Glutamina a odporność...

Wiemy juz prawie na pewno, ze glutamina nie ma wiekszego znaczenia jesli chodzi a dzialanie anaboliczne i antykataboliczne. Czytalem jednak zarowno na forum jak i w innych zrodlach, ze wywiera prawdopodobnie pozytywny wplyw na system odpornosciowy. No i wlasnie moje pytanie tego dotyczy. Kieruje go jednak do ludzi, ktorzy naprawde sie na tym znaja.
Co bedzie w przypadku chorob z autoagresji? Czy przypadkiem glutamina wczesniej stosowana nie bedzie czynnikiem, ktory przyspieszy rozwoj choroby (swojego rodzaju katalizatorem)?? Wiadomo, ze tego typu choroby maja przebieg szczegolnie ostry w wypadku osob mlodych, u ktorych system odpornosciowy dziala na "wysokich obrotach". Czy wiec w przypadku glutaminy nie bedzie podobnie albo jeszcze gorzej?

glutamina czy glutation ??

Nie chce tu o tiolach dyskutowac
Po prostu zastanawia mnie jak sie do tego ustosunkujecie. Bo przyznam, ze mnie to zastanowilo...

z tego co wiem to jakaś rola antyoxydacyjna
a co do stymulacji immunologicznego - - moze i sie obiło ....
ale czy miało by to wpływ na ch. autoimunizacyjne
moze gdyby pobudzało np produkcje przeciwciał .... (w którymś z mechanizmów...)
no powiedzmy pobudzało żerne ... ale ...
właśnie ale jak ma ta GLUTAMINA działać ?