Jędrzej Pietz - Przygotowania na 2021

Siemanko

Dzisiaj

PULL

-podciąganie z obciążeniem neutralny chwyt
8x30, 11x25, 15x0

-wiosłowanie sztangą nachwytem
8x160, 12x140


-wiosłowanie jednorącz hamer
8x65, 12x65

-ściąganie z góry do klatki podchwytem
113x10, 113x9

-wiosłowanie hammer podchwyt
65x10, 65x12

-wiosłowanie hantlami w opadzie (muscleround)
38,38,38

-wznosy boczne w opadzie tułowia
24x12, 20x15

-facepull na wyciągu
20x32, 20x32 20x32

-szrugsy sztangą z przodu
10x205, 15x185

brzuch

komentarz do treningu
Udany trening
Siłowo znowu dołożone. Podciąganie jakoś łatwiej niż ostatnio także myślę, że kolejnym razem pokuszę się o 35. Wiosło sztangą podobnie. Dołożone 10kg i dopiero jak jest 160 to faktycznie mogę powiedzieć, że ta sztanga sporo waży, ale i tak super weszło. Tak samo w wiosłach na hamerze. Tam też dodane po 5kg i teraz faktycznie już się cięzko robi ale ze spokjem powinno dać radę dokładać tyle, że teraz już troszkę mniej. Ogólnie sam trening bdb wyszedł mimo, że trochę zmęczony po uczelni byłem, ale przez ostatnią sporą ilośc stresów nawet w trakcie treningu nie mogę "rozluźnić" głowy i przez to w porównaniu do poprzednich te treningi średnio wychodzą mimo, że siłowo ciągle udaje się dokładać

Waga dziś z rana na czczo 102,4





Zmieniony przez - infernol w dniu 2017-12-09 20:53:36

Siemanko

Dzisiaj PUSH

-wyciskanie sztangi skos góra
6x125 (2 z pomocą), 12x105

-wyciskanie sztangi na smithcie na barki siedząc
8x90, 12x70

-triceps press

-rozpiętki na maszynie siedząc
15x73, 10x91

-wznosy boczne siedząc
10x30, 15x26, 25x20

-wznosy boczne z linką wyciągu jednorącz
12x25

-prostowanie na wyciągu podchwytem
30x15, 30x15, 30x15, 30x15, 30x15, 30x15, 30x15, 30x15, 30x15, 30x13

-uginanie jednorącz na modlitewniku
10x32, 12x28

-młotki stojąc
8x42, 12x38

łydki

cardio na czczo 20 min

komentarz do treningu
Dobry trening
Mimo zmęczenia po całym dniu to jak najbardziej w porządku. Na uczelni miałem dziś zaliczenie z gimnastyki które niestety wprawdzie przez drobne błędy ale jednak uwaliłem. Przez to miałem baaaardzo zmęczone tricepsy także wszystkie wyciskania szły dziś gorzej a przy samym tricepsie nieco zluzowałem przez to i zwiększyłem TUT. Za to w uginaniach dołożone. 42 w młotkach już cięzkie ale dalej bez zarzucania.
Całość na plus

Siemanko

Dzisiaj DNT

Z rana wpadło 20 min cardio rolowanie rozciąganie i sauna. Wieczorem druga sesja

Poza tym luźny dzień i bardzo dobrze, bo mocno się on przydał

Siemanko

Dziś Nogi

-uginanie nóg leżąc jednonóż
10x45, 15x41

-przysiady ze sztangą z tyłu
60x10, 100x4, 130x4, 172x14, 185x8

class="link" target="_blank">

-martwy na prostych nogach
9x182, 11x162

class="link" target="_blank">

-wyciskanie na suwnicy skośnej
10x435, 20x395, 25x370

-siady bułgarskie
20x62, 10x82

-uginanie nóg siedząc 3x muscleround
87,87,87

-przywodziciel
20x110, 10x125, 25x110

-odwodziciel
20x110, 20x110, 25x110

brzuch

komentarz do treningu
Kolejny dobry trening
Już od rana była w głowie myśl, żeby dzisiaj go roznieść no i taj też było. Tyle, że tym razem mam wrażenie, że to trening zniszczył mnie a nie ja jego Ciężary już spore i ciężko idzie. Przerwy z miejsca dłuższe i idzie dokładać ale łatwo już nie jest. Myślałem, że w siadach 185 pójdzie na 10 i że martwy da radę dojść do 15 no ale niestety. Dodane tylko po 1,25 na stronę i już powtórzenia uciekają. W bułgarach jedna noga spoko ale jak potem przeszedłem na drugą to tlenowo mnie odcięło w połowie. Także dopiero po chwili przerwy wykonane co brakowało. Ogólnie zadowolony i sponiewierany równie mocno, choć myślałem, że będzie ciut lepiej


Zmieniony przez - infernol w dniu 2017-12-12 20:06:32

Dziś

PUSH 2

-wyciskanie hamer poziom
9x202, 9x182

-wyciskanie hantli na barki siedząc
8x44 (6 sam 2 z pomocą), 12x36

-wyciskanie sztangi wąsko pozioma
8x102, 10x92

-flypress z hantlami na ławce skośnej w górę
9x34, 11x30

-Przyciąganie sztangi do brody
10x82, 15x72, 25x62

-wznosy boczne jednorącz z linką wyciągu zza pleców
25x12, 25x12

-francuz leżąc sztangą lekki skos do góry
8x50, 15x50

-uginanie jednorącz na modlitewniku(maszyna)
10x54, 12x45

-młotki siedząc na ławce skośnej
8x32, 12x28

łydki

cardio na czczo 20min

komentarz do treningu
Udany trening
Sam byłem dzisiaj zaskoczony z tego jak poszło. Poprzednie obecne ciężary były już dużym wyzwaniem, ale tym razem spotkałem znjaomą i w przerwie między seriami trochę z nią rozmawaiłęm. Przez to przerwy był nieco dłuższe ale nie jakoś bardzo i finalnie przełożyło się to na to, że udało się dołożyć i w sumie bez jakichś większych problemów. Hammer, francuz,uginanie na maszynie jak i przyciąganie sztangi do bordy nie dość, że do przodu to wcale jakoś ciężko nie było. Jedynie nie moge przełamać 44 na barki chociaż mam wrażenie, że i tu jest delikatna poiprawa. Ale w sumie sam mogłem na to wpaść wcześniej żeby wydłużyć nieco przerwy. Bo tak normlanie to po prostu do odpoczęcia i kolejna a teraz wyszło nieco dłużej no i też czasowo zrównało się to z innymi treningami. Bo nogi rzadko kiedy wychodza mi poniżej 2h. Przeważnie są to 2h i trochę. Pull 2h a Push zawsze jakoś w 1h 30 min czy 45 min szedł.

Z tymi przerwami to racja, chociaż ja lubię tempo i trening trwa zazwyczaj 1.10-1.20 max. A z barkami to może spróbuj na sile zwiększyć ciężar - kosztem powtórzeń. Następnie kwestia kilku treningów i liczba powtórzeń tez się zwiększy. Ja zawsze w ten sposób przełamuje stagnacje.

Nie no to aż tak krótko to mi nie wychodzą x) Bo po prostu więcej czasu schodiz na dojście do siebie po martwych czy siadach. Ale teraz nawet okazało się, że nawet po dojściu do siebie warto jednak jeszcze dać sobie moment i dopiero wtedy atakowac. A to chyba faktycznie będę musiał spróbować bo już niestety sporo czasu z tym się bujam

Jeszcze zapomniałem dodać, że wczoraj złapało mnie jakieś gigantyczne ssanie. Po treningu wszystko przeze mnie przelatywało zupełnie jakbym wode pił a nie coś jadł. Także pod wieczór poszły dodatkowo 2 paczki warzyw mrożonych.
I tak jak wczoraj miałem oblałe nogi po treningu tak jak się dzisiaj obudziłem to masakra. Całe czwórki tyłek i dwójki. A tym lepiej, że pojutrze kolejna runda

Tych mrożonych warzyw to ładnie u ciebie leci :p masz jakieś swoje ulubione ?

No czasem się zdarzy x) Ogólnie to staram się by było to w miarę z głową. Ale czasem jak "przyssie" to się trochę poratuję, żeby potem nie było problemów ze snem
A zazwyczaj lecą klasyczne mieszanki czyli marchew brokuł kalafior i jedynie około treningowo "leczo" co by za bardzo na żołądku nie ciążyło