobie też od czasu do czasu nie zjeść babcinych gołąbków z sosem, czy schabowego na smalcu." - Autorze, a ja sobie wyobrażam - mimo, iz czasami jem. Zastanó się naprawdę nad funkcją jedzenia w Twoim życiu - jakaś przesada hedonistyczna zdaje się być:)
A jak będzie - tego nikt z nas Ci nie powie bo nie wie. Żyj po swojemu, monitoruj postępy/straty i zobaczysz..
A jak będzie - tego nikt z nas Ci nie powie bo nie wie. Żyj po swojemu, monitoruj postępy/straty i zobaczysz..
...
Napisał(a)
Idealnej sylwetki nie da się osiągnąć, także to co napisałeś i tak nie ma sensu. Nie wiem czy potrzebujesz aprobaty z naszej strony bowiem jak to pisałem już wielokrotnie, jeśli jesteś zdrowy metabolicznie, aktywny fizycznie, masz przyzwoity poziom tkanki tłuszczowej i na co dzień Twoja dieta spełnia wymagania ustrojowe, jest pełnowartościowa i zdrowa to nie ma żadnych przeciwwskazań aby zjeść sobie gołąbki u babci czy zjeść kajzerkę z szynką.
1
...
Napisał(a)
Nie chce mi się czytać ale rozwiązanie jest proste -> dokładaj zdrowsze rzeczy a z czasem się do nich przyzwyczaisz. Mieszaj owsiankę z cukrem itp., z biegiem czasu przywykniesz do jedzenia 'czystego' jedzenia a na słodkości itp. będziesz patrzył z obrzydzeniem. Ogólnie jak się zmieścisz z tygodniowym zapotrzebowaniem kcal to będzie dobrze, zadbaj tylko o białko żeby było w odpowiedniej ilości i będzie do przodu : O
a jak zamieni się siłka w obsesje to nawet pizza nie przemówi do Ciebie ;D
Zmieniony przez - najdus w dniu 2018-03-09 20:09:09
a jak zamieni się siłka w obsesje to nawet pizza nie przemówi do Ciebie ;D
Zmieniony przez - najdus w dniu 2018-03-09 20:09:09
1
...
Napisał(a)
deja vuA mnie się wydaje, że tu sa dwa problemy: brak elementarnej wiedzy o żywieniu ...
Przyznaję, wiedzy nie mam najlepszej. Problem w tym, że nie za bardzo mam skąd ją czerpać. W internecie jest milion artykułów na temat żywności i tysiąc opinii. Na przykład: Przeczytałem ostatnio z kilkanaście artykułów na temat istoty nabiału w diecie. W części z nich było napisane, że produktów mlecznych nie powinno stosować się na diecie, bo są niezdrowe i sprzyjają tyciu, inni pisali, że nie są niezdrowe, ale powinno sięgać się tylko po te odtłuszczone, jeszcze inni, że odtłuszczone są mocno przetworzone i już lepiej brać te tłuste, a jeszcze inni, że produkty mleczne nie tylko nie przyczyniają się do powiększania tkanki tłuszczowej, ale wręcz sprzyjają jej zmniejszaniu i warto spożywać tłuste mleko, czy nawet tłustą śmietanę. Podobnie podzielone zdania są z tłuszczami nasyconymi. Jedni mówią, że tłuste mięso jest złe, bo cholesterol, bo gromadzenie się tłuszczu, a inni, że taki tłuszcz wcale nie wpływa źle na cholesterol i nie przyczynia się do pogarszania sylwetki. Szczerze mówiąc, im więcej czytam, tym głupszy się czuję.
A tak na marginesie. @deja vu , mógłbym Cię poprosić o przepis na tą Twoją karkówkę? Bo mnie zachęciłeś tym sosem z czerwonego wina. :D
Zmieniony przez - masseur w dniu 2018-03-09 22:54:56
Poprzedni temat
Czy jest konieczna nadwyżka białkowa?
Następny temat
Redukcja tkanki tłuszczowej - porady
Polecane artykuły