Grubas na redukcji PROSZĘ O POMOC

Dla oceniających owszem, dla samego Ciebie tez. Jajecznica na maśle, to gotowe danie, autor dodał swojej ilości masła, czy swojej ilości panierki, jesli chodzi o mięso - Ty nie wiesz czy dałeś tyle samo, więc kalorie mogą być sprzeczne.
Dlatego wszystko rozbijaj na czynniki pierwsze.
Poza tym panierki, tortelini, szynki, herbatniczki do wywalenia...

Blue wiesz , tak na prawde to my wszyscy niezdrowo jemy :) nawet ten kurczak tak wszechobecny w fit odżywianiu , przecież jeśli nie jest to kurczak wiejski to ok na sylwetke może wpłynie dobrze ale czy na zdrowie ? Antybiotyki , sterydy itp , rosnie kilka tygodni potem ubój itd , mieszkam akurat w mieście w którym jest jeden z największych drobiarskich zakładów CED...OB . i widać jak to się wszystko odbywa , na prawdę nie jest łatwo jak sobie tak to uświadomiłem , wszędzie olej palmowy , cukier nawet do surówek warzywnych dodają , złapałem ostatnio buraczki w lidlu patrzę skład a tam na 100 g , 10 g cukru ... , codziennie teraz myślę co by tu jak najzdrowszego zjeść i do tego jeszcze jak tą diete zróżnicować poza nabiałem rybą i np kurczakiem /indykiem.

Jajecznica u mnie była akurat na boczku nie na maśle , jak mówiłem wyszukałem "zamienniki" i dokładne kalorie to te które podałem z FS czyli 2581 kcal , tam ważę wszystko i wszystko dodaje jak najdokładniej , tylko wypijanej wody nie dodaję do jadłospisu , nie wiem może powinienem "zresetować metabolizm " i zacząć dodawać kalorię w okolicę utrzymania wagi ~ 2970 kcal i zaczynać później od nowa? Korci mnie aby przejść na 2000 kcal dziennie i zobaczyć efekt , podejrzewam że jest to głupie .

Jak najbardziej się zgodzę, to, że mamy kilo chemii na ogół w jedzeniu (warto szukać oczywiście na targowiskach tego, co jest naturalne). Ale ...dodawanie sobie do tego, co i tak już jest w postaci przetworzonej żywności, nie jest dobrym wyjściem
Postaraj się tutaj wrzucać jadłospis, tak jak należy, nam łatwiej oceniać, a Ty zawsze możesz dostać to, co ktoś widzi z boku, co warto ew. poprawić, dodać, ująć.

Nie - wchodzenie na 2000kcal jest bardzo nie fajnym pomysłem, co jak kopanie leżącego
Na spokojnie, wyeliminuj produkty, wprowadz trening - a obwody polecą, szybciej niż myślisz

Teraz co do tortellini to mi się jako laikowi wydawało że skład jest w miarę ok , tzn tortellini też było inne , było to tortellini z prosciutto i serem firmy Rana, ma sporo białka na 100g , dokładnie wygląda to tak :127 g produktu :T:9,52g W:55,88g B:16,51 cukier:6,3 g , herbatniki tak oczywiście ale gorszy był ten jogurt tak na prawdę i wiem o tym , tyle że wyeliminować absolutnie wszystko , nie sądzę abym długo tak wytrzymał , chcę jednak być na takiej "diecie" już na zawsze , traktować to jak stałą zmianę a 2 herbatniki od czasu do czasu nie wiem , myślałem że nie powinny być przeszkodą nawet na redukcji , też nie do końca wiem jak traktować tłuszcze , ma ich być do 30% w zjadanych kaloriach? tłuszcze nasycone jak oglądałem kilka dokumentów o tym ponoć wracają do łask i nie są takie niezdrowe jak je przedstawiano w latach 80-tych , czyli np wieprzowina od czasu do czasu nie była by zbrodnią , ponoć nawet nie wykazano że to wysoki cholesterol jest przyczyną zatykania tętnic .

Nikt nie mówi, abyś teraz swoje dotychczasowe żywienie odstawił i wymienił totalnie na coś innego, ale istnieje miliony serio - super przepisów (DZIAŁ KUCHNIA SFD), w których takie herbatniki...to pikuś. I warto szukać innych rozwiążań.
Tortelinii lepiej wymienić na makaron żytni, czy gryczany. Samo BTW nic nie mówi, musiałabym zobaczyć skład.
Jogurt naturalny nie jest zły.

Owszem można jadać wieprzowinę, od czasu do czasu, grunt to balans w tym wszystkim i manewrowanie składnikami, w tym mieso, ryby, nabiał, czy podroby

Makaron ogólnie wymieniłem na ten ciemny " 100% durum" tak na prawdę chodziło ci pewnie o wartości odżywcze z tych węgli w tortellini ?:) bo z tego co czytałem indeks glikemiczny maja podobny , tyle że faktycznie więcej błonnika i wartości maja te ciemniejsze makarony /pieczywo , nie wiem czy wytrwam bo przyznam że nie jest łatwo śledzić te wszystkie składy no i przede wszystkim trzeba mieć czas na gotowanie rezygnując z produktów przetworzonych .

Tu nie ma jakiejś filozofii - najczęściej jak coś jest "instant", "gotowe", "wystarczy podgrzać", to jest raczej przetworzone i mniej wartościowe. Makaron durum, to makaron z pszenicy, jasny. Indeksem glikemicznym się nie kieruj, bo taki np. snickers ma całkiem dobry IG, aczkolwiek trudno twierdzić, że to superfood. Jak się chce, to się czas znajdzie Od tortellini lepsze będą zwykłe ziemniaki i kawałek mięsa - tortellini gotują się 20 minut - te suche (a taki ryż -10)

Ok , przestańmy z tym tortellini ;) jedno z przypadkowych dań a np takie ziemniaki z mięsem miałem dzień wcześniej , mimo wszystko trzeba sobie jakoś tą dietę chyba urozmaicić ? Ja nie potrafił bym codziennie jeść piersi z kury z ryżem czy innymi węglami , ja wiem można przyprawiać na 1000 sposobów ale to dalej jest z grubsza to samo , ten makaron durum był ciemnym myślę że pełnoziarnistym i zawierał sporo bo 11 g błonnika w 100 g , myślę że całkiem niezłe węgle , dziś trochę zszedłem z kcal do 2200 , zobaczę czy waga drgnie choćby o 100 gram :)(ważę się codziennie rano po toalecie na czczo o konkretnej godzinie ).

100g czy 1kg to są nieistotne różnice . Błędy pomiarowe i fizjologia .