INTERPRETACJA - badania lab, usg, rtg, inne Q/A

easyjerzy

Co myśleć o takim cholesterolu?

Nie jest źle. Dieta, tylko dieta + styl życia. Tak poprawisz.

krzykacz

Znam przykład dziewczyny, która poszła do pani endo na podst tsh dostała leki brała pare lat, czuła się coraz gorzej w końcu trafiła do szpitala bo traciła przytomność. Tam się dowiedziała, że miała zdrową tarczycę ale teraz już tarczycy praktycznie nie ma.

Przerobiłam sporo endo...zanim sama się dokształcałam w temacie tarczycy, ale to co robią lekarze, to istna paranoja i marnota - nabijają ludzi po prostu w bambuko wrzucając hormony, na podstawie jednego głupiego tsh. No ale...dlatego ja wyznaje zasadę, że zanim pójdzie się do lekarza, trzeba nieco samemu posiedzieć przy tym. Inaczej można zzielenieć.

T-FIGHTER

Jak teraz lecę na 100 euthyrox to jeżeli mam zdrową tarczycę to TSH może mi wyjść mega niskie? Np pokazać nadczynność? Zrobię po weekendzie TSH i zobaczymy jak to wyjdzie.

A co do higieny badań to spałem 7 h ale dzień wcześniej robiłem 20 min cardio, lekarka powiedziała że nawet jak bym miał mocniejszy wysiłek to nie powinenem mieć 8 TSH (norma do 4) prolki wywalonej 2x ponad norme i teścia poniżej normy miałem chyba 170 (norma od 250 chyba), i co jak co na tych lekach czuje się dobrze, bo wcześniej to byłem mega senny non stop skopany humor itp

Zmieniony przez - T-FIGHTER w dniu 2018-04-20 15:50:22

Owszem, jeśli bierzesz zbyt dużą dawkę - tsh może maleć (tak powinno, jeśli miałeś 8 początkowo). Ale z Twoim wynikiem wątpię, że wszystko ok z tarczycą, można mieć wątpliwości przy wynikach 2-3-4, ale nie powyżej 4. Natomiast dla mnie na podstawie jednego wyniki wrzucanie od razu hormonów jest zaprzeczeniem leczenia. I to, że norma z labu jest do 4, czy czasem do 4,2-4,4 nawet się spotkałam, to niewiele ma wspólnego z rzeczywistością, wartości powyżej 2,5 sugerują, że trzeba pogłębić diagnostykę, bo może JUZ coś dziać się z tarczycą. Ale nie zgodzę się z lekarką, że niewyspanie (7 godzin jest ok) trening - mega wysiłkowy - nie wpłynie na wyniki, bo jestem chodzącym świadkiem, że wpływa i to megaaaa niekorzystnie. Moja endo (ex endo) zaleciła wykonanie badań, celem mojej satysfakcji badania z dobrym przygotowaniem i badania z treningiem dzień przed, małą ilością snu, niestety wyniki było mega pokićkane. Szczególnie hormony, rozchwiane totalnie.

Jeśli chcesz zrobić kontrolne badania, to nie wcześniej niż za miesiąc od momentu brania leku, bo inaczej to bez sensu, wartości tsh są bardzo zmienne, a by coś monitorować, to miesiąc to optymalny czas. Oczywiście idziesz nad czczo, bez tabletki. To istotne. Hormony też bym ponowiła.
Pamiętaj o dbaniu o konwersje (wrzuciłam gdzieś wyżej art), o regeneracje, minimalizowanie stresogennych sytucaji, odpowiedniąi ilość snu - wszystko to ma wpływ.
No i dbanie o suplementację, jeśli jest potrzebna (szczególnie D).

easyjerzy

Co myśleć o takim cholesterolu?

Zapraszam na dział odżywianie i odchudzanie - warto przyjrzeć się diecie.
No i przy cholesterolu warto zbadać wyżej wspomnianą tarczycę. Tsh, ft3, ft4. Przynajmniej moja endo "wiąże" problemy z cholesterolem również z tarczycą. Np. przy nadczynności często cholesterol bywa podwyższony. Choć nie jest to regułą.

blue_hope dzięki, no "pociesza" mnie to że usg wyszło źle i objaw "brudnych kolan/łokci" mi się cofnął od kiedy lece na hormonie bo inaczej byłbym trochę zmieszany ze na podstawie samego tsh i przy dobrych ft3 i ft4 przepisala mi leki, jedynie czuje ze teściu lub prolaktyna nadal kuleją bo niestety libido nie jest takie jak kiedyś tzn jest lepiej niż w czasie gdy byłem u endo ale lekarka już mi mówiła że testosteron będzie mi się podnosił powoli... no nic niedługo zrobie sobie weekend bez treningu i igraszek z kobietą to pójdę zrobić cały pakiet żeby była zachowana higiena badań. A no i oprócz euthyroxu leci oczywiście omega3 w postaci tranu mollersa i vit D. Dzięki za odp pozdrawiam


Zmieniony przez - T-FIGHTER w dniu 2018-04-25 09:22:27

Omegę wprowadz raczej z jedzenia, suplementy nie zawsze wchłaniają się tak jak powinny.
Zadbaj o cynk, selen - orzechy brazylijskie, jeśli chodzi o selen, cynk jaja, mięso, owoce morza można wprowadzić (byle nie krewetki tygrysie, zawsze z łbami).
D - przypomnij mi badałeś?
Można pokusić się o jakieś adaptogeny - np. różeniec górski, czy ashwanghada.
Warto tutaj też wspomóc się jakimś magnezem - oczywiście przede wszystkim z jedzenia, wody wysoko i średniozmineralizowane, ale można też wrzucić jakiś magnez dobrej jakośći (byle nie chela, ponoć kiepsko z ich wchłanialnością).
I przede wszystkim forma relaksu, trening siłowy też wspomaga wzrost testosteronu.

Daj znać, jak po kontrolnych badaniach.

Co do omegi trochę naczytałem się o czystości mórz i oceanów, obawiam się trochę ryb w stałej diecie dlatego wole widzieć że jest przybity certyfikat na brak obecności metali ciężkich a z tego co wiem tran mollersa i omega3 olimpu takie maja, oczywiście od czasu do czasu wrzucam jakiegoś śledzika lub makrele ale nie stale.

Wit D jeszcze nie badałem ale raczej na 100% miałem braki... mam ciemną karnację + przez poprzednie 3 lata pracowałem zmianowo po 10h wiec słońca widziałem tyle co nic... ale mam teraz w stałej suplementacji vigatoletten + tran + dużo siedzę na słońcu, badania wit D bede robił za miesiąc przed wizytą u endo.

Teraz najważniejsze... endokrynolog jednak chyba miała rację bo odebrałem badania i wygląda to dużo lepiej... testosteron nadal nisko ale już mi zaznaczyła że testosteron wolno rośnie i mam się nie nastawiać na nagły skok z miesiąca na miesiąc.
Samopoczucie dużo lepsze więcej energii... libido mogłoby być lepsze ale i tak jest poprawa.
Cukier muszę jakoś wziąć w ryzy... przy chorobach autoimmunologicznych często pojawia się taka sytuacja że gospodarka cukrowa pada pojawia się cukrzyca typu lada itp i to mi na to wygląda bo problemy z cukrem miałem na równi z problemem z tarczycą wcześniej cukier był ok.
Co może mi pomóc ocet winny, cynamon... wrzucić berberynę?

Wiem że badania okrojone ale chciałem tylko zobaczyć czy coś się ruszyło a jestem przed wypłatą duże badania planuje przed wizyta u endo.

PS Poprzednie wyniki na stronach 101 i 103









Zmieniony przez - T-FIGHTER w dniu 2018-04-27 11:11:35

Zmieniony przez - T-FIGHTER w dniu 2018-04-27 11:15:52

Witam,
Proszę o pomoc w analizie wyników. Ogólnie mam ich dużo więcej, wrzucam screena tylko z ostatnich. Jestem po regeneracji wypalonych nadnerczy - Aldosteron i kortyzol kilkukrotnie przewyższający normy. Było to ok. rok temu. Doszła do tego bezsenność i dużo innych problemów z którymi sobie poradziłem. Doszło do tego przez zbyt duże ilości stresu, treningów i nieudanej współpracy z jednym z trenerów personalnych, który doprowadził mnie do katastrofy. Na dzień dzisiejszy funkcjonuje dobrze i wracam do treningów, ale moja gospodarka hormonalna jest w fatalnym stanie. Nie wiem jak ustabilizować testosteron, estradiol i prolaktyne. Próbowałem ziołami i suplami (niepokalanek mnisi, maca, ashwaghanda, duże dawki wit b6, wit C duże dawki z rana, koci pazur, czarci pazur) niestety nic nie pomogło. Macie na to jakiś pomysł? Chciałbym zbić prolaktynę, podbić testosteron i wyrównać estradiol do minimum. Oczywiście przez takie hormony mam niskie libido i słabą regenerację, a chciałbym wrócić do mocnych treningów.
Mi skończyły się pomysły na to. Może powinienem zrobić jeszcze jakieś dodatkowe badania? Rozważałem też testosteron w zastrzykach i zobaczyć jak to się ruszy, ale w tym temacie jestem słaby. Nie wiem czy to nie zablokuje mnie jeszcze bardziej, a może po prostu jestem zablokowany i powinienem się odblokować?
Jest też dosyć wysokie TSH, badałem Ft3, ft4, any tpo i anty tg. Są w normie. Na wynikach z przed miesiąca TSH na poziomie 2,20.
Dodam, że przed wypaleniem nadnerczy miałem test 500-700, niższą prolaktynę (delikatnie wychodziła poza normy) i estradiol w normie.

Ja miałem TSH 8 i ft3, ft4 anty w normie a okazało się że mam niedoczynność, ogólnie 4 tsh to już wysoko w innych krajach było by już wskazanie do leczenia w tym kierunku czyt tarczyca lub nadnercza. W każdym razie musisz coś zacząć z tym działać ogólnie prolaktyna jest winna spadkowi libido + złe samopoczucie, uderz do dobrego endo niech na to rzuci okiem, a w międzyczasie działaj tym co możesz melatonina + b6(w wiekszych dawkach) zbija delikatnie prolkę, omega3 też i wychilluj trochę może stres za duży.

Wiem, wiem, mam świadomość, że TSH powinno być max 2. Przeczytałem też Twoje posty. Szkoda, że zaufałeś endo, bo 90% to d****e. Ja byłem u endo rok temu, od razu mi chciała eutyrox wrzucić, bez żadnego USG i zlecenia kolejnych badań. Wyśmiałem ją i poszedłem do domu. TSH na dzień dzisiejszy uważam, że mam w normie, bo w większości wyników jakie robie to mam ok. 2-2,5. Wyniki robię regularnie co miesiąc od roku czasu więc myślę, że ten wynik z góry to jedynie odstępstwo od normy i trochę więcej stresu w życiu i niej snu (urodziło mi się dziecko 2 miesiące temu). Melatonine odstawiłem jakiś czas temu, wymieniłem na 5-htp. B6 suplementowałem przez prawie 2 miesiące pół roku temu. Niestety bez większych rezultatów. Po napisaniu postu zamówiłem też P5P - b6, ponoć najlepiej przyswajalna i ona ma najlepsze efekty w zbijaniu prolki. Czy może bardziej agresywna terapia by tu zadziałała? Może jakbym wrzucił testosteron to ogólnie lepsza regeneracja wpłynełaby na ogólną poprawę wyników?

Zaufałem i akurat dobrze wyszedłem ale fakt proces przepisywania tak mocnego hormonu jak eutyrox w pl to żart i mam nadzieje że ktoś w końcu wezmie się za ten temat bo to zaczyna przypominać przepisywanie adderalu w USA, a co do wchodzenia na igłę gdy masz rozwalone hormony i jeszcze nie ustaliłeś dlaczego to jak na moje oko słaby pomysł zostaw sobie to jako ostateczność a teraz poszukuj przyczyny...


Zmieniony przez - T-FIGHTER w dniu 2018-05-01 23:03:37