Mam 182cm wzrostu, ważę 70kg. Jestem bardzo szczupłym facetem, ale moje uda, łydki - generalnie nogi są nieproporcjonalnie grube.
Trochę jeżdżę na rowerze, nie jakoś dużo, ale np codziennie do pracy w obie strony zaledwie 7km. Przy czym się nie oszczędzam, zwykle są to sprinty. Poza tym czasem w dłuższe trasy. Na rowerze jeżdżę więcej od kilku lat, wcześniej nogi miałem tak samo szczupłe jak reszta.
I teraz moje pytanie. Jak odchudzić uda? Zrezygnować z roweru? Ćwiczyć coś innego?