Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
Pracując na noce jesz tak samo, tyle że przesuwasz posiłki - nie ma niejedzenia po 18:00, niejedzenia ww wieczorem. Jesz tak, żeby wypełnić zapotrzebowanie kaloryczne. Ewentualnie rozliczasz sobie dietę nie dobowo, tylko np. tygdniowo - żeby się zmieścić w bilansie. 1800 to kaloryczność nadal redukcyjna (nawet w naszym wieku ) Poza tym w ostatnim zrzucie było 1500 kcal, czyli ta podwyżka kalorii nie jest duża. Tylko trzeba się skupić na jakości jedzenia - musi być białko, muszą być zdrowe tłuszcze i ww - no ale z tymi nie masz problemu Nawet jeżeli waga podskoczy, to nią się nie sugeruj - mierz się i podziwiaj w lustrze - to jest istotne a nie cyferki na wadze. Poza tym, tak sobie kombinuję, że skoro praktycznie nie jadłaś białka to taka normalna jego podaż może spowodować że jeszcze coś spadnie - bo żeby metabolizować białko organizm energii potrzebuje - ale to takie dywagacje
2
...
Napisał(a)
Ok. Mam już jakąś "bazę dietetyczną" Mam tylko nadzieję, że na siłowni ktoś mi pomoże; cieszę się, że w ogóle znalazłam siłownię, w dodatku niedaleko mojego miejsca zamieszkania.
Inna sprawa to - czy po 7 dniowym kursie trenera personalnego, który jak czytałam na stronie, można ukończyć w 3 - 4 dni - taki trener ma odpowiednie kwalifikacje żeby instruować takiego laika jak ja?
Inna sprawa to - czy po 7 dniowym kursie trenera personalnego, który jak czytałam na stronie, można ukończyć w 3 - 4 dni - taki trener ma odpowiednie kwalifikacje żeby instruować takiego laika jak ja?
2
...
Napisał(a)
osobiście z tłuszczami bym wbił spokojnie te 1,5g/kg, no i wrzucił może te wyniki - jak patrzyć kompleksowo to kompleksowo. Generalnie w mojej opinii jest to sprawa do głębszej naprawy, zjechany metabolizm - jeśli naprawdę udało ci się tylko to spieprzyć to po prostu ciesz się . W sumie ciekawe jak hormony, ale bajki pewnie nie będzie ;p .
a pro po trenera - kwalifikacje teoretycznie ma, wiedzy ni ch*ja (przy założeniu, że tylko w taki sposób się kształcił) . Do wyboru trenera, czy dietetyka warto się mocno przyłożyć, bo można się nieźle nadziać.
Zmieniony przez - WnMPapa w dniu 2017-06-17 22:01:48
a pro po trenera - kwalifikacje teoretycznie ma, wiedzy ni ch*ja (przy założeniu, że tylko w taki sposób się kształcił) . Do wyboru trenera, czy dietetyka warto się mocno przyłożyć, bo można się nieźle nadziać.
Zmieniony przez - WnMPapa w dniu 2017-06-17 22:01:48
4
...
Napisał(a)
koniecznie ułóż posiłki ze źródeł z pierwszej strony, tam były linki od deja vu,
ta dieta którą wkleiłaś wygląda bardzo źle, uboga, monotonna, zauważ, że np. nie było tam źródeł białka - w takim przypadku organizm nie miał szans utrzymać mięśni i je palił wraz z malejącą wagą, a jak nie ma mięśni to nie ma siły,
ułóż sobie ze trzy różne jadłospisy i daj tutaj zrzuty, ilość białka, węglowodanów i tłuszczy podane masz wyżej przez innych, pamiętaj o warzywach, jesteś babką to na pewno wymyślisz jakieś pyszności, raz w tygodniu niech pojawi się jakaś tłusta rybka,
i rany koguta, musisz więcej spać, sen to regeneracja organizmu, tak po prostu nie można, mniej jak te 7-8h to jest ciężka próba dla ciała,
czekam na postępy, powodzonka a w razie jakiś problemów śmiało pytaj tutaj, jest tu wiele pomocnych ludzi z pokaźną wiedzą
ta dieta którą wkleiłaś wygląda bardzo źle, uboga, monotonna, zauważ, że np. nie było tam źródeł białka - w takim przypadku organizm nie miał szans utrzymać mięśni i je palił wraz z malejącą wagą, a jak nie ma mięśni to nie ma siły,
ułóż sobie ze trzy różne jadłospisy i daj tutaj zrzuty, ilość białka, węglowodanów i tłuszczy podane masz wyżej przez innych, pamiętaj o warzywach, jesteś babką to na pewno wymyślisz jakieś pyszności, raz w tygodniu niech pojawi się jakaś tłusta rybka,
i rany koguta, musisz więcej spać, sen to regeneracja organizmu, tak po prostu nie można, mniej jak te 7-8h to jest ciężka próba dla ciała,
czekam na postępy, powodzonka a w razie jakiś problemów śmiało pytaj tutaj, jest tu wiele pomocnych ludzi z pokaźną wiedzą
2
'Peace, Love & Muscles' ©Victor Costa, 'pillow scream' ©Scooby1961, 'Get it done' ©Kai Greene
...
Napisał(a)
Nie trzeba mieć papierka by być dobrym trenerem, jak ktoś idzie zielony na kurs to i po kursie nic nie będzie wiedział, na kursy często idą osoby też co są obeznane w temacie jedynie potrzebują zaświadczenia by pracować na siłowni.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Polecane artykuły