Mam tak mały problem ponieważ chciałbym poprawnie-optymalnie cwiczyc i mam dylemat. Chodzi o cwiczenia izolowane - dla przykładu podam te, ktore Puma666 wrzucil mi do planu czyli :
Bic : uginanie sztanielek plecy oparte o ławkę skośną oraz młotki
Tric : francuz sztangą
Prosiłbym o nie komentowanie liczby serii i powt. oraz doboru cwiczen. Plan został ułozony przem Pumę i ilosc powt. jest speriodyzowana w zaleznosci od etapu, na chwile obecną startuje od 15 powt w 4 seriach.
Jesli mam wykonac 4 serie danego cw, to czy kazda seria ma być zakonczona upadkiem ? Powiedzmy, ze robie uginanie sztangielek z plecami opartymi o ławkę, biorę sztangielki 7kg i jadę. Pilnuje techniki, faza opuszczania wolna. Mam wykonac 15 powt - w pierwszej serii jakoś znoszę TUT i czuję rozpierduche przy 13-14 powtórzeniu. W drugiej serii zapaść jest wyczuwalna wczesniej, gdzies od 10-12 powt. Czy kazdą serie mam konczyc max napieciem miesni i prawie upadkiem, czy to ma być tylko w 3 i 4 serii ?
I teraz jak z progresją? Puma kazał mi progresowac co serię, ale dla mnie to nierealne. Jak wezme sztangielki 7kg, to ew w 2giej i 3 serii wezme 8kg, ale juz nie wykonam pełnych 15 powt w serii nr 4. Czy startowac w pierwszej serii z zanizonym ciezarem, a 4 seria niech będzie rzeźnią docelową na cieżarku 8kg ?
Ale to i tak nie da mi progresji jakiejs wiekszej...
Wogle jestem skupiony na cw. wielostawowych ale jestem zdziwiony brakiem progresji w bicu, dla odmiany triceps bardzo ładnie progresuje o srednio 0.5 kg-1kg co trening a tez jest jechany do max. TUT.
Co o tym sadzicie?
Zmieniony przez - skrypciu w dniu 2010-09-22 02:53:45